Akcyza 2009 - podsumowanie

Rok 2009 to dla podatników akcyzy okres zmian i nowości. W marcu weszła bowiem w życie całkowicie nowa ustawa o podatku akcyzowym, która usunąć miała te niedociągnięcia, które istniały na gruncie uprzednio obowiązujących przepisów. Rzeczywiście - wiele wątpliwości zniknęło, jednakże w ich miejsce pojawiło się wiele zupełnie nowych.

Dostosowanie

Nowa ustawa została opracowana w związku z koniecznością dostosowania polskich regulacji prawnych do przepisów wspólnotowych. Przede wszystkim chodzi o wdrożenie nowych rozwiązań wynikających z dyrektyw unijnych dotyczących opodatkowania produktów energetycznych i energii elektrycznej. Nowe przepisy miały zostać przygotowane w oparciu o zebrane doświadczenia na gruncie funkcjonowania ustawy o podatku akcyzowym z 2004r. oraz postulaty środowisk gospodarczych.

Energia - zwroty akcyzy producentom?

Zmiany w przepisach dotyczyły między innymi opodatkowania akcyzą energii elektrycznej. Zmianą, która okazała się najbardziej brzemienna w skutkach, było wdrożenie przepisów wspólnotowych dotyczących opodatkowania energii elektrycznej. Implementacja tych przepisów spowodowała, zgodnie z zapisami dyrektywy energetycznej (2003/96) przeniesienie obowiązku zapłaty akcyzy od energii elektrycznej z producenta na dystrybutora.

Reklama

Istotnym w tej sprawie jest fakt, że Polska znacznie spóźniła się z wdrożeniem przepisów wspólnotowych w tym zakresie. Podczas gdy dyrektywa energetyczna nakazywała implementację nowych zasad najpóźniej z dniem 1 stycznia 2006 r., w Polsce przepisy te zostały wdrożone dopiero 1 marca 2009 r. Tak więc, przez ponad trzy lata polskie regulacje były niezgodne z prawem UE.

Niezgodność ta została dostrzeżona przez polskich producentów energii, na których w starym stanie prawnym ciążył obowiązek zapłaty akcyzy. Podmioty te wystąpiły o zwrot podatku zapłaconego nienależnie w okresie od 1 stycznia 2006 r. do 28 lutego 2009 r. W wydanych w takich sprawach sądy nie kwestionowały istnienia niezgodności prawa polskiego z prawem wspólnotowym, jednak w zakresie prawa do zwrotu podatku zdania były podzielone. Biorąc pod uwagę fakt, że koszt akcyzy zapłaconej przez producenta był wliczany w cenę energii i w ostatecznym rozrachunku był przerzucany na konsumenta, w opinii sądów, zwrot akcyzy producentowi prowadziłby do jego bezpodstawnego wzbogacenia. Podobne wątpliwości pojawiły się również w odniesieniu do wniosków o zwrot akcyzy od niezgodnie z prawem opodatkowanych akcyzą aromatów spożywczych.

W związku z tym pytanie o zasadność zwrotu akcyzy trafiło przed NSA, który w uchwale wydanej w składzie siedmiu sędziów orzekł, że w przypadku podatku zapłaconego nienależnie, podatnikowi przysługuje zwrot tego podatku i nie jest to obwarowane żadnymi dodatkowymi warunkami. NSA napiętnował przy okazji "niefrasobliwą postawę polskiego ustawodawcy", która prowadzi do podobnych sytuacji i do znacznych strat dla budżetu.

Pomimo uchwały NSA sprawa nadal nie została ostatecznie rozstrzygnięta. W związku ze zgłoszeniem zdania odrębnego przez jednego z sędziów NSA, sąd ten zdecydował o skierowaniu pytania prawnego do Trybunału Konstytucyjnego odnośnie możliwości zwrotu nadpłaconego akcyzy podmiotom, które nie poniosły jej ciężaru ekonomicznego. Na ostateczne rozstrzygnięcie tej sprawy będzie trzeba jeszcze poczekać.

Samochody - dodatkowa biurokracja

Nowelizacja ustawy objęła również przepisy dotyczące obrotu samochodami osobowymi. Celem nowelizacji było efektywne wprowadzenie jednofazowości akcyzy od samochodów, a więc opodatkowanie akcyzą tylko jednego etapu obrotu samochodów, podczas gdy pod rządami starej ustawy opodatkowaniu podlegała każda sprzedaż przed pierwszą rejestracją.

Nowelizacja wprawdzie zmniejszyła obciążenie akcyzą, jednak spowodowała dodatkowe obowiązki administracyjne, które musiały wypełniać podmioty importujące samochody do Polski. Utrzymano bowiem, wynikający z przepisów o ruchu drogowym, obowiązek przedstawienia zaświadczenia o zapłacie akcyzy w momencie rejestracji samochodu. Pod rządami starej ustawy, kwota uiszczonej akcyzy znajdowała się na fakturze sprzedaży samochodu i informacja ta była wystarczająca dla rejestracji samochodu. Zmiana wprowadzona nową ustawą spowodowała, że na fakturze sprzedaży samochodu do ostatecznego odbiorcy zwykle brakowało informacji o zapłacie akcyzy.

W związku z tym, uzyskanie dowodu zapłaty akcyzy możliwe było wyłącznie w drodze wystawienia przez urząd celny odpowiedniego dokumentu zaświadczającego uiszczenie podatku. O zaświadczenie takie występowały podmioty, które tę akcyzę zapłaciły, a więc wielkie spółki handlowe producentów aut. W rezultacie, urzędy celne zostały zalane wnioskami o zaświadczenia. W sytuacji, kiedy do każdego sprowadzonego samochodu wydawany jest osobny dokument i dla każdego samochodu trzeba sprawdzić, czy istotnie przy jego nabyciu została zapłacona akcyza, zaświadczenie, każde w dwóch egzemplarzach, podpisać i ostemplować, po zmianie przepisów urzędy celne zostały sparaliżowane ilością wniosków i ogromem pracy. Niemniej obowiązków powstało po stronie podatników, którzy nie tylko musieli przygotować deklarację i zapłacić podatek, ale także sporządzić wniosek o zaświadczenia i dopilnować wydania zaświadczeń przez urząd, a równocześnie przyjmować na siebie ataki klientów, którzy nie mogli zarejestrować kupionych samochodów.

W miarę upływu czasu udało się upłynnić proces wydawania zaświadczeń. Niemniej jednak odezwały się liczne głosy krytyki pod adresem nieżyciowych przepisów. Jest nadzieja na ich zmianę przy kolejnej nowelizacji ustawy.

Oleje smarowe - nadal brak rozstrzygnięcia

Zagadnieniem, które nie doczekało się unormowania w nowej ustawie akcyzowej jest potencjalna niezgodność polskich przepisów z dyrektywą energetyczną w zakresie opodatkowania olejów smarowych. Podczas gdy dyrektywa stanowi o opodatkowaniu olejów tylko w przypadku, gdy są one wykorzystywane do celów grzewczych lub napędowych, polskie przepisy każą opodatkowywać oleje niezależnie od ich przeznaczenia, a więc również oleje stosowane jako oleje silnikowe.

Pomimo wcześniejszych wyroków sądów administracyjnych wskazujących niezgodność polskich przepisów w prawem UE, w nowelizacji ustawy akcyzowej nie wprowadzono żadnej zmiany w tym zakresie. Kwestia opodatkowania akcyzą olejów smarowych była również dwukrotnie rozpatrywana przez NSA, jednakże żadne z jego orzeczeń nie zawiera merytorycznego rozstrzygnięcia co do zasadności opodatkowania akcyzą olejów smarowych.

Co nas czeka?

2010 r. to kolejne dwie istotne zmiany. Jako pierwsi odczują ją palacze, gdyż z dniem 1 stycznia 2010 r. podniesione zostaną stawki akcyzy na niektóre wyroby akcyzowe, w tym m.in. na papierosy. Zdrożone one o ponad 5 proc.,, co oznacza, iż 2010 r. średnia detaliczna cena papierosów wzrośnie o ok. 33 gr/20 szt. w stosunku do 2009 r.

Zwiększą się także stawki akcyzy na wyroby energetyczne m.in.: paliwo do silników odrzutowych, gaz ziemny oraz węgiel i koks. W tym przypadku podwyżka stawek nie wpłynie na ceny tych paliw, bowiem są one nadal objęte systemem zwolnień akcyzowych bądź zerową stawką akcyzy.

W kwietniu ma wejść w życie kolejna nowelizacja przepisów, częściowo również wymuszona zmianami w regulacjach unijnych. Większość zaproponowanych w niej zmian należy ocenić pozytywnie. Jedną z istotniejszych jest unormowanie elektronicznego systemu obsługi przemieszczania wyrobów akcyzowych z zastosowaniem procedury zawieszenia poboru akcyzy i potwierdzenia odbioru wyrobów za pośrednictwem systemu, tj. systemu EMCS, który z uwagi na okres przejściowy docelowo ma jednak wejść w życie z dniem 1 stycznia 2011 r.

Michał Zwyrtek, Dorota Wal, PricewaterhouseCoopers

Informacja prasowa
Dowiedz się więcej na temat: podsumowania | zwrot | NSA | nowelizacja | podsumowanie | zaświadczenie | akcyza
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »