W raporcie "Ile mieszkań brakuje w Polsce" przygotowanym przez UN Global Compact Network Poland, pojawia się liczba 2,1 miliona brakujących lokali w 2018 roku. W tym samym raporcie można przeczytać, że sytuacja będzie się dalej pogarszać, a w 2030 roku niedobór wyniesie już 2,7 mln mieszkań. Ale czy faktycznie, Polacy zauważają problem braku lokali mieszkalnych?
Jak się okazuje, problemy związane z mieszkaniem nie należą do pierwszoligowych zmartwień Polaków. Z raportu "Nastawienie do finansów", przygotowanego przez Quality Watch na zlecenie BIG InfoMonitor wynika, że jedynie ? badanych zwraca uwagę na istotne problemy lokalowe. Miejsce zamieszkania denerwuje 10 proc. badanych, a na za małe lokum narzeka jedynie 9 proc. ankietowanych.
Najbardziej zaskakuje ostatnia deklaracja związana z mieszkaniem - na brak własnego lokum narzeka zaledwie 6 proc. badanych. Dużo bardziej istotne problemy dla Polaków to niska pensja, zdrowie i przeszkody osobiste związane z relacjami w domu i pracy. Niski odsetek badanych narzekających na brak własnego M jest o tyle ciekawy, że według statystyk Eurostatu, wyjątkowo późno, na tle Europy, wyprowadzają się od swoich rodziców. Dzieje się to w wieku 27,7 lat, podczas gdy unijna średnia to 26 lat.
Jest poprawa
Porównując wyniki badania UN Global Compact Network Poland z 2018 roku, z raportem "Badanie na temat mieszkalnictwa w Polsce" przygotowanego na zlecenie Fundacji Habitat for Humanity w 2015 roku, można dojść do wniosku, że ocena życia w mieszkaniach znacznie się poprawiła. W 2015 roku 29 proc. Polaków narzekało na brak możliwości zmiany mieszkania na lepsze, bardziej odpowiednie do potrzeb. Tyle samo badanych zwierzyło się z niemożności przeprowadzenia remontu lokalu. A brak możliwości samodzielnego zamieszkania w wynajmowanym lub własnym mieszkaniu deklarowało 15 proc. ankietowanych. W innym fragmencie tego samego badania brak mieszkania i perspektyw na rozwiązanie tego problemu, deklarowało 52 proc. badanych.
Wyprzedzamy Bułgarię
Sytuacja lokalowa była na podium problemów Polaków w 2015 r., zaraz za niskimi pensjami i bezrobociem. Gdyby zestawić ze sobą wspomniane dwa badania, to z 2015 i 2018 r., można dojść do wniosku, że sytuacja Polaków generalnie się poprawiła w ostatnich latach. Niezadowolenie z niskich pensji deklaruje mniej badanych, a problemy mieszkaniowe są wymieniane na końcu listy frustrujących elementów życia. Trudno ostatecznie przesądzić na ile jest to faktyczna zmiana, a na ile kwestia różnych metod badawczych lub innych grup docelowych objętych ankietą przez dwa różne ośrodki badawcze.
Sytuacja jest jednak o tyle zaskakująca, że Polska znajduje się w ogonie Europy, jeśli chodzi o średnią powierzchnię mieszkania, która wynosi 75 m kw. Wyprzedzamy jedynie takie kraje, jak: Bułgaria, Estonia, Litwa, Łotwa i Rumunia.
Najczęściej celujemy w okolice 50 metrów
Wygląda jednak na to, że w takim metrażu po prostu czujemy się naturalnie, biorąc pod uwagę historię naszego mieszkalnictwa czy zamożność społeczeństwa. Potwierdzeniem tej tezy mogą być zachowania użytkowników serwisu ogłoszeniowego domiporta.pl. Najczęściej poszukiwane przez nich metraże mieszczą się w granicach 31-50 oraz 51-70 mkw. Pierwsze widełki wybiera 31 proc., a drugie - 34 proc. użytkowników serwisu poszukujących mieszkania do kupienia.
Opr. KM
