Biedronka przyznaje kolejne podwyżki. Pracownicy biurowi dostaną więcej niż ci ze sklepów
Biedronka zapowiedziała kolejne podwyżki dla swoich pracowników. Tym razem otrzymają je osoby pracujące w administracji sieci. Na ten cel pracodawca przeznaczy 45 mln zł dla 3 tys. pracowników, co oznacza większą kwotę o połowę, która przypada na jednego podwładnego, niżeli w przypadku osób zatrudnionych w sklepach.
Jak poinformowała Biedronka w swoim komunikacie prasowym, kolejni pracownicy sieci otrzymają podwyżki. Tym razem trafią one na konta osób zatrudnionych w biurach regionalnych oraz w centrali firmy. Łącznie na ten cel sklep przeznaczy 45 mln zł, które rozdzieli pomiędzy 3 tysiącami podwładnych.
To druga zapowiedź podwyżek, którą zadeklarowała sieć na przestrzeni ostatnich dwóch miesięcy. Pierwsza dotyczyła ponad 60 tys. pracowników sklepów oraz centrów dystrybucyjnych. W ich przypadku Biedronka podała dokładne widełki - wynagrodzenie zwiększyło się o średnio od 500 do 700 zł brutto miesięcznie.
Na podwyżki dla pracowników rozsianych po całej Polsce Biedronka zapowiedziała przeznaczyć 600 mln zł. Jest to znacznie wyższa kwota od tej, która podzielona trafi do osób zatrudnionych w administracji sieci. Jednak, jeżeli rozłożyć ją proporcjonalnie na każdą z grup, okazuje się, że pracownicy biurowi otrzymają o połowę wyższe dodatki niż ci pracujący w sklepach.
Jeżeli podzieli się kwotę 600 mln zł na 60 tys. osób, to średnia wynosi 10 tys. zł. Oczywiście jest to kwota brutto i ewentualna podwyżka w skali roku. Ponadto wzrost wynagrodzenia szeregowego pracownika i kierownika będzie się różnił. Jednak po podzieleniu tej kwoty przed dwanaście - liczbę miesięcy w roku - wychodzi na to, że średnio miesięcznie kasjerzy oraz magazynierzy dostaną po 833 zł brutto miesięcznie.
Natomiast gdyby zastosować ten sam sposób przeliczenia dla pracowników biurowych, tj. 45 mln zł przez 3 tys. pracowników, to średnio na jedną osobę przypada 15 tys. zł brutto rocznie, czyli 1250 zł brutto miesięcznie. To o 50 proc. więcej od średniej pracownika sklepu.
Sieć wskazała, że obecnie zatrudnia ponad 80 tys. osób. Spośród nich właśnie ponad 60 tys. stanowią pracownicy sklepów oraz centrów dystrybucyjnych. Ponad 3 tys. to pracownicy administracyjni. W ciągu roku Biedronka przeznaczy na podwyżki ok. 650 mln zł.
Alan Bartman