Co Cię wkurza w pracy?

W latach trzydziestych XX wieku student medycyny odkrył... stres. Czy rzeczywiście nikt nigdy wcześniej nie odczuwał bodźców negatywnie wpływających na stan psychofizyczny człowieka?

Cóż, cały dowcip polega na tym, że ów student - Hans Selye po prostu nazwał tak reakcję na podobne czynniki (bodźce), którą zaobserwował, badając zwierzęta. Powtarzającą się podobną reakcję na czynniki chemiczne, różnice temperatur i określone zachowania nazwał stresem.

Zła organizacja pracy

Wbrew obiegowej opinii, to nie na przykład kłótnie z koleżanką z biura są głównym stresorem (stresor - bodziec wywołujący stres) w miejscu pracy. Specjaliści oceniają, że najczęstszą przyczyną stresu w miejscu pracy jest zła organizacja pracy, a zatem:

  • przeciążenie obowiązkami (nałożenie na pracownika zbyt dużej ilości obowiązków) i z drugiej strony, sytuacja przeciwna, w której pracownik nie otrzymuje poleceń wykonywania zadań albo zadania te są poniżej jego umiejętności i kwalifikacji,
  • praca pod presją czasu (co samo w sobie nie jest szkodliwe dla zdrowia, niemniej przy nagromadzeniu obowiązków może powodować sytuacje wysoce stresujące),
  • obowiązki przekraczające umysłowe lub/i fizyczne możliwości pracownika,
  • zaburzony przepływ informacji w firmie (który, oprócz tego, że jest silnym stresorem, jest także jednym z najbardziej konfliktogennych czynników),
  • niestosowne do wymagań, niskie wynagrodzenie za pracę,
  • brak szans na rozwój (wciąż częste "blokowanie" kariery młodszym i bardziej zdolnym, zła polityka szkoleniowa),
  • nadmierna biurokracja,
  • monotonia pracy lub potrzeba wyostrzonej ciągłej koncentracji,
  • obawa przed utratą pracy - źródła utrzymania.

Reklama

Szkodliwe czynniki zewnętrzne

Nie tylko jednak czynniki organizacyjne, ale również niedogodne warunki pracy są przyczyną stresu. Nie wszyscy zdają sobie sprawę z tego, że nawet czynniki zewnętrzne mogą stanowić ważne źródło stresu.

  • hałas,
  • nieodpowiednie oświetlenie (niedostateczna ilość światła lub zbyt mocne, rażące światło),
  • irytujące zapachy,
  • źle zaplanowana przestrzeń,
  • częste wahania temperatury oraz zbyt wysoka lub za niska temperatura.

Specjaliści szacują, że w 80 proc. pierwszy dzień pracy w nowym miejscu pracy jest dla nowych pracowników bardzo stresujący. Od przyjęcia nowego pracownika przez nowe otoczenie zależą też pierwsze tygodnie i miesiące spędzone w pracy, zdarza się również, że chłodno lub wrogo przyjęty pracownik zwalnia się z pracy po możliwie najkrótszym czasie.

Indywidualne predyspozycje

Dlaczego bodźce, które u jednych wywołują stres, nie wpływają negatywnie na innych? Odpowiedź jest bardzo prosta, otóż reakcja na stresory jest kwestią indywidualną. I tak, na przykład nadmiar obowiązków może wywołać silną reakcję stresową (distres) u jednych lub przeciwnie - wzmóc dyscyplinę i usprawnić działania innych (eustres). Najbardziej na stres narażeni są pracownicy obdarzeni określonymi cechami, m.in.:

  • "nadobowiązkowością", tj. poczuciem, że wszystko w firmie zależne jest od ich pracy, chcący kontrolować działania innych, rozliczający ich,
  • palącą ambicją - pragnieniem osiągnięcia sukcesu za wszelką cenę,
  • perfekcjonizmem, potrzebą dominacji, współzawodnictwa,
  • dużą wrażliwością lub nadwrażliwością,
  • skłonnościami do pracoholizmu,
  • niecierpliwością,
  • niskim poczuciem własnej wartości.
Równie znaczące są czynniki związane z indywidualną sytuacją, w jakiej znajduje się konkretny człowiek, tj. problemami finansowymi, rodzinnymi, zdrowotnymi, czasem nawet wiekiem. Jeżeli dodatkowo charakter pracy wymaga dyspozycyjności lub np. wymusza konieczność kontynuowania pracy w domu, wówczas stres może stać się silniejszy i bardziej dojmujący.

Człowiek-stresor

Wielu psychologów źródeł stresu upatruje w... człowieku. Literatura specjalistyczna podkreśla, że praca oparta na częstym/stałym kontakcie z ludźmi jest nierzadko przyczyną spadku formy psychicznej, depresji oraz niebezpiecznego wypalenia zawodowego. Zdaniem psychologów, funkcje kierownicze oraz właśnie te, które wymagają intensywnych kontaktów z ludźmi należą do najbardziej stresogennych. Na stres narażeni są więc m.in. handlowcy, nauczyciele, lekarze (tu dodatkowym stresorem jest odpowiedzialność związana z wykonywanymi obowiązkami), trenerzy, doradcy i... psychologowie.

Stresujące przemiany gospodarcze

Stres w miejscu pracy jest dziś czynnikiem niemożliwym do wyeliminowania. Sprzyjają mu twarde reguły rządzące wolnym rynkiem. Na przestrzeni ostatnich 20 lat sytuacja rynkowa w Polsce zmieniła się diametralnie, również wejście naszego kraju w struktury Unii Europejskiej wymusiło zmiany w funkcjonowaniu gospodarki. Wszystko to wpłynęło na wzrost konkurencyjności, zwiększenie kosztów zatrudnienia oraz rosnące zapotrzebowanie konsumenta. Polityka rynkowa wymusiła na pracodawcach i pracownikach nowy model zarządzania - firmą oraz produktem.

Aby nie ulec konkurencji, aby spowodować rozwój firmy, niezbędne jest sukcesywne i ciągłe podnoszenie kwalifikacji personelu oraz ulepszanie jakości i produktu, i usług. Na pracownikach spoczywa przy tym obowiązek sprostania wciąż rosnącym wymaganiom. Wszystko to powoduje stres, a przy dłuższym okresie trwania może doprowadzić do tzw. stanu stresu chronicznego. Podobna sytuacja wiąże się z zawodami wymagającymi precyzji oraz szczególnej odpowiedzialności (np. zawody medyczne).

Pracownicy szczególnie narażeni

Właściwie przedstawiciel każdego zawodu może i zwykle jest narażony na stres. Zjawisko to wiąże się z odpowiedzialnością, nowymi wyzwaniami, próbami sprostania obowiązkom oraz z codziennego kontaktu z ludźmi.

Są jednak grupy szczególnie narażone na stres:

  • pracownicy młodzi lub/i pracujący krótko, nieposiadający doświadczenia zawodowego (gdzie stresorami są nie tylko nowe wyzwania, ale również nowe środowisko pracy),
  • pracownicy starsi (nie zawsze radzący sobie z technicznymi nowinkami, nowoczesnymi rozwiązaniami technologicznymi oraz "odstający" od "młodej" części personelu. Co interesujące, badania pokazują, że problem tkwi często w... samych seniorach. Doświadczenie wielu pracodawców wskazuje bowiem, że przyuczeni do nowych rozwiązań starsi pracownicy nie radzą sobie gorzej od młodszych kolegów),
  • pracownicy/pracodawcy przejawiający cechy osobowościowe szczególnej wrażliwości,
  • pracownicy/pracodawcy mający niedostateczne kwalifikacje, umiejętności w stosunku do stawianych im wymagań,
  • pracownicy/pracodawcy mający kłopoty w życiu prywatnym,
  • osoby szczególnie ambitne, narażone na zespół wypalenia zawodowego,
  • pracownicy/pracodawcy obarczeni dużą odpowiedzialnością (np. za życie innych, za bezpieczeństwo publiczne).

Jak zminimalizować skutki stresu

Ani coraz bardziej popularne "lekarstwa na stres", ani alkohol, ani żadne inne używki nie zwalczą stresu. Farmaceutykami można jedynie uśpić niektóre jego skutki, a przed wspieraniem się alkoholem i innymi używkami przestrzegają wszyscy psychologowie i psychiatrzy. Stres nie jest bowiem chorobą i wyleczyć go nie można. Podstawowym warunkiem uwolnienia się od skutków stresu jest zlikwidowanie jego źródła. Specjaliści zalecają pracodawcom przeprowadzenie testów, w których pracownicy - anonimowo - wskazaliby na stresory występujące w danej firmie.

Często zdarza się bowiem, że pracodawcy, szefowie, menadżerowie nie zdają sobie sprawy z zagrożeń występujących w firmie. Nie ma w tym ich złej woli, po prostu zajmują się czym innym (co nie zwalnia ich jednak z odpowiedzialności zachowania bezpiecznych warunków pracy), warunki ich pracy są więc różne od tych, w których obowiązki wykonują pracownicy. Wysoce nieopłacalny - z punktu widzenia rentowności firmy - stres warto więc wyeliminować.

Zwykle niewielkie zmiany w firmie wystarczą, by wyeliminować lub przynajmniej zminimalizować źródła stresu:
- bezpieczeństwo to podstawowy czynnik dobrej organizacji pracy; warto więc (poza oczywistym obowiązkiem ustawowym) zadbać o poprawę warunków pracy, tak aby nie stwarzały zagrożeń,
- bezwzględnie należy zadbać o rozwój zawodowy pracowników; ich udział w szkoleniach, konferencjach, sympozjach jest korzystny nie tylko dla pracownika (wzrasta jego poczucie wartości, czuje się dostrzeżony i doceniony), ale i dla firmy, w której jest zatrudniony (firma zyskuje lojalnego specjalistę),
- w firmach, w których specyfika pracy wiąże się ze stresem, warto pomóc pracownikom poprzez rozwijanie w nich umiejętności radzenia sobie ze stresem oraz ewentualną rehabilitację. Niektóre firmy, zwłaszcza te, w których stres jest "częścią składową" procesu pracy, wprowadzają programy zarządzania stresem. Taki profesjonalnie przygotowany system wprowadzają specjalistyczne firmy, choć można zrobić to wraz z współpracownikami.

Niezależnie od statusu (pracownik, pracodawca), należy pamiętać o rzeczach zdawałoby się oczywistych, które - jak wskazują badania - tak oczywiste nie są.

  • wolny czas to czas przeznaczany na odpoczynek, poświęcenie się pasjom, sen,
  • zdrowe, racjonalne odżywianie oraz regularny sen wzmacniają organizm, czyniąc go bardziej odpornym na stres,
  • regularne uprawianie sportu, racjonalny wysiłek fizyczny są doskonałym rozluźnieniem, naturalną ucieczką od skutków stresu,
  • spożywanie używek jako antidotum na stres negatywnie odbija się na stanie psychofizycznym człowieka,
  • miło spędzony czas z rodziną i przyjaciółmi regeneruje siły,
  • nigdy nie zapominaj o urlopie.

Pracodawca powinien pamiętać również o tym, że według szacunków, koszty zwolnień lekarskich związanych ze stresem i kuracji niwelujących jego skutki to ok. 20 miliardów rocznie - tylko w krajach Unii Europejskiej. Przyczyną ok. 60 proc. zwolnień lekarskich są problemy zdrowotne związane ze stresem.

Praca i Zdrowie
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »