Własna winnica za kilka milionów euro
Ponad 6 mln euro - tyle przeciętnie kosztuje winnica we Włoszech. Szczególnie drogie są one w Toskanii, gdzie często ceny przekraczają kilkanaście milionów euro - wynika z analizy Lion's House. Niemal 6 razy tańsze są posiadłości otoczone winoroślami w Australii. Niemniej jeśli ktoś marzy o zakupie działającej winnicy powinien się przygotować na wydatek rzędu kilku milionów euro.
Już niebawem rozpoczną się zbiory winnej latorośli, a po kilku tygodniach do butelek będą rozlewane pierwsze krople tegorocznego wina. Dla wielu osób sielankowe życie wśród toskańskich wzgórz to spełnienie marzeń - szczególnie, gdy ma się swoją własną winnicę. Stworzenie takiego własnego raju wymaga jednak sporo pracy. Poczynając od zakupu ziemi, budowy domu, tworzenia od podstaw winnicy, kończąc na zakupie sprzętu do produkcji wina. Dla osób z zasobniejszym portfelem istnieje jednak szansa zakupu już zagospodarowanej i działającej winnicy. Ceny takich nieruchomości sięgają jednak przeważnie kilku milionów euro.
Z analizy Lion's House wynika, że na zakup winnicy najwięcej trzeba wydać w Europie. Nie jest to zaskoczeniem z uwagi, przede wszystkim, na niejednokrotnie wielowiekową historię poszczególnych chateau (posiadłość producenta win). Kupujący nieruchomość płaci zatem nie tylko za ziemię i mury, ale także za prestiż danego regionu. Na starym kontynencie najdroższe winnice są na Półwyspie Apenińskim. Aby we Włoszech stać się właścicielem takiej nieruchomości trzeba dysponować budżetem prawie 6,3 mln EUR (średnio). Szczególnie drogie są rezydencje w Toskanii, co świadczyć może o dużym zainteresowaniu nie tylko ze strony europejskich, ale także azjatyckich inwestorów. Wiele mówi się bowiem o rosnącym popycie na winnice ze strony chińskich milionerów. Co ciekawe we Francji, gdzie powstają jedne z najbardziej cenionych win na świecie, za przeciętną rezydencje otoczoną pędami winogron trzeba zapłacić nieco ponad 3,6 mln EUR. W Hiszpanii zaś za taką nieruchomość zapłacimy ok. 2,1 mln euro. Oznacza to, że na Półwyspie Iberyjskim przyjemność posiadania winnicy jest niemal 3 razy tańsza niż we Włoszech.
Dużo winnic znaleźć też można w Kalifornii, która jest jednocześnie coraz bardziej cenionym regionem winiarskim na świecie. Widoczne jest to również po cenach ofertowych tamtejszych chateau, za które trzeba zapłacić średnio niespełna 3 mln euro. Kto marzy o własnej winnicy między wzgórzami może jednak spełnić swoje marzenia ze znacznie mniejszym budżetem. Okazuje się bowiem, że w najbardziej cenionych krajach Ameryki Południowej, czyli w Argentynie i Chile, na taką przyjemność należy przeznaczyć średnio 1,3 mln euro. Co ciekawe jeszcze mniejszymi oszczędnościami trzeba dysponować, aby stać się właścicielem rezydencji z winnicą w Australii, gdzie ceny kształtują się na poziomie miliona euro.
Najwyższe ceny jakie notowane są we Włoszech nie powinny ponadto dziwić, gdy przyjrzymy się jakiego rodzaju nieruchomości są w ofercie. W sprzedaży znajdują się bowiem rezydencje, które nie tylko przedstawiają dużą wartość historyczną i kulturową, ale także zajmują wielkie połacie ziemi, panując nad całymi wzgórzami. Przykładem może być posiadłość położona w sercu Toskanii w odległości kilkunastu kilometrów od Sieny. Za kwotę 20 mln euro można stać się właścicielem zespołu zabudowań umiejscowionych na wzgórzu, z których główny dom pamięta XV wiek. Na 1200 mkw. powierzchni znajduje się m. in. 14 sypialni, 6 pokoi dziennych, basen, sauna i siłownia. Na terenie posiadłości mieszczą się także 3 domki dla gości, piwnice na wina, pomieszczenia gospodarcze, stajnie i padoki do jazdy konnej. Posiadłość ma powierzchnię ponad 900 hektarów ziemi, z czego ok. 16 zajmuje winorośl, a 12 gaj oliwny. Dla porównania powierzchnia księstwa Monako jest prawie pięciokrotnie mniejsza.
We Francji dużo trudniej znaleźć takie oferty, w przypadku których wyceny przekraczałyby 10 mln euro. Wynika to głównie z faktu, że chateau w Akwitanii czy Burgundii są znacznie mniejsze od ich włoskich odpowiedników. Do sprzedaży trafiła m. in. nieruchomość obejmująca, datowany na 1782 rok pałac i 65 hektarów ziemi, z czego 20 zajmuje uprawa winorośli. Na terenie posiadłości oprócz rezydencji z 7 sypialniami znajdują się również dwa domki dla gości, pomieszczenia, w których produkuje się miejscowe wino i piwnica, w której ono dojrzewa. Obecni właściciele oczekują w zamian 6,36 mln euro.
Oprócz państw, które słyną z produkcji win na Starym Kontynencie, nie można zapomnieć o innych regionach Europy, w których z powodzeniem uprawia się winną latorośl. Szczególnie warto przyjrzeć się państwom położonym w środkowej części kontynentu. Bardzo uznane wina produkuje się bowiem w Niemczech, Austrii, Czechach czy na Węgrzech. Niestety ciężko jest znaleźć winnice w tym regionie wystawione na sprzedaż. Na uwagę zasługuje jednak posiadłość w Niemczech położona w okolicach uzdrowiskowego miasta Baden-Baden. Na 34 hektarach, z których większość zajmuje winorośl, mieści się ponad 600-metrowy dwór z II połowy XIX wieku. Na terenie posiadłości jest także dom dla gości i pracowników winnicy, a także budynki do produkcji wina. Cena została ustalona na 14,8 mln euro. Nie świadczy to jednak o tym, że inne winnice w tej części Europy są równie drogie, a raczej o wyjątkowości tej nieruchomości.
Stosunkowo niżej wycenianym, regionem winiarskim jest Australia. Wynikać to może z krótkiej historii tamtejszych winnic i mniej ugruntowanej pozycji na winnej mapie świata. W konsekwencji łatwo znaleźć tam ofertę sprzedaży winnicy za relatywnie niską cenę. W ofercie pośredników jest między innymi 10 - pokojowy dom położony w południowej części Australii, w okolicach Adelaide za 1,6 mln USD (1,22 mln euro). Do budynku przynależy garaż na 3 samochody z pokojem gościnnym na piętrze, a także pomieszczenia do produkcji wina i piwnica. Winnica zajmuje obszar prawie 6 hektarów.
Miejscem, gdzie obecnie produkuje się jedne z najlepszych win na świecie jest Dolina Napa w Kalifornii. Decyduje o tym niemal idealny klimat, ale także umiejętności miejscowych winiarzy. Z tego powodu ceny winnic w tej części USA osiągają poziom zbliżony do francuskich czy niekiedy nawet włoskich. Pomimo tego znaleźć można oferty, które nie wymagają wkładu większego niż 10 mln złotych. Przykładem może być nieruchomość znajdująca się w okolicach miasta Sonora. Mieści się na niej dom z 3 sypialniami, domek dla gości, pomieszczenia do produkcji wina, piwnica oraz sklep. Winnica zajmuje obszar ponad 3 hektarów, a kolejne 12 staw i ogród. Cena opiewa na prawie 3 mln USD (ok 2,27 mln euro).
W Polsce, winnic wciąż jest niewiele, dlatego nie znaleźliśmy jeszcze ani jednej oferty ich sprzedaży. Jeśli jednak ktoś jest zdeterminowany, aby w Polsce kupić działającą winnicę lub takową założyć, to warto pamiętać, że głównymi regionami upraw są województwo podkarpackie, a także Śląsk i okolice Zielonej Góry.
Jakub Potocki, Lion's House