Chcą podwyżki 1200 zł brutto. "Jesteśmy wykończone psychicznie i fizycznie"

W Kauflandzie niespokojnie - pracownicy popularnej sieci sklepów narzekają na ogrom pracy i niskie płace. Związkowcy zażądali znaczącej podwyżki - nawet 1200 zł brutto. Pracowniczy i płacowy spór opisała w poniedziałek "Gazeta Wyborcza".

"Do przerzucenia są tony towaru, ludzi jest mało, za to towaru dużo" - mówi cytowana przez "Gazetę Wyborczą" Jolanta Żołnierczyk, która w Kauflandzie pracuje od 11 lat. 

"Pracuję w handlu od lat, tak złej sytuacji jeszcze nie było. Jesteśmy fizycznie i psychicznie wykończeni" - wskazuje. "Mamy coraz więcej obowiązków, z którymi trudno się wyrobić, a słyszymy od szefostwa, że jest nas za dużo" - dodaje.

Podwyżki 1200 zł brutto? Tego chcą związkowcy

- Uważamy, że od stycznia 2026 roku pensje powinny wzrosnąć o 1200 złotych brutto - wylicza Wojciech Jendrusiak, przewodniczący związku Konfederacji Pracy.

Reklama

Związkowcy przekonują, że rosnące koszty życia powodują, iż wielu pracowników, pomimo długiego stażu pracy, podejmuje trudną decyzję o odejściu z firmy. To skutkuje jeszcze większym obciążeniem pracą za tę samą płacę.

"Wskazaliśmy, że wzrost wynagrodzeń pozwoli nie tylko poprawić ciężką sytuację ekonomiczną dużej części pracowników, ale także umożliwi zatrzymanie ich w firmie, co przełoży się pozytywnie na sprawniejszą obsługę klientów oraz na wizerunek sieci Kaufland w Polsce" - sugerują związkowcy.

Pracownicy Kauflandu mówią o trudnych warunkach pracy

Cytowana przez "Gazetę Wyborczą" Jolanta Żołnierczyk tłumaczy, że pensje kasjerów-sprzedawców zależą między innymi od wielkości miejscowości, w której mieści się sklep. Sama pracuje w Żywcu, gdzie pensja podstawowa wynosi 4,9 tysięcy złotych brutto, do tego dochodzi premia w wysokości 400 złotych brutto, co łącznie daje 5,3 tysięcy złotych brutto, czyli około 3,7 tysięcy złotych na rękę - wyjaśnia. Dłuższa nieobecność w pracy z powodu choroby może spowodować utratę premii.

Zarząd Kauflandu tłumaczy: W ciągu pięciu lat podwyżki przekroczyły 30 proc.

Biuro prasowe sieci zapewnia, że przyjrzy się pismu od związku.

"Kaufland Polska otrzymał pismo od organizacji związkowej OPZZ Konfederacja Pracy dotyczące kwestii podwyżek wynagrodzeń. Z szacunkiem odnosimy się do strony społecznej i zapewniamy, że udzielimy na nie odpowiedzi. Od stycznia 2025 r. pensje pracowników marketów Kaufland wzrosły o blisko 10 procent. W ciągu ostatnich pięciu lat łączne podwyżki wyniosły 33 procent. Przykładowo, obecnie wynagrodzenie osoby zatrudnionej na stanowisku sprzedawca-kasjer, uwzględniające dodatek motywacyjny, wynosi od 5100 do 6000 zł brutto" - wyjaśnia Kaufland w odpowiedzi na pytania "Gazety Wyborczej".

***

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Kaufland | zarobki | kasjerzy | handel
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »