Radny spalił się w samochodzie. Nie udało mu się renegocjować spłaty podatku
podatki
Zadłużony radny z miasta Onesti w Rumunii spłonął w samochodzie przed budynkiem ratusza.
45-letni mężczyzna podpalił się po nieudanych negocjacjach w sprawie rozłożenia spłaty
zaległego podatku. Jego dług wobec fiskusa wynosił równowartość ok. 50 tys. zł.
Biznes INTERIA.PL na Twitterze. Dołącz do nas i czytaj informacje gospodarcze