Fabryka w Jaworze rusza z produkcją baterii elektrycznych i zatrudnia 1000. pracownika
Z taśm produkcyjnych tej najnowocześniej w sieci Mercedesa fabryki zjechało już prawie 60 tys. silników konwencjonalnych. Zwiększają bilans polskiego eksportu. Z końcem września ruszyła pierwsza z trzech linii produkcyjnych baterii elektrycznych.
Docelowo fabryka będzie produkować 100 tys. baterii do napędów typu plug-in hybrid i pojazdów w pełni elektrycznych. Mimo trudnej sytuacji gospodarczej i epidemiologicznej rekrutacja postępuje zgodnie z planem. Właśnie zatrudniona została 1000. osoba. To Daria - na stanowisku monter w dziale baterii. Kobiety stanowią teraz 40 proc. załogi (średnia w sieci fabryk Mercedesa na świecie to 15 proc.). Docelowo obie fabryki planują zatrudnienie 1300 osób.
Koncern Daimler AG i jego marka Mercedes-Benz zainwestowały w ostatnich 4 latach w Jaworze ponad 3 miliardy złotych. Na 50 hektarach powstała nowoczesna, inteligentna i zdygitalizowana fabryka czterocylindrowych silników benzynowych i wysokoprężnych oraz baterii elektrycznych (do pojazdów typu plug-in hybrid i czysto elektrycznych) do samochodów osobowych Mercedes-Benz. Produkcja opiera się tu na zasadach Przemysłu 4.0. Jest zautomatyzowana (ok. 100 robotów i 220 pojazdów autonomicznych) i zdygitalizowana ("cyfrowe bliźniaki", AR i VR). To także pierwsza całkowicie bezemisyjna fabryka koncernu Daimler - zakład jest w 100 proc. zasilany energią odnawialną z pobliskiej farmy wiatrowej Taczalin. Ciepło jest produkowane z biomasy.
Od listopada 2019 r. do dziś w Jaworze wyprodukowano już prawie 60 tys. silników diesla o mocy 110 KW/160 KMH i 140 KW/190 KMH. Z tutejszych taśm produkcyjnych zjeżdżają silniki do kompaktowych modeli Mercedesów Klasy A, CLA, GLA, B oraz flagowych modeli Klasy C, GLC, E i S. Docelowo fabryka będzie produkować 500 tys. silników rocznie, zwiększając wydajnie polski eksport.
- Cieszymy się, że jaworska produkcja zwiększa bilans polskiego eksportu. Wszystkie silniki "Made in Poland" trafiają do naszych fabryk na świecie. Wkrótce to samo będziemy mogli powiedzieć o bateriach elektrycznych - mówi dr Andreas Schenkel, CEO Mercedes-Benz Manufacturing Poland, spółki zarządzającej zakładem. - Produkcja baterii do pojazdów plug-in hybrid rozpocznie się jeszcze w tym miesiącu wraz z uruchomieniem pierwszej z trzech linii produkcyjnych. Kolejne dwie ruszą w pierwszym kwartale przyszłego roku. Docelowo jaworska fabryka będzie produkować ponad 100 tys. baterii do napędów typu plug-in hybrid i do pojazdów w pełni elektrycznych - dodaje.
Oprócz uruchomienia produkcji baterii elektrycznych, spółka świętuje także zatrudnienie tysięcznego pracownika, a właściwie pracownicy. To ewenement w sieci fabryk Mercedesa, gdzie średnio udział kobiet w załodze nie przekracza 15 proc.
- Nie ma innowacyjności bez różnorodności wieku, płci, pochodzenia czy wykształcenia. Innowacje powstają w zróżnicowanym kulturowo i społecznie środowisku. Polska jest krajem dość homogenicznym, ale dbamy o tę różnorodność np. aktywnie zachęcając do pracy kobiety. One doskonale sobie radzą w fabryce high-tech i stanowią już 40 proc. całej załogi. To dowód na to, że udało nam się zmienić stereotypowe myślenie o tym, że przemysł i nowe technologie to obszary zarezerwowane dla mężczyzn - mówi dr Ewa Łabno-Falęcka z Mercedesa.
Jednym z flagowych, skierowanych do młodych kobiet, działań edukacyjnych spółki jest prowadzony od 2018 r. projekt "Girls GO Technology, czyli dziewczyny oswajają technologię". Adresatkami są uczennice liceów i techników powiatu jaworskiego, a jego celem - przekonanie młodych kobiet, że nowe technologie można oswoić i się nimi z powodzeniem posługiwać.
Biznes INTERIA.PL na Twitterze. Dołącz do nas i czytaj informacje gospodarcze