Niemiecka prasa: Utrata prawa jazdy jako kara za przestępstwa podatkowe

Socjaldemokratyczny minister sprawiedliwości Nadrenii Północnej-Westfalii wystąpił z pomysłem karania przestępców podatkowych utratą prawa jazdy. W niemieckiej prasie zawrzało.

"Trierischer Volksfreund" uważa, że "pomysł odbierania prawa jazdy przestępcom podatkowym, albo tym, którzy popełnili inny czyn niezgodny z prawem, to absurd czystej wody. Tym bardziej, że kto jak kto, ale wysocy urzędnicy resortu sprawiedliwości powinni wiedzieć najlepiej, jak skuteczne w praktyce okazuje się ostrzeżenie, że w razie jeszcze jednego wykroczenia drogowego delikwent zostanie pozbawiony prawa jazdy".

"Mannheimer Morgen" ocenia, że "taki pomysł zasługuje na określenie go mianem absurdu lub dziwactwa. Kto uchyla się od płacenia podatków, tego zawsze można boleśnie uderzyć po kieszeni. (...) Poza tym ludzie lekceważący przepisy podatkowe nie będą mieli żadnych skrupułów, żeby jeździć bez prawa jazdy. Albo będzie ich stać na wynajęcie szofera".

Reklama

"Südwest-Presse" z Ulm pyta: "A co zrobić z przestępcami podatkowymi, którzy nie mają prawa jazdy? Albo z tymi, którzy je mają, ale nie mają samochodu? A co z tymi, którzy są tak bogaci, że stać ich na wynajęcie szofera"?

"Münchner Merkur" zwraca uwagę, że: "Odebranie komuś prawa jazdy za inne wykroczenia niż drogowe może posłużyć za karę, ale trzeba mieć przy tym na uwadze, że byłby to środek działający różnie w przypadku różnych ludzi. W końcu nie każdy ma lub chce mieć, prawo jazdy. Można sięgnąć po taką karę, ale niekoniecznie w przypadku przestępców podatkowych. W przypadku młodocianych przestępców skazanych za pobicie, kradzież czy posiadanie narkotyków orzeka się zazwyczaj karę pozbawienia wolności w zawieszeniu, co na ogół nie robi na nich większego wrażenia. Właśnie w ich przypadku odebranie prawa jazdy mogłoby okazać się skuteczne. Zostaliby bowiem zmuszeni do zastanowienia się nad sobą po utracie tak ważnego dla nich dokumentu, którym imponują rówieśnikom".

"Westdeutsche Zeitung" z Düsseldorfu jest zdania, że "utrata prawa jazdy może być karą równie dotkliwą, co skuteczną. Inaczej niż w przypadku kary pozbawienia wolności, która pozbawia ukaranego całkowicie swobody poruszania, odebrania mu prawa jazdy tylko ją ogranicza. Kara grzywny nie dotyka boleśnie bogatych przestępców podatkowych, ale jest nadzwyczaj surowa dla ludzi, którzy całą miesięczną pensję wydają na życie. W ich przypadku odebranie im prawa jazdy mogłoby być wyjątkowo skutecznym środkiem wychowawczym".

oprac. Andrzej Pawlak, Redakcja Polska Deutsche Welle

Deutsche Welle
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »