Włączenie budownictwa do MIR konsekwencją zmian w strukturze rządu
- Włączenie budownictwa do kompetencji ministra inwestycji i rozwoju jest naturalną konsekwencją zmian strukturalnych w rządzie - skomentował szef resortu inwestycji i rozwoju Jerzy Kwieciński.
- Budownictwo równa się inwestycje. Inwestycje rozwojowe w większości przypadków związane są z budownictwem. Zatem włączenie całego działu "budownictwo" do kompetencji ministra inwestycji i rozwoju jest naturalną konsekwencją podjętych przez nas zmian strukturalnych w rządzie - stwierdził Kwieciński.
Jak podał w środę resort, formalnie oznacza to, że od 22 stycznia 2018 r. minister inwestycji i rozwoju kieruje dwoma działami administracji rządowej. Pierwszy to budownictwo, planowanie i zagospodarowanie przestrzenne oraz mieszkalnictwo. Drugi to rozwój regionalny, czyli sprawy związane strategiami rozwoju kraju, polityką regionalną i funduszami europejskimi. Ministrowi podlegają też Główny Geodeta Kraju i Główny Inspektor Nadzoru Budowlanego.
Dodano, że politykę mieszkaniową państwa koordynować będzie prezes Rady Ministrów, który będzie także kontrolować jej realizację. - Oznacza to, że premier będzie sprawować bezpośredni nadzór nad realizacją programu Mieszkanie plus - czytamy.
Dotąd kompetencje te podlegały pod Ministerstwo Infrastruktury i Budownictwa, jednak resort ten został zlikwidowany, a w jego miejsce powołano Ministerstwo Infrastruktury.
Kwieciński w ubiegłym tygodniu zapowiadał, że bezpośredni nadzór nad Mieszkaniem plus przejmie premier Mateusz Morawiecki. Jak tłumaczył trzeba sprawić, by przez najbliższe lata program stał się flagowym przedsięwzięciem rządu. Przyznał, że dotychczas współpraca w rządzie wokół tego programu nie wyglądała najlepiej i dlatego musi on trafić pod bezpośredni nadzór kancelarii premiera Rady Ministrów.
Dodał, że rząd chce także zmienić otoczenie prawne dla inwestycji, "żeby inwestowało się lepiej, żeby budowało się szybciej i łatwiej".