Ile skarbówka może zabrać ci z konta? Jest limit zajęcia
Lepiej nie wchodzić w konflikt z fiskusem. Co jednak, jeśli z różnych przyczyn nie udało nam się zapłacić stosownego podatku na czas? Możemy liczyć się z tzw. zajęciem egzekucyjnym.
Tak. Urząd skarbowy może nie tylko zająć konto dłużnika, ale nawet je zablokować. To najskuteczniejszy, bo też najbardziej drastyczny sposób odzyskania zadłużenia wynikającego z niepłacenia podatków.
Co ważne, urząd może zajmować nie tylko środki obecne już na koncie, ale również i te, które dopiero mają na nie wpłynąć (np. spodziewana wypłata).
Jednak należy wiedzieć, że zgodnie z prawem urząd skarbowy nie może zająć kwoty wyższej niż zadłużenie. Może za to zająć kwotę, która odpowiada zadłużeniu wraz z odsetkami i kosztami postępowania egzekucyjnego.
Nawet jeśli podatnik ma olbrzymie długi względem urzędu skarbowego, prawo zapewnia mu środki na minimalne potrzeby.
Dlatego fiskus co miesiąc przejmując środki, musi pozostawić na koncie 75 proc. minimalnej krajowej płacy. Aktualna kwota wolna od zajęcia wynosi 3225 zł. Jeżeli konto jest własnością dwóch osób, kwota ta ulega zwiększeniu.
Skarbówka nie może zająć środków na koncie bez postępowania egzekucyjnego. Nim również zablokuje środki, ma obowiązek poinformować dłużnika i wysłać ponaglenie zapłaty. To jest etap, na którym warto próbować negocjować z urzędem plan spłaty zadłużenia, np. raty.
Zazwyczaj urzędy skarbowe nie mają nic przeciwko takiemu rozwiązaniu, chyba że dłużnik jest recydywistą. Każda sprawa jest rozpatrywana indywidualnie.
Jeśli pomimo ustaleń między dłużnikiem a fiskusem, dług nadal nie jest stopniowo spłacany, jedynym rozwiązaniem jest dla urzędu skarbowego wdrożenie postępowania egzekucyjnego. Co ważne, Naczelnik Urzędu Skarbowego ma obowiązek poinformować bank o zajmowaniu konta, ale nie musi informować o tym samego dłużnika.
Do czasu spłacenia całości wierzytelności, bank jest zobowiązany do zablokowania możliwości dokonywania jakichkolwiek wypłat z konta.
KO