Gap year w Polsce. Coraz więcej osób wybiera "wakacje życia"

Gap year to określenie na przerwę od pracy i nauki, które zazwyczaj jest związane z wyjazdem do egzotycznej lokalizacji. Niegdyś rok takiej przerwy był kojarzony głównie z mieszkańcami krajów zachodnich, ale coraz częściej decydują się na niego również Polacy.

Kto wyjeżdża na gap year?

Jeszcze kilkanaście lat temu gap year był przerwą od nauki, na którą decydowały się osoby zaraz przed studiami lub w trakcie studiów. Był świetną okazją do zdobycia nowych doświadczeń, jeśli coś z wyborem kierunku nauki poszło nie tak.

Gap year stanowił także okazję do eksplorowania własnych talentów i umiejętności, a także zdobywania nowych.

Obecnie, jak zauważają rekruterzy, na taką kilkunastomiesięczną przerwę decydują się również osoby, których kariera jest już w pełni rozkwitu lub przynajmniej pracujące od kilku lat.

Nic w tym dziwnego. Czas naszej pracy coraz bardziej się wydłuża: według niektórych przewidywań, wkrótce naturalna będzie aktywność zawodowa do 70. a nawet 75. roku życia.

Zrobienie sobie wolnego i zaczerpnięcie oddechu jest doskonałym sposobem na regenerację oraz spożytkowanie wolnego czasu na realizację różnorodnych marzeń.

Reklama

W poszukiwaniu siebie zdalnie

Agnieszka na swój gap year wyjechała zaraz po maturze. Wiedziała, że w przyszłości chce pomagać osobom borykającym się z kryzysami psychicznymi, nie miała jednak pewności, na jakie konkretnie chce iść studia.

W czasie przerwy miała nadzieję podjąć decyzję, czy bardziej interesuje ją praca z dziećmi, czy dorosłymi; czy "jej tematem" są uzależnienia, czy nieneurotypowość.

Gap year pokazał jej, że ani jedno, ani drugie.

Na destynację swojego wyjazdu wybrała Afrykę, a konkretnie Madagaskar. W czasie swojego wolontariatu pracowała z Malgaszami, ucząc dorosłych i dzieci angielskiego oraz pracując z maluchami uzdolnionymi plastycznie. To ostatnie dało jej wyjątkowo wiele radości, ponieważ mogła nie tylko przebywać z dziećmi, ale również wykorzystać swoje zdolności manualne.

Dzisiaj, siedem lat po tamtym czasie, Agnieszka jest couchką i psycholożką. Specjalizuje się, jak sama mówi, w wyborze prawidłowej ścieżki kariery i zdrowym bilansowaniu życia zawodowego z prywatnym. Jest mamą dwuletniej córeczki i żoną testera oprogramowania pracującego zdalnie. Sporo jeżdżą po świecie, a swobodę w tym zakresie Agnieszka uważa, że zaczerpnęła z doświadczeń gap year.

Wolne nie zawsze oznacza wolność

Gap year rzadko kiedy oznacza zupełne odcięcie się od pracy: chyba że mamy na myśli zawód wykonywany na co dzień.

Zaraz po szkole średniej rzadko kto może sobie pozwolić na rok wolności bez zarabiania pieniędzy. Marcin, 22-letni student informatyki medycznej na Uniwersytecie Wrocławskim, mówi o tym bardzo obrazowo. Jego rodzice nie mieli nic przeciwko wzięciu wolnego od nauki, pod warunkiem że całkiem opłaci swoje "wojaże".

I tak Marcin wylądował w Sydney, pracując z początku jako dostawca jedzenia, a następnie w barze. Planował tam spędzić rok, ale wrócił po ośmiu miesiącach. Zaczęło mu się nudzić i miał poczucie marnowania czasu.

Widział Outback i Wielką Rafę, zrobił sobie zdjęcie z kuokami (małe ssaki żyjące wyłącznie na małej wyspie w Australii, uznawane za najsłodsze zwierzę internetu) i udało mu się uniknąć pogryzienia przez pająki. Mimo to, w przeciwieństwie do Agnieszki, nie uważa swój gap year za szczególnie epifaniczny.

Jeśli piwotować, to tylko teraz

Firma Konrada postanowiła się z nim rozstać początkiem 2023 roku. Przez cztery i pół roku pracował jako account manager, z czego trzy ostatnie lata spędził w jednym miejscu.

Nie może powiedzieć, że nie lubił swojej pracy, ale też kłamstwem byłoby stwierdzenie, że ją kochał. Zapewniała mu byt, jak się okazało, do czasu.

W wieku 29 lat musiał podjąć decyzję, co dalej. Po kilku tygodniach przeglądania ogłoszeń i czytania tych samych formułek stwierdził, że ma dość. Ponieważ nie był związany z żadną dziewczyną i nic nie trzymało go w Krakowie, postanowił skorzystać z zaproszenia kolegi i wyjechać do Finlandii. 

Kolega, starszy o cztery lata, pewien czas temu przeprowadził się w pobliże Espoo wraz z rodziną. Jest programistą-deweloperem ze znajomością kilku języków programowania na poziomie seniora, pracującym zdalnie dla amerykańskich korporacji.

Konrad przez pewien czas... sadził drzewa. Praca ta pozwoliła mu nabrać dystansu do swojej dotychczasowej ścieżki kariery. Jednak mimo wszystko nie zdecydował się rzucić wszystkiego po powrocie do Polski i wyjechać w Bieszczady. Wręcz przeciwnie.

Podjął decyzję o przebranżowieniu się i podjął kurs programowania C/C++ i w Javie. Jest w trakcie drugiego bootcampu przygotowującego go do nowej roli, ale ma wątpliwości, czy była to dobra decyzja. Programowanie go interesuje, jest w nim całkiem dobry (od zawsze czuł pociąg w tym kierunku), ale na rynku jest zatrważająco dużo juniorów. Może znowu wyjedzie i poszuka pracy, ale zdecydowanie w nowym zawodzie, a nie w ogrodnictwie.

Sposoby na gap year

Gap year może być formą przedłużonych wakacji, w trakcie których jeździmy, zwiedzamy i poznajemy nowe kultury, korzystając z oszczędności lub parając się pracami dorywczymi.

Może mieć też formę epizodu emigracyjnego: z pracą stacjonarną w określonym miejscu.

Niezależnie od tego, jaką decyzję podejmiemy i jak potoczą się nasze dalsze plany zawodowe, z pewnością taka przerwa jest przygodą, przez wielu nazywaną "wakacjami życia".

Z perspektywy rekruterów gap year nie jest obecnie niczym negatywnym. Jeśli kandydat po powrocie z takiej przerwy chce podjąć pracę w swoim zawodzie lub nowym na poziomie juniora, ma takie same szanse, jak pozostali kandydaci. Warunkiem jest jednak to, aby był merytorycznie przygotowany do pracy, o jaką się stara i umiał opowiadać o swojej przerwie w karierze.

Miękkie kompetencje w wielu zawodach uznawane są za równie istotne, jak twarde, a gap year może pomóc w rozwijaniu ukrytych cech charakteru. Może warto spróbować?

KO

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: praca | przerwa w pracy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »