Czy szef może pozwolić sobie na "klepnięcie"?

Tzw. klepnięcie stanowi raczej przejaw molestowania seksualnego. Przy określeniu, czy dane zdarzenie jest molestowaniem, istotna jest intencja 'klepiącego", tj. czy to zachowanie jest w kontekście seksualnym, oraz nastawienie "klepanej", czy aprobuje, czy też dezaprobuje tego typu zachowania - powiedział Wojciech Dyląg, rzecznik prasowy Państwowej Inspekcji Pracy w Krakowie, który był gościem CZATerii.

enigmatyczna__: Klepnięcie, zawsze jest w kontekście seksualnym. To nie podlega dyskusji.

Wojciech Dyląg: - Niejednokrotnie klepnięcie, np. w ramię, bywa wyrazem uznania, co niekoniecznie musi mieć podtekst seksualny. Ponadto, istotnym jest, czy ktoś życzy sobie tego typu zachowań, albowiem każde niepożądane zachowanie jest zamachem na dobro osobiste człowieka, tj. tzw. molestowaniem zwykłym lub naruszeniem nietykalności cielesnej.

Przeczytaj pełną relację z czata i dowiedz się, jak to jest z mobbingiem w Polsce, gdzie szukać pomocy, w przypadku dyskryminacji, czy pracodawca może odmówić udzielenia urlopu na żądanie. Kliknij TUTAJ.

Reklama




INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »