2700 euro dla każdego mieszkańca. Bazylea wypłaci mieszkańcom pieniądze

Średnio po 2500 franków (ok. 2700 euro) na osobę - taka suma wpłynie na konta mieszkańców kantonu Bazylea w Szwajcarii. Pieniądze pochodzą z nadwyżki zgromadzonej w publicznej kasie, w ostatniej dekadzie. Niewykluczone, że bezprecedensowa decyzja wkrótce stanie się lokalnym prawem.

Inicjatywę promował radny kantonu, Lorenz Amiet. - Każdy, kto potrafi odczytać liczbę zawierającą osiem zer wie, że region otrzymuje dużo pieniędzy – argumentował w lokalnym parlamencie. Podkreślał, że zgoda na wypłaty ma na celu maksymalizację korzyści z dużych nadwyżek budżetowych. 

Kanton dzieli się pieniędzmi

W Bazylei jest ona duża. W ciągu dziesięciu lat, w kasie publicznej zgromadzono 2,8 miliarda euro. Podano, że tylko zeszłoroczna nadwyżka, po pokryciu wszystkich wydatków publicznych, wyniosła 464 mln euro. “Pieniądze pochodzą z podatków, które od 2012 r. nadpłacali mieszkańcy kantonu” - twierdzi francuski portal francebleu.fr. 

Reklama

Dlatego teraz będzie odwrotnie. Zgodnie z mechanizmem wypłat zatwierdzonym przez lokalny parlament, 80 proc. nadwyżki zostanie redystrybuowane bezpośrednio wśród ludności. Pozostała kwota trafi na spłatę długu publicznego. Nie można wykluczyć, że decyzja wypłaty nadwyżek stanie się w Bazylei prawem. W kantonie trwają dyskusje o poddaniu ustawy pod publiczne referendum. 

Wielkość otrzymanej od administracji kantonu sumy zależeć będzie od wysokości wpłaconych podatków. Średnia wypłata ma wynieść około 2500 franków szwajcarskich (2700 euro). Według szacunków, z inicjatywy skorzysta co najmniej 70 proc. ludności regionu - 140 tys. osób. W kantonie mieszka prawie 200 tys. 

Lewica krytykuje pomysł

Pomysł nie wszystkim się spodobał. Przeciwnicy, głównie lewicowe ugrupowania uważają, że pieniądze powinny zostać przeznaczone na wsparcie projektów środowiskowych i kulturalnych, a nie rozdane w gotówce. Mieszkańcy podkreślają zaś konieczność wypłat proporcjonalnych do podatków.  

Szwajcarskie media wskazują na historyczny charakter decyzji. “Wprowadza ona radykalną zmianę w sposobie zarządzania nadwyżkami budżetu publicznego” - argumentują. Dodają, że bezprecedensowa “dywidenda” wzmacnia też pozycję kantonu Bazylea jako jednego z najbogatszych regionów w Europie. “Wypłata pieniędzy mieszkańcom być może otworzy drzwi do podobnych decyzji w innych miejscach” - argumentują.

Bazylea razem z gminami Riehen i Bettingen tworzy najmniejszy kanton w Szwajcarii. Jest on położony w północnej części kraju, po obu stronach rzeki Ren.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: bazylea | Szwajcaria | nadwyżka budżetowa | wypłata | mieszkańcy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »