Polska nie dba o swoje pieniądze

Polski system podatkowy wymaga najpierw uproszczenia i zmian instytucjonalnych w aparacie skarbowym, a potem inwestycji w nowoczesne technologie - uważa dyrektor globalnego zespołu doradców podatkowych dla sektora publicznego w Capgemini, Ian Pretty.

Fiskus narazi nas na straty?

Podczas czwartkowego spotkania z dziennikarzami Pretty, były doradca premiera Wielkiej Brytanii Tony'ego Blaira wyraził opinię, że polski system podatkowy wymaga modernizacji.

Zwrócił uwagę, że Ministerstwo Finansów planuje zakup nowych technologii (np. w Radomiu ma powstać kosztem prawie 170 mln zł Centrum Przetwarzania Danych skupiające większość kluczowych systemów informatycznych resortu - PAP), ale jeśli inwestycje fiskusa zostaną przeprowadzone przed kompleksową reformą systemu, to pieniądze te zostaną zmarnowane. "To nie będzie prowadziło do zmian" - uważa Pretty.

Jego zdaniem, w pierwszej kolejności konieczne jest uproszczenie systemu podatkowego i ujednolicenie procedur (np. urzędy skarbowe nie działają w sposób spójny, różnie interpretują prawo - PAP) oraz zmiany instytucjonalne. Chodzi na przykład o specjalizację urzędów - np. adresowanie ich usług do określonych rodzajów podatników.

Skuteczni na 80 procent

Według dyrektora z Capgemini kryzys może sprzyjać zmianom podatkowym. Państwa potrzebują pieniędzy na realizację swoich funkcji, ale muszą ograniczać zadłużenie i nie mogą sobie pozwolić na zaciąganie kolejnych pożyczek. Powinny więc zwiększać efektywność swoich systemów podatkowych. Jednocześnie społeczeństwa oczekują podniesienia jakości usług aparatu skarbowego.

Z badań Capgemini wynika, że w Polsce ok. 20-22 proc. należnych podatków nie jest ściągane, w Zjednoczonym Królestwie "luka" to wynosi 12 proc., w Szwecji - 17 proc., a w Stanach Zjednoczonych - 7 proc.

Według Capgemini przed administracją publiczną stoi kilka głównych wyzwań: poniesienie ściągalności podatków i ograniczenie szarej strefy, ograniczenie kosztów i modernizacja służb skarbowych, poprawa jakości obsługi podatników i współpraca różnych agend rządowych w tym zakresie.

Dobry system ma być tani i skuteczny

Zdaniem Iana Pretty Polska może wykorzystać doświadczenie innych krajów, gdzie przygotowanie i wdrożenie zmian zlecono firmom zewnętrznym. Wskazał, że Capgemini opracowało i przeprowadziło kompleksową modernizację administracji skarbowej i celnej w Zjednoczonym Królestwie (wdrożyło m.in. system e-deklaracji), ale współpracuje także z fiskusem Francji, Holandii, Szwecji, Słowacji, czy Norwegii.

Jego zdaniem outsourcing w systemie podatkowym nie powinien jednak objąć ściągania podatków, bowiem oznaczałby przekazanie windykacji podatków prywatnym firmom, a to nie byłoby dobrym sygnałem dla podatników.

- Pewne funkcje powinny pozostać domeną państwa. System powinien być tak skonstruowany, by ściągalność podatków była jak największa, przy jak najmniejszych kosztach - powiedział Pretty.

Capgemini to firma doradcza świadcząca usługi w zakresie konsultingu, technologii informatycznych, IT, outsourcingu, zatrudniająca ponad 90 tys. osób na całym świecie. Prawie jedna trzecia jej przychodów pochodzi z usług dla sektora publicznego.

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: nowoczesne technologie | Polskie
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »