Polacy uciekną przed inflacją ... w mieszkania ?

Inflacja nabiera tempa. W marcu 2022 roku ceny były średnio o 11 proc. wyższe, niż dwanaście miesięcy wcześniej (wskaźnik CPI). To oznacza nie tylko wyższe koszty życia, ale również utratę realnej wartości kapitału przez tych z nas, którzy mają oszczędności.

Grupa Polsat Plus i Fundacja Polsat razem dla dzieci z Ukrainy

Inflacja dzisiaj jest odbierana głównie przez pryzmat kolejnych podwyżek stóp procentowych i problemów, które z tego faktu mogą wyniknąć dla kredytobiorców.

Inflacja a rynek mieszkaniowy

Stąd najczęściej wyciągany wniosek o spodziewanej zapaści rynku mieszkaniowego. Zapominamy jednak często o drugiej stronie medalu. Osoby, które posiadają oszczędności stoją obecnie przed nie lada wyzwaniem - jak uchronić pieniądze przed utratą ich wartości. Nie od dziś wiadomo, że jednym z najlepszych sposobów ochrony kapitału jest inwestycja w nieruchomości. Ceny nieruchomości w długim terminie rosną razem z inflacją, co wynika chociażby ze wzrostów cen materiałów budowlanych oraz kosztów robocizny. Z tego punktu widzenia rynek mieszkaniowy może spodziewać się silniejszego napływu kapitału inwestycyjnego. Zwłaszcza, że obecnie można nieźle zarobić na wynajmie mieszkania. Rynek najmu trzeszczy w szwach! Nie ma komu najmować mieszkań! - tak można krótko podsumować pojawiające się już od paru dobrych miesięcy tytuły artykułów prasowych i tych pojawiających się w sieci. "W marcu 2022 średnie stawki czynszu lokalu mieszkalnego według danych Otodom wynosiły w Warszawie 4286 zł, we Wrocławiu 2641 zł, w Gdańsku 2643 zł, w Krakowie 2429 zł, a w Poznaniu 1987 zł. - wspomina Marta Buzalska z serwisu Otodom. Ile można więc dzisiaj zarobić na wynajmie mieszkania?

Reklama

Na tanim mieszkaniu zarobisz więcej?

Zweryfikowaliśmy jak może kształtować się rentowność najmu najtańszych oraz najdroższych mieszkań na pięciu głównych rynkach mieszkaniowych w Polsce. W tym celu korzystaliśmy z cen ofertowych mieszkań oraz stawek ofertowych wynajmu mieszkań z serwisu Otodom. Skupiliśmy się na najbardziej poszukiwanych lokalach mieszkalnych, a więc tych które stanowią zdecydowanie największą część podaży dostępnej na rynku. Mowa oczywiście o tzw. segmencie popularnym, czyli mieszkaniach 2- oraz 3-pokojowych. Najniższe ceny takich czterech ścian zawierała się w widełkach od 143 tys. zł w Poznaniu do 249 tys. zł w Warszawie. Z kolei ceny najdroższych lokali o zdecydowanie apartamentowym standardzie zamykała się w przedziale od 4,25 mln zł w Poznaniu do 19,02 mln zł w Warszawie.

Stopa zwrotu została wyznaczona jako relacja rocznego dochodu z najniższej rynkowej stawki czynszu za pełne dwanaście miesięcy (zakładamy brak pustostanu), do najniższej ceny za mieszkanie. Z kolei druga stopa zwrotu została wyznaczona jako relacja rocznego dochodu z najwyższej rynkowej stawki czynszu za pełne dwanaście miesięcy, do najwyższej ceny za mieszkanie. Wyniki ukazują jednoznacznie, że w każdym z pięciu rozpatrywanych miast to tanie mieszkania pozwalają zarobić więcej. Potencjalna stopa zwrotu waha się w ich przypadku od 6,1 proc. w stolicy do 11,7 proc. w Poznaniu. Z kolei w przypadku najdroższych apartamentów szacunkowa stopa zwrotu wynosi od 2,2 proc. w Warszawie do 4,2 proc. w Gdańsku. Warto jednak zaznaczyć, że w przypadku szacunkowych estymacji diabeł zwykle tkwi w szczegółach. - Najtańsze lokale to te, które nierzadko znajdują się w kiepskim stanie technicznym. W takiej sytuacji do ceny trzeba by doliczyć koszty remontu. Poza tym cena zwykle wynika również z lokalizacji i otoczenia nieruchomości. Gorsza lokalizacja to nie tylko niższa stawka najmu, ale również potencjalne problemy ze znalezieniem chętnych na wynajem, co może przełożyć się na ewentualne okresy pustostanu - podsumowuje Marta Buzalska.

Jarosław Mikołaj Skoczeń

Karta kredytowa oparta o kryptowaluty. Przeczytaj!

***

INTERIA.PL/Informacja prasowa
Dowiedz się więcej na temat: inflacja | wzrost cen mieszkań | mieszkanie | nieruchomości
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »