Poznań wyprzedził Gdańsk
Aktywność deweloperów nie rozkłada się równomiernie na poszczególnych rynkach. Czy nadąża ona za popytem zgłaszanym przez klientów? Jak wygląda podaż deweloperskich mieszkań w wybranych miastach po pierwszych miesiącach 2015 r.?
Na najbardziej rozwiniętym warszawskim rynku pierwotnym mieliśmy do czynienia w I kw. br. ze spadkiem dostępnej oferty. Tutejsi klienci na koniec tego okresu mieli do dyspozycji o 1,8 proc. mniej deweloperskich mieszkań niż w końcówce 2014 r. Oferta oscyluje w okolicach 15,5 tys. propozycji, co na tle ostatnich kilku lat można uznać za wartość przeciętną. Krzysztof Kołakowski z inwestycji "Bobrowiecka 10" uważa, że jest to efekt większej ostrożności warszawskich deweloperów.
- Deweloperzy nie skupiają się już na masowym budowaniu nowych inwestycji. Nowo budowane osiedla są coraz bardziej przemyślane i kierowane do bardziej wymagającego klienta - twierdzi Krzysztof Kołakowski.
Dostępna podaż uległa zmniejszeniu jeszcze w Gdańsku. Spadek liczby oferowanych mieszkań przez deweloperów w tym mieście był znacznie silniejszy, sięgając 4,8 proc. kw/kw i w rezultacie schodząc poniżej pułapu 3,9 tys. lokali. W tym samym czasie miał miejsce bardzo silny wzrost oferty w Poznaniu.
Biznes INTERIA.PL na Facebooku. Dołącz do nas i czytaj informacje gospodarcze
Przekroczył on 17 proc. kw./kw., co skutkowało pokonaniem poziomu 4,1 tys. deweloperskich mieszkań znajdujących się w ofercie. Mieszkańcy stolicy Wielkopolski tak duży wybór mieli ostatnio w III kw. 2012 r. Za skokowy wzrost oferty odpowiada ponadprzeciętny strumień nowej podaży. W I kw. 2015 r. poznańscy deweloperzy rozpoczęli sprzedaż 13 inwestycji i niemal 1,5 tys. mieszkań. Obecna wielkość podaży oznacza także, iż Poznań przegonił pod tym względem Gdańsk.
Wzbogaceniu w pierwszych trzech miesiącach 2015 r. uległa również oferta w Krakowie i we Wrocławiu. W pierwszym z wymienionych miast kwartalny wzrost sięgnął 3,8 proc., natomiast w drugim wyniósł on 1,3 proc. Warto podkreślić, iż zarówno w jednym i drugim przypadku obecna wielkość oferty wyraźnie przekracza jej średni poziom z ostatnich kilku lat.
Jarosław Mikołaj Skoczeń