Nieruchomości: Popyt na mieszkania może drastycznie spaść
Banki zaostrzają wymogi przy udzielaniu kredytów hipotecznych, a popyt na mieszkania może spaść - wynika z analizy AMRON. Czy mniejsza liczba potencjalnych nabywców nieruchomości rozpęta stały trend spadku cen na rynku mieszkań i domów?
"W obawie o stan gospodarki i wypłacalność klientów, banki oprócz podwyższenia wymagane wkładu własnego, stały się też bardziej konserwatywne przy ustalaniu zdolności kredytowej. Zaostrzono wymogi udzielania kredytów hipotecznych dla osób prowadzących działalność gospodarczą oraz pracujących na umowach zlecenie, umowach o dzieło i umowach o pracę na czas określony, a niektóre banki zupełnie nie akceptują takich form zatrudnienia" - czytamy w analizie AMRON.
"Szczególna uwaga jest też zwracana na branżę, w której pracuje wnioskodawca. Sektory gospodarki najbardziej dotknięte efektami pandemii (np. hotelarstwo, turystyka, transport, gastronomia) znalazły się na liście podwyższonego ryzyka, a osoby w nich zatrudnione mają ograniczony dostęp do kredytu" - napisano.
Autorzy raportu piszą, że oprocentowanie kredytu jest niższe, ale dostęp do niego trudniejszy.
"Jeśli tak rygorystyczne kryteria udzielania nowych kredytów nie zostaną złagodzone, to popyt na mieszkania może spaść, ponieważ część potencjalnych nabywców nie będzie mogła uzyskać" - napisano.
AMRON pisze, że słabsze prognozy dotyczące sytuacji gospodarczej kraju skłoniły banki do podwyższenia marż kredytowych.
Według AMRON, na początku czerwca średnia marża ofertowa kredytu hipotecznego (w wysokości 300 tys. zł, przy poziomie LtV 75 proc., udzielonego na okres 25 lat) wyniosła 2,25 proc., co oznacza wzrost o 0,13 pkt proc. w porównaniu do lutego 2020 r., czyli ostatniego miesiąca sprzed pandemii.
Z kolei średnie oprocentowanie modelowego kredytu hipotecznego wyniosło w czerwcu 2,53 proc. (o 1,32 pkt proc. mniej niż w lutym).