Waloryzacja. Ta zmiana zabezpieczy podatników. Minister czeka na propozycję

Nowa wersja reformy podatkowej zakłada obniżenie podatków, ale bez automatycznej waloryzacji kwoty wolnej i drugiego progu korzyści będą szybko topniały. Tym bardziej, że 9-procentowa składka zdrowotna będzie pobierana od rosnących wynagrodzeń. Wiceminister finansów Artur Soboń w wywiadzie dla Interii powiedział, że jeśli w konsultacjach padnie dobra propozycja aktualizacji tych kwot, zostanie wzięta pod uwagę.

W Polskim Ładzie znacznie podniesiono kwotę wolną od podatku do 30 tys. zł (wcześniej dla większości podatników wynosiła 3 tys. zł), a drugi próg z 85,5 tys. zł do 120 tys. zł, ale nastąpiło to po raz pierwszy od dekady.

Wcześniej, przez lata obie kwoty były latami zamrożone, a w 2015 roku Trybunał Konstytucyjny rozpoznał wniosek Rzecznika Praw Obywatelskich w sprawie braku mechanizmu waloryzowania kwoty zmniejszającej podatek, a w konsekwencji braku urealnienia kwoty wolnej od podatku.

Przy obecnej reformie podatkowej nie założono wprowadzenia w ustawie mechanizmu, który gwarantowałby, że nie będzie powtórki z historii i przez kolejne lata te kwoty nie będą zamrożone. To szybko zjadłoby obecne korzyści podatkowe, zwłaszcza, że mamy do czynienia z galopującą inflacją (w marcu 10,9 proc.), a płace nominalnie szybko rosną.

Reklama

Jednak wiceminister finansów Artur Soboń deklaruje, że nie zamyka się na wprowadzenie takiego bezpiecznika.  

- Jeśli w trakcie konsultacji zaproponowany zostanie dobry i adekwatny mechanizm automatycznej waloryzacji obu tych kwot, to weźmiemy to pod uwagę - powiedział we wtorkowym wywiadzie dla Interii.

Zapytaliśmy ekspertów, co byłoby dobrym wskaźnikiem do takiej waloryzacji.

Wskazują, że teoretycznie mogłaby to być na przykład inflacja, ale większe uzasadnienia miałoby powiązanie go ze wzrostem płac. Ostrożnie podchodzą natomiast do tego, czy uda się taki automat zapisać w ustawie.

-  Z punktu widzenia podatnika waloryzacja kwoty wolnej oraz drugiego progu w oparciu o wzrost przeciętnego wynagrodzenia byłaby najkorzystniejsza, ale trzeba mieć świadomość, że wprowadzane  zmiany podatkowe są kosztowne dla budżetu państwa. W przyszłym roku będzie to 24 mld zł ubytku we wpływach budżetowych. Niższą stawkę podatku trzeba było wprowadzić, bo inaczej nie dałoby się naprawić Polskiego Ładu i zlikwidować ulgi dla klasy średniej, ale moim zdaniem w przyszłości Ministerstwo Finansów będzie chciało odzyskać utracone wpływy budżetowe - mówi Interii Łukasz Kozłowski, główny ekonomista Federacji Przedsiębiorców Polskich.

- Nie wiem na ile realne w tych warunkach jest "zaszycie" automatycznego wzrostu kwoty wolnej i drugiego progu - zastanawia się.

Zauważa jednocześnie, że w projekcie ustawy jest wskaźnik indeksacji, choć dotyczy limitu odliczenia składki zdrowotnej dla liniowców, bo jest ona powiązana z tym jak się zmienia limit tzw. 30-krotności, więc jest to waloryzacja oparta o wzrost przeciętnego wynagrodzenia. Zatem pewien mechanizm waloryzacyjny już jest w ustawie, tylko pytanie czy zostanie zastosowany również do kwoty wolnej i progu podatkowego.

- Można wziąć pod uwagę albo parametry rynkowe jak inflacja czy przeciętne wynagrodzenie albo bardziej polityczne, jak płaca minimalna - proponuje Tomasz Lasocki, ekspert w zakresie zabezpieczenia społecznego z Katedry Prawa Ubezpieczeń Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Warszawskiego.

- Jeśli taka automatyczna waloryzacja byłaby oparta o wzrost płacy minimalnej, to rząd który  zachęcał do podnoszenia minimalnego wynagrodzenia, co oczywiście oznaczało koszt dla przedsiębiorców, teraz miałby z tyłu głowy, że byłby to koszt również dla budżetu.  Można też zastosować dwa różne wskaźniki, inny dla kwoty wolnej, a inny dla drugiego progu podatkowego. Przykładowo kwota wolna mogłaby być waloryzowana w oparciu o wzrost płacy minimalnej, a drugi próg podatkowy w oparciu o wzrost przeciętnego wynagrodzenia - mówi Lasocki.  

W najbliższych godzinach będą spływać opinie do projektu podatkowych zmian w Polskim Ładzie.

Już jesienią 2021 w opiniach do Polskiego Ładu, na brak mechanizmu automatycznej waloryzacji zwracał uwagę OPZZ.

Monika Krześniak-Sajewicz

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: waloryzacja | podatki | Ministerstwo Finansów
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »