Podatek od klientów hipermarketów naliczany od obrotów - Szałamacha

- Danina od klientów sklepów (tzw. podatek od hipermarketów) będzie zapewne naliczana od obrotu i progresywna, niezależna od powierzchni - zapowiada minister finansów Paweł Szałamacha. W piątek zobowiązaliśmy się, że w ciągu 10 dni roboczych przedstawimy publicznie tekst projektu, zamierzam tego dotrzymać - dodaje.

- Wydaje się, że przesądziliśmy już to, że odchodzimy od kryterium powierzchni sprzedaży. Ja nie byłem jego zwolennikiem, uważałem, że nie jest to kryterium szczelne, zachęca do prób ominięcia prawa, do stawiania różnych ścianek, przepierzeń (w powierzchni sprzedażowej - PAP). Koncepcja, która się wyłoniła, której też jestem bliski, to koncepcja wprowadzająca podatek od obrotu, z kwotą wolną, tak żeby dopiero przekroczenie pewnego poziomu obrotów, wielkości firmy spowodowało wejście w obowiązek uiszczania tej daniny - powiedział minister na konferencji prasowej w poniedziałek w Poznaniu.

Reklama

Jak dodał, nowy podatek ma mieć charakter progresywny, a jego konstrukcja ma wspierać konkurencyjność wewnątrz sektora.

- Lekka progresja spowodowałaby, że jest pewna szansa na rozwój; że firmy, które wychodzą z pierwszych widełek, z kwoty wolnej, mają etap średniego rozwoju, później stają się już gigantami. Te widełki powodują też, że zupełnie inaczej układa się konkurencja w sektorze: uniemożliwia się, lub przynajmniej utrudnia, przeniesienie tego podatku na konsumentów końcowych. Jeśli giganci działaliby agresywnie, to ryzykują tym, że klienci ze swoją gotówką odpłyną do innej części sektora. Zaszywamy niejako wewnątrz tej konstrukcji podatku mechanizm napędzający konkurencję - powiedział.

W ubiegłym tygodniu przedstawiciele rządu spotkali się z reprezentantami firm handlowych w sprawie kształtu podatku od hipermarketów. - Wysłuchaliśmy branży sklepów wielkopowierzchniowych, zarówno tych gigantów znajdujących się w rękach kapitału zagranicznego, jak i polskiej części handlu: małej, średniej i dużej. Oni przedstawili swoje oczekiwania. W piątek zobowiązaliśmy się, że w ciągu 10 dni roboczych przedstawimy publicznie tekst (projektu - PAP), ja tego zamierzam dotrzymać - powiedział minister.

Podatek od hipermarketów jest jednym z głównych pomysłów programowych PiS, którego wprowadzenie ma pomóc sfinansować obietnice wyborcze, m.in. program 500+. W projekcie budżetu na 2016 rok dochody z niego szacowane są na ok. 2 mld zł. Według pierwotnej koncepcji, opodatkowane miały być podmioty prowadzące działalność handlową w sklepach o powierzchni sprzedaży powyżej 250 m kw.

PAP
Dowiedz się więcej na temat: podatek | minister finansów | Paweł Szałamacha
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »