W USA rynek nieruchomości wciąż w dołku

Mieszane sygnały doszły z rynku nieruchomości w USA - nastąpił nieznaczny wzrost liczby nowo budowanych domów, ale spadła liczba pozwoleń na nowe budowy.

Jak podało we wtorek Ministerstwo Handlu, we wrześniu liczba nowo budowanych domów wzrosła o 0,3 proc. w skali rocznej, wskazując na łączny przyrost o 610 tys. w tym roku.

Jest to największy wzrost nowych budów od czterech miesięcy i powyżej oczekiwań ekonomistów, którzy przewidywali we wrześniu wskaźnik 579 tys. nowych domów. Wciąż jednak jest to wskaźnik znacznie poniżej normy w okresie dobrej koniunktury, kiedy oscyluje on zwykle wokół 1 miliona nowych budów.

Rynek domów jest w zapaści w związku z kryzysem z powodu niespłacania długów hipotecznych, przejmowaniem domów przez banki za długi (foreclosures)i trudnościami nabywców z otrzymywaniem nowych kredytów.

Reklama

Liczba wydawanych we wrześniu pozwoleń na przyszłą budowę domów spadła o 5,6 proc. w skali rocznej, co oznacza wskaźnik 539 tys. pozwoleń w tym roku - najniższy od kwietnia 2009 roku.

Rozpędzenie koniunktury na rynku nieruchomości utrudnia rekordowa niska sprzedaż domów, a także niedawne moratoria na konfiskaty domów wprowadzane wskutek nieprawidłowości, jakich dopuszczały się niektóre banki w tym procesie.

Chcesz kupić/sprzedać mieszkanie? Przejrzyj oferty w serwisie Nieruchomości INTERIA.PL

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: nieruchomości | rynek nieruchomości | USA
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »