Polacy omijają tańsze mieszkania
Mieszkania z oknami wychodzącymi na południe są o 3,2 proc. droższe od "północnych". Mimo wyższej ceny, dwukrotnie łatwiej na taki lokal znaleźć nabywcę. Podobnie mając do wyboru lokal z oknami wychodzącymi na wschód i zachód częściej nabywcy decydują się na te drugie i to pomimo wyższej ceny.
O wartości nieruchomości w bardzo dużym stopniu decyduje jego lokalizacja. Błędem byłoby jednak niedocenienie usytuowania mieszkania w samym budynku. Kwestia ta ma kluczowy wpływ na widok z okna, nasłonecznienie czy poziom hałasu, a w efekcie decyduje o jego atrakcyjności i cenie. Może się bowiem okazać, że lokal w budynku z wielkiej płyty, z którego rozpościera się zapierający dech w piersiach widok osiągnie znacznie wyższą cenę niż mieszkanie usytuowane na parterze apartamentowca, ale w bezpośrednim sąsiedztwie osiedlowego śmietnika.
Różnice w podejściu nabywców widać chociażby na podstawie kierunku świata, na które wychodzą okna mieszkania. Największą popularnością cieszy się ekspozycja południowa, w związku z lepszym nasłonecznieniem lokalu.
Ma to przełożenie na ceny mieszkań. Przeciętnie różnica wynosi 3,2 proc. na korzyść mieszkań południowych nad północnymi. Największa premia za ekspozycję lokalu widoczna była w ostatnim roku w Krakowie i Trójmieście. Cena metra lokalu "południowego" była tam o kilkaset złotych wyższa niż "północnych". Najmniejszą różnicę można zaobserwować we Wrocławiu, Warszawie i Poznaniu, gdzie wspomniana różnica nie przekroczyła kilkudziesięciu złotych, a co za tym idzie jednego procenta ceny.
Trzeba pamiętać, że osiągane ceny transakcyjne są pokłosiem wielkości popytu. Jest on blisko dwukrotnie wyższy w przypadku mieszkań zwróconych w kierunku równika. Przeciętnie 30 proc. kupujących wybiera takie lokale, podczas gdy te zwrócone w przeciwnym kierunku stanowią 16 proc. transakcji.
Najczęściej ekspozycja południowa była wybierana przez mieszkańców Katowic, Krakowa i Trójmiasta. Odmienna sytuacja była w Łodzi i Poznaniu, gdzie relatywnie często były wybierane mieszkania "północne". Podobne upodobanie do północy widoczne jest w przypadku mieszkańców Krakowa. Aż 21 proc. sprzedanych w ostatnim roku lokali miało właśnie taką ekspozycję.
Wybór będzie rzutować na komfort mieszkania i wysokość rachunków. Trzeba bowiem pamiętać, że słoneczne mieszkania są znacznie cieplejsze w czasie upałów, choć z drugiej strony wymagają mniej energii do ogrzania i oświetlenia zimą.
Różnica w popularności i cenach mieszkań o ekspozycji wschodniej i zachodniej nie jest aż tak znacząca, choć możliwa do zaobserwowania. W siedmiu badanych ośrodkach miejskich widoczna jest niewielka przewaga mieszkań "zachodnich". W pięciu z nich cena takich lokali jest wyższa niż "wschodnich". W 4 widoczna jest także znaczna przewaga popytu, czego przykładem może być Kraków i Poznań. W pierwszym z nich udział lokali z ekspozycją wschodnią w liczbie transakcji wyniosła odpowiednio 23 i 24 proc.
Chcesz kupić/sprzedać mieszkanie? Przejrzyj oferty w serwisie Nieruchomości INTERIA.PL
Dla porównania lokale "zachodnie" odpowiadały w tych miastach za odpowiednio 33 i 34 proc. transakcji. Po drugiej stronie barykady znajduje się Łódź. W mieście tym kupujący częściej wybierali lokale z ekspozycją wschodnią, ale ich przewaga w liczbie transakcji nie przekroczyła 2 pp. nad "zachodnimi".
Bartosz Turek