Ucieczka od zgiełku miasta

Zakup nieruchomości w okolicy dużych miast, takich jak Warszawa, Wrocław czy Kraków jest dobrą alternatywą dla osób, których nie stać na zakup mieszkania w mieście - uważa Aleksandra Szarek z Home Broker. Taka alternatywa może być znakomitym rozwiązaniem dla tych, którzy szukają ciszy, spokoju i więcej przestrzeni.

Jeszcze kilka lat temu przeprowadzka poza miasto była bardzo popularna, ale dotyczyło to głównie domów. Niskie ceny gruntów zachęcały do budowy zarówno inwestorów indywidualnych jak i deweloperów. Z czasem jednak, kiedy mieszkania w miastach zaczęły gwałtownie drożeć powodzeniem zaczęły cieszyć się te w inwestycjach podmiejskich. Mieszkania w takich miejscowościach jak Piaseczno pod Warszawą czy Smolec pod Wrocławiem były bardzo atrakcyjne cenowo w stosunku do tych w mieście. Sytuacja taka sprawiła, że w okolicach miast powstały i wciąż powstają duże osiedla mieszkaniowe. Ich ceny nadal są konkurencyjne w stosunku do tych miejskich i są dobrym rozwiązaniem dla tych, którzy nie dysponują dużą zdolnością kredytową.

Co zatem (oprócz atrakcyjnych cen) przyciąga kupujących w okolice dużych miast? Na pewno kameralny charakter. Z uwagi na tańszy grunt oraz plan zagospodarowania terenu budynki tam powstające są niewielkie, kilkupiętrowe. Próżno szukać wysokościowców, które coraz częściej wyrastają w mieście. Osoby, które lubią zgiełk metropolii zapewne nigdy nie przeprowadzą się np. do Zielonki, nawet jeżeli cena mieszkania będzie dwukrotnie niższa niż w Warszawie. Spokój i cisza małych miejscowości zachęci ludzi starszych oraz rodziny z małymi dziećmi. Ważne jednak, żeby w miejscach tych rozbudowana była infrastruktura (szkoły, przychodnie, poczty, apteki), ponieważ bez tego mieszkanie z dala od miasta może być uciążliwe.

Dużą zaletą jest też bliskość terenów zielonych. W miastach możemy korzystać z licznych parków, natomiast poza nimi mamy do dyspozycji parki krajobrazowe czy też lasy. To na pewno zachęci osoby, które zmęczone są spalinami i codziennym zgiełkiem.

Decydując się na zakup mieszkania na obrzeżach lub wręcz w dalszej okolicy musimy zwrócić uwagę przede wszystkim na czas dojazdu, bo i tak większość z nas pracuje w mieście. Tutaj niestety jest problem, ponieważ pomimo obietnic nasze drogi ciągle są w nienajlepszym stanie. Ponieważ wiele osób wyprowadziło się za miasto tworzą się korki, które powodują, że dojazd do pracy może zająć grubo ponad godzinę. Sytuacja ta zniechęca wiele osób, które poszukują mieszkań na obrzeżach metropolii. Istotne jest też to, jak wygląda komunikacja (autobusy, kolej).

Często jednak osoby, które nie dysponują odpowiednimi środkami lub nie mają wystarczającej zdolności kredytowej a chcą zamieszkać we własnym "M'' decyduje się na zakup, nawet w najmniej atrakcyjnej lokalizacji. Porównując ich ceny ze średnimi cenami mieszkań w miastach zauważymy sporą różnicę. Na przykład w Warszawie średnia cena mieszkania to ok. 8 tys. PLN. Jeżeli jednak poszukamy trochę dalej możemy znaleźć na przykład inwestycję jednego z czołowych polskich deweloperów w okolicy Ożarowa Mazowieckiego, gdzie wszystkie mieszkania kosztują mniej niż 6 tys. zł/mkw. To naprawdę atrakcyjna cena biorąc pod uwagę fakt, że projekt zlokalizowany jest bardzo blisko granicy miasta.

Innym podwarszawskim przykładem jest osiedle powstające w Pruszkowie, gdzie możemy znaleźć mieszkanie za mniej niż 5 tys. zł/mkw. Jest to rozsądna cena, zwłaszcza z uwagi na całkiem niezły dojazd oraz infrastrukturę. Jednak w najbliższej okolicy nie będziemy mogli się cieszyć zielenią.

Jeżeli chodzi o inne miasta to wybór nieruchomości na obrzeżach jest równie duży, a nawet większy niż w stolicy. Jest to spowodowane tym, że miasta te są mniej rozbudowane (są też po prostu mniejsze) a odległości do mniejszych miejscowości nie są tak duże. Jednym z miejsc pod Wrocławiem, które w ostatnich latach mocno się rozwinęło jest Smolec. Ceny mieszkań w tamtejszych inwestycjach zaczynają się już od ok. 5 tys. zł/mkw., a odległość od miasta to niespełna 3km. Jeżeli jednak szukamy czegoś jeszcze tańszego możemy wybrać dalszą Oławę (27km.). Tam deweloperzy oferują nam mieszkania już od 4 tys. zł/mkw.

Podobną kwotę zapłacimy za mieszkanie w Krzeszowicach pod Krakowem. Jeżeli jednak interesuje nas coś bliżej centrum tego miasta możemy wybrać Zielonki. Tutaj za mieszkanie zapłacimy ok. 6 tys. zł/mkw.

Przykładów tych inwestycji można podawać wiele. Obecna sytuacja na rynku nieruchomości odcisnęła swoje piętno również na rynku podmiejskim, co sprawiło, że deweloperzy chętniej obniżają swoje ceny. Podobnie sytuacja wygląda również na rynku wtórnym. To powoduje, że zakup mieszkania pod miastem staje jeszcze bardziej atrakcyjny.

Aleksandra Szarek

Specjalista Rynku Nieruchomości

Home Broker

INTERIA.PL/materiały prasowe
Dowiedz się więcej na temat: ucieczka | zakup mieszkania | mieszkanie | nieruchomości | zakup
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »