Wykup mieszkań zakładowych. Rząd przeznaczy 50 mln zł rocznie
Jak poinformował w piątek w Sejmie wiceminister rozwoju i technologii Piotr Uściński. Gminy już mogą wszczynać procedury wykupu lokali zakładowych. Zdaniem ekspertów, ich liczba szacowana jest na 18 do 35 tys. mieszkań. Resort przewiduje minimum 50 mln zł rocznie na wykup byłych mieszkań zakładowych.
BIZNES INTERIA na Facebooku i jesteś na bieżąco z najnowszymi wydarzeniami
Wiceminister rozwoju i technologii Piotr Uściński odpowiadając na pytania posłów mówił, że gminy już mogą kupować byłe mieszkania zakładowe, by powiększyć swoje zasoby mieszkań komunalnych zgodnie z ustawą z 29 września br. o zmianie niektórych ustaw wspierających poprawę warunków mieszkaniowych.
Zaznaczył, że dofinasowanie na zakup lokali mieszkalnych, a także na zakup połączony z remontem, będzie wynosiło 95 proc. kosztów przedsięwzięcia, pod warunkiem, że lokatorami tych mieszkań będą osoby, które przed 7 lutego 2001 r. były pracownikami przedsiębiorstwa państwowego lub spółki handlowej, w której Skarb Państwa był podmiotem dominującym, albo też ich rodziny.
- Gminy już mogą kupować te mieszkania, całą tę procedurę wszczynać. Potem mają 12 miesięcy od wejścia w życie ustawy, żeby złożyć wniosek w tym zakresie. Przewidujemy minimum 50 mln zł rocznie w funduszu dopłat na te transakcje, a więc myślę, że spokojnie tych pieniędzy wystarczy - zapewnił Uściński.
Zwrócił uwagę, że "gmina, która wykupi byłe mieszkania zakładowe będzie mogła dokonać wobec lokatora decyzji o sprzedaniu mu lokalu. Jeśli gmina sprzeda lokatorowi mieszkanie przed upływem 5 lat, wówczas nie uzyska grantu na infrastrukturę wynoszącego do 50 proc. ceny zakupu mieszkania". Uściński zaznaczył też, że grant ten przysługuje gminie w przypadku nabycia każdego lokalu komunalnego, a więc też nabycia byłego mieszkania zakładowego do zasobu komunalnego.
Wiceszef MRiT przyznał, że nie ma pewności, iż wszystkie byłe zakładowe mieszkania, które znajdują się w rękach prywatnych najemców, zostaną wykupione przez gminy.
- Mówimy o liczbie mieszkań, która została oszacowana na 18 do 35 tys. mieszkań. Nie wiemy, czy wszystkie gminy się na to zdecydują, jednakże ustawa jest tak napisana, żeby zachęcać gminy do tego. Gmina dostaje 95 proc. dofinasowania na zakup tego lokalu, a z drugiej strony, zwiększając swój zasób mieszkań komunalnych otrzymuje też grant na infrastrukturę w wysokości 50 proc - tłumaczył Uściński.
- Jeśli chodzi o wynajmujących, którzy mieliby sprzedać, to pozostawiamy sprawy w rękach gminy. Gmina powinna podjąć rozumowy, negocjacje. Nie możemy zmusić prywatnych podmiotów do tej sprzedaży - powiedział Uściński.
Dodał, że - musi być odpowiednia wycena i zgodnie z tą wyceną będzie mogła być ustalana cena mieszkania.