Polska nie dba o swoje pieniądze
Polski system podatkowy wymaga najpierw uproszczenia i zmian instytucjonalnych w aparacie skarbowym, a potem inwestycji w nowoczesne technologie - uważa dyrektor globalnego zespołu doradców podatkowych dla sektora publicznego w Capgemini, Ian Pretty.
Zwrócił uwagę, że Ministerstwo Finansów planuje zakup nowych technologii (np. w Radomiu ma powstać kosztem prawie 170 mln zł Centrum Przetwarzania Danych skupiające większość kluczowych systemów informatycznych resortu - PAP), ale jeśli inwestycje fiskusa zostaną przeprowadzone przed kompleksową reformą systemu, to pieniądze te zostaną zmarnowane. "To nie będzie prowadziło do zmian" - uważa Pretty.
Jego zdaniem, w pierwszej kolejności konieczne jest uproszczenie systemu podatkowego i ujednolicenie procedur (np. urzędy skarbowe nie działają w sposób spójny, różnie interpretują prawo - PAP) oraz zmiany instytucjonalne. Chodzi na przykład o specjalizację urzędów - np. adresowanie ich usług do określonych rodzajów podatników.
Według dyrektora z Capgemini kryzys może sprzyjać zmianom podatkowym. Państwa potrzebują pieniędzy na realizację swoich funkcji, ale muszą ograniczać zadłużenie i nie mogą sobie pozwolić na zaciąganie kolejnych pożyczek. Powinny więc zwiększać efektywność swoich systemów podatkowych. Jednocześnie społeczeństwa oczekują podniesienia jakości usług aparatu skarbowego.Z badań Capgemini wynika, że w Polsce ok. 20-22 proc. należnych podatków nie jest ściągane, w Zjednoczonym Królestwie "luka" to wynosi 12 proc., w Szwecji - 17 proc., a w Stanach Zjednoczonych - 7 proc.
Według Capgemini przed administracją publiczną stoi kilka głównych wyzwań: poniesienie ściągalności podatków i ograniczenie szarej strefy, ograniczenie kosztów i modernizacja służb skarbowych, poprawa jakości obsługi podatników i współpraca różnych agend rządowych w tym zakresie.
Zdaniem Iana Pretty Polska może wykorzystać doświadczenie innych krajów, gdzie przygotowanie i wdrożenie zmian zlecono firmom zewnętrznym. Wskazał, że Capgemini opracowało i przeprowadziło kompleksową modernizację administracji skarbowej i celnej w Zjednoczonym Królestwie (wdrożyło m.in. system e-deklaracji), ale współpracuje także z fiskusem Francji, Holandii, Szwecji, Słowacji, czy Norwegii.Jego zdaniem outsourcing w systemie podatkowym nie powinien jednak objąć ściągania podatków, bowiem oznaczałby przekazanie windykacji podatków prywatnym firmom, a to nie byłoby dobrym sygnałem dla podatników.
- Pewne funkcje powinny pozostać domeną państwa. System powinien być tak skonstruowany, by ściągalność podatków była jak największa, przy jak najmniejszych kosztach - powiedział Pretty.
Capgemini to firma doradcza świadcząca usługi w zakresie konsultingu, technologii informatycznych, IT, outsourcingu, zatrudniająca ponad 90 tys. osób na całym świecie. Prawie jedna trzecia jej przychodów pochodzi z usług dla sektora publicznego.