Mniejsze mieszkania wracają do łask

Mniejsze mieszkania wracają do łask. To efekt zaostrzania polityki kredytowej banków i coraz wyższych cen - zwracają uwagę analitycy.

BIZNES INTERIA na Facebooku i jesteś na bieżąco z najnowszymi wydarzeniami

Okres pandemii skłonił Polaków do poszukiwania większego metrażu mieszkań. Teraz jednak - wraz z rosnącymi stopami procentowymi, ze wzrostem cen nieruchomości i kosztów utrzymania - do łask wracają mniejsze lokale, również kawalerki. Większy popyt na takie mieszkania oznacza, że będą one też szybciej znikać z rynku. Czynnik cenowy zmusza też klientów, by szukać nieruchomości w małych miejscowościach wokół dużych miast. Stawki za metr kwadratowy są tam prawie o połowę niższe niż w metropoliach.

Reklama

- W czasie pandemii szukaliśmy dla siebie większych powierzchni, próbowaliśmy łączyć pracę i naukę zdalną z życiem rodzinnym. Chcieliśmy więcej metrów i własnego ogródka, dlatego też działki i grunty cieszyły się dużą popularnością wśród Polaków. W obecnych czasach wracamy jednak do mniejszych powierzchni, z poczuciem, że jednak potrzebujemy mniej, ale to głównie z powodów finansowych - mówi agencji Newseria Biznes Alicja Palińska z działu analiz portalu Nieruchomosci-online.pl.

Na zmianę preferencji klientów wskazuje ocena sytuacji przez pośredników w obrocie nieruchomościami. W segmencie dużych mieszkań na sprzedaż spadła ona w IV kwartale najmocniej ze wszystkich badanych obszarów, chociaż nadal pozostaje na wysokim poziomie. Jeszcze w III kwartale był to drugi najlepiej oceniany przez pośredników segment (po działkach budowlanych i gruntach), ale w ostatnim badaniu spadł na trzecie miejsce. Wyprzedził go segment kawalerek.

Ceny rosną - Polacy kupują mniejsze mieszkania

Analitycy tłumaczą, że w związku z podwyżkami stóp procentowych spadła zdolność Polaków do zakupu nowego mieszkania, ale mamy też wyższe koszty utrzymania domu czy większego mieszkania. W związku z tym tendencje są ku temu, aby kupować mniejsze powierzchnie.

Wciąż wysokie zainteresowanie kawalerkami na sprzedaż jest także w dalszym ciągu spowodowane chęcią inwestowania gotówki w zakup nieruchomości w ucieczce przed rosnącą inflacją i obawą o dalszy wzrost cen nieruchomości.

Statystyki wskazują także na zmianę preferencji co do lokalizacji nieruchomości. W I połowie ub.r. zainteresowanie nieruchomościami w małych miejscowościach (do 20 tys. mieszkańców) było większe niż ofertami w dużych miastach (powyżej 100 tys. mieszkańców). Wybuch pandemii spowodował ogromny popyt na działki i domy, ich popularność rosła także w jej trakcie. W II połowie 2021 roku uwaga poszukujących ponownie jednak została skierowana w kierunku dużych miast. Powodem tej zmiany była kurcząca się oferta sprzedażowa działek i domów w atrakcyjnych lokalizacjach lub tych za przystępną cenę, a także coraz mniejsza chęć Polaków do mieszkania poza miastem po zniesieniu pandemicznych obostrzeń. Jednak teraz, wraz ze wzrostem cen, klienci ponownie szukają nieruchomości w mniejszych miejscowościach wokół dużych miast.

Ceny mieszkań: Taniej za miastem

- Dla przykładu w Warszawie metr kwadratowy mieszkania kosztuje około 13 tys. zł, a w lokalizacjach podmiejskich - w Nowym Dworze Mazowieckim, Legionowie czy Łomiankach - cena jest praktycznie o połowę mniejsza, rzędu 7-8 tys. zł za metr kwadratowy - mówi cytowana wcześniej Alicja Palińska.

Podobnie sytuacja wygląda w miejscowościach ościennych wokół innych dużych miast. W Gdyni i Gdańsku średnia cena ofertowa za metr kwadratowy wynosi obecnie ok. 11 tys. zł. Dużo taniej można znaleźć mieszkanie w Pruszczu Gdańskim (8,8 tys. zł/mkw.), Redzie lub Rumii (7,3 tys. zł/mkw.) czy Wejherowie (6,3 tys. zł/mkw.). Z kolei w Krakowie mieszkania oferowane są za ok. 11,5 tys. zł za metr kwadratowy, a w ofertach w miejscowościach w powiecie krakowskim metr kwadratowy jest tańszy o kilka tysięcy złotych (Mogilany - 6,5 tys. zł/mkw., Wielka Wieś - 7,1 tys. zł/mkw., Zielonki - 7,9 tys. zł/mkw.).

***

Źródło informacji

Newseria Biznes
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »