Fundacja O. Rydzyka prosi o 1,5 proc. ze zwrotu podatku. Na to ma wydać pieniądze
Za pasem już nie tylko majówka, ale również ostatni dzień, w którym podatnicy rozliczą z fiskusem ubiegły rok podatkowy. Dla tych, którzy swoje PIT-y będą składać na ostatnią chwilę jest to też moment, aby zastanowić się, na co przekazać 1,5 proc. z podatku dochodowego. Chętnych darczyńców poszukuje m.in. Fundacja "Nasza Przyszłość", powiązana z Tadeuszem Rydzykiem, która przedstawiła na swojej stronie cele, na które wyda wspomniane pieniądze.
Jak zauważa Business Insider Polska, na stronie Radia Maryja pojawiła się informacja, zachęcająca do przekazania 1,5 proc. z podatku dochodowego na rzecz Fundacji "Nasza Przyszłość". Chodzi o datek, który każdy podatnik może przekazać w momencie rozliczania się z urzędem skarbowym z przychodów za ubiegły rok. Przez lata 1 proc., a od 2023 r. już 1,5 proc. podatku może trafić na konta organizacji pozarządowych, najczęściej fundacji zajmujących się działalnością charytatywną.
Natomiast jak można przeczytać w komunikacie Fundacji "Nasza Przyszłość", potencjalne środki pozyskane z datków z 1,5 proc. zostaną przeznaczone na edukację historyczną i kulturalną. Jak zauważył redaktor naczelny wydawnictwa fundacji, Szymon Cieślar, pieniądze "pomagają kształtować w duchu patriotycznym przyszłe pokolenia oraz upowszechniać dziedzictwo narodowe i polską kulturę".
Wśród działań podejmowanych przez Fundację, powiązaną z założycielem Radia Maryja, redemptorystą Tadeuszem Rydzykiem, wymieniono m.in.: częściowe sfinansowanie produkcji filmu "Nędzarz i Madame" o św. bracie Albercie czy organizację warsztatów medialnych dla młodzieży Akademii Kultury Społecznej i Medialnej w Toruniu, czyli szkoły wyższej powiązanej ze wspomnianym wcześniej duchownym.
- Szerokie pole oddziaływania jest możliwe dzięki zaangażowaniu wielu ludzi oraz przekazaniu 1,5 proc. podatku. Widzimy dzisiaj szczególną potrzebę kształcenia i wychowania młodzieży w duchu wartości katolickich - można przeczytać w omawianym komunikacie.
Jednocześnie pozostały już ostatnie dni na rozliczenie się z fiskusem. Moment na wypełnienie tego obowiązku upływa bowiem wraz z końcem kwietnia. Dodatkowo obecny okres może się wiązać z wyższymi wpłatami na konta fundacji.
Chodzi o sytuacje osób, które nie miały zwrotu podatku, a wręcz musiały same wykonać przelew do urzędu skarbowego. W ich przypadku odkładanie przykrego obowiązku wydawało się czymś naturalnym, a wspomniane 1,5 proc. może być wyższe niż tych podatników, którzy nie przekroczyli m.in. 120 tys. zł przychodu rocznie, czyli pierwszego progu podatkowego.
