Szydło: Z programem mieszkanie plus wiążemy ogromne nadzieje

Z Narodowym Programem Mieszkaniowym rząd wiąże ogromne nadzieje. Ma on spełnić oczekiwania wielu naszych rodaków, by stali się właścicielami własnego, taniego mieszkania - podkreśliła w mijającym tygodniu premier Beata Szydło. Zdaniem analityków, rządowy program mieszkanie plus jest potrzebny pod warunkiem, że "rzeczywiście będzie tanio".

W mijającym tygodniu Rada Ministrów przyjęła uchwałę ws. Narodowego Programu Mieszkaniowego, czyli programu mieszkanie plus. Narodowy Fundusz Mieszkaniowy będzie - zdaniem rządu - jego najważniejszym filarem.

Na gruntach wniesionych do niego m.in. przez Skarb Państwa i gminy miałyby powstawać tanie mieszkania na wynajem z opcją dojścia do własności.

- Wiążemy z nim wszyscy ogromne nadzieje, ale przede wszystkim mam nadzieję i wierzę w to głęboko, że spełnię oczekiwania Polaków. Że wreszcie polskie rodziny będą mogły mieć pewność, że stać je będzie na posiadanie własnego, taniego mieszkania i że każda polska rodzina będzie miała szansę żeby stać się właścicielem takiego mieszkania. Żeby młodzi ludzie mogli bezpiecznie planować przyszłość - zapowiedziała na konferencji po dwudniowym posiedzeniu rządu premier Beata Szydło.

Reklama

Dodała, że w tej chwili będą trwały prace nad ustawami wdrażającymi program, które następnie będą kierowane do prac w parlamencie.

Z NMP będą mogły z skorzystać rodziny, osoby myślące o założeniu rodziny oraz osoby samotne, bez względu na wiek. Finansowany będzie on m.in. z budżetu państwa, Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej, funduszy europejskich, a także ze środków prywatnych, np. gromadzonych w funduszach inwestycyjnych finansujących budowę nowych mieszkań.

Działania przewidziane w programie będą wdrażane od czwartego kwartału 2016 r.

Podstawowym celem programu jest zwiększenie dostępu do mieszkań dla osób o dochodach uniemożliwiających ich nabycie lub wynajęcie po cenach komercyjnych. Rząd chce, by w 2030 r. liczba mieszkań przypadających na 1 tys. mieszkańców osiągnęła średnią unijną, czyli 435 mieszkań. Obecnie są to 363 mieszkania.

Innym celem programu jest zwiększenie możliwości zaspokojenia potrzeb mieszkaniowych osób zagrożonych wykluczeniem społecznym (ze względu na niskie dochody lub szczególnie trudną sytuację życiową). Chodzi o zmniejszenie liczby oczekujących na najem mieszkania gminnego - do 2030 r. samorządy gminne powinny mieć możliwość zaspokojenia potrzeb mieszkaniowych wszystkich oczekujących na najem mieszkania od gminy.

Będzie to możliwe m.in. dzięki rozwojowi mieszkalnictwa wspomaganego (np. chronionego) oraz zwiększeniu możliwości gmin w zakresie dostarczania mieszkań dla najuboższych.

Zgodnie z założeniami programu mają powstać tanie mieszkania na wynajem z możliwością nabycia do nich prawa własności. Średni czynsz, bez uwzględnienia kosztów eksploatacji oraz mediów, w mieszkaniu na wynajem ma wynieść od 10 do 20 zł za metr kwadratowy. W opcji najmu z docelowym wykupem mieszkania stawka czynszu ma wynieść ok. 12 - 24 zł za metr kwadratowy.

Do udziału w programie preferowane będą rodziny wielodzietne i rodziny o niskich dochodach, ale prawo ubiegania się o najem będą mieli wszyscy obywatele.

Narodowy Program Mieszkaniowy wprowadza także mechanizm oszczędzania na cele mieszkaniowe w ramach Indywidulanych Kont Mieszkaniowych (IKM).

Obywatele będą mogli gromadzić środki na IKM, które będą założone w bankach i spółdzielczych kasach oszczędnościowo-kredytowych.

Oszczędności będą mogły być przeznaczone na zakup, budowę oraz remont mieszkania lub domu jednorodzinnego oraz będą zwolnione z podatku dochodowego od zysków kapitałowych. Regularne oszczędzanie ma być nagradzane premią wypłacaną z budżetu państwa, której wysokość będzie zależeć m.in. od wielkości rodziny.

W myśl programu powstanie Narodowy Fundusz Mieszkaniowy, który będzie wykorzystywał grunty należące do Skarbu Państwa pod budowę mieszkań na wynajem.

Obecnie pilotażowo tę funkcję pełni Bank Gospodarstwa Krajowego, wykorzystujący swoje struktury (spółka BGK Nieruchomości, Fundusz Inwestycyjny Zamknięty).

Rządowy program mieszkanie plus jest potrzebny i może budzić zainteresowanie pod warunkiem, że "rzeczywiście będzie to tanio" - ocenił analityk Home Broker Marcin Krasoń. Jego zdaniem wątpliwości rodzi kwestia finansowania programu.

- Taki program jest potrzebny. Należy wspierać budownictwo mieszkaniowe, szczególnie dla tych osób, którym trudno jest kupić własne mieszkanie, albo trudno jest je wynająć na warunkach rynkowych. I dobrze, że rząd daje szansę na mieszkanie w sensownych warunkach - powiedział we PAP Krasoń.

W jego ocenie, program ten zmotywuje ludzi do posiadania własnego mieszkania. - Myślę, że nie będzie problemu wśród Polaków, jeśli chodzi o zainteresowanie tym programem. Jeżeli damy Polakom szansę na to, żeby tanio gdzieś zamieszkać, to będzie to pozytywne. Patrząc na to, jakim zainteresowaniem cieszył się program +Mieszkanie dla młodych+, w tym przypadku możemy także spodziewać się podobnego zainteresowania, ale pod warunkiem, że rzeczywiście będzie to tanio - zapowiedział analityk.

Jego zdaniem, wątpliwości wzbudza finansowanie programu. "Cały czas nie wiem, co z tym finansowaniem, dla mnie to wciąż zagadka. Mam wątpliwości, czy spółki Skarbu Państwa będą chciały przekazywać grunty pod budowę tych nieruchomości" - ocenia analityk.

Według Krasonia, program może także okazać się atrakcyjny dla samych deweloperów. - Nie powinni się oni absolutnie obawiać, to może być dla nich konkurencyjna oferta - zapowiedział.

"Program ten był głośno zapowiadany przez rząd. Patrząc na to, w jakim tempie został uruchomiony program 500 plus, myślę, że tutaj rząd też będzie chciał równie szybko wprowadzić go w życie" - ocenił.

PAP

....................

Główna ekonomistka Banku Pocztowego Monika Kurtek podkreśla, że zapotrzebowanie na mieszkania w Polsce jest bardzo duże. Jest tak mimo tego, że realizowane były programy rządowe, jak Rodzina na Swoim, czy Mieszkanie dla Młodych. Dlatego ekspert ocenia, że program Mieszkanie Plus się przyda.

Monika Kurtek dodaje, że o programie Mieszkanie Plus wciąż wiemy niewiele. Nie wiemy, na przykład, gdzie mieszkania będą zlokalizowane, I jakie będą koszty ich budowy.

Minister Infrastruktury i Budownictwa Andrzej Adamczyk zapowiadał, że pierwsze inwestycje w ramach programu rozpoczną się w 2018 r., a w 2019 r. pierwsi uczestnicy programu mieszkanie plus otrzymają klucze do mieszkań.

IAR

PAP/IAR
Dowiedz się więcej na temat: program Mieszkanie Plus | Mieszkanie+ | pod warunkiem
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »