Hiszpańskie firmy podliczyły koszty pracy zdalnej

W 2019 roku z możliwości pracy zdalnej korzystało w Hiszpanii 5 proc. zatrudnionych, a w związku z pandemią, w 2020 r. już ponad 30 proc. Z 18,6 mln pracujących z możliwości wykonywania swoich zajęć na dystans skorzystał średnio co trzeci z nich. 

Na pozostaniu pracowników w domach firmy oszczędzają. Zdaniem hiszpańskich ekspertów, od tysiąca do nawet siedmiu tysięcy euro rocznie. Średni koszt utrzymania pracownika przekroczył w 2019 roku 8,5 tys. euro. W minionym roku, każdy zatrudniony na dystans kosztował przedsiębiorstwa średnio 947 euro rocznie - obliczył resort pracy. Głównymi wydatkami pracodawców był sprzęt - komputery i tablety, a także opłaty za połączenia telefoniczne i domowe Wi-Fi. Z listy wydatków zniknęły zaś dodatki do transportu czy opłacanie zarządzanych przez firmy miejsc parkingowych, a także czynsze za powierzchnie  biurowe czy elektryczność. 

Na pozostaniu w domach oszczędzili też zatrudnieni. W zależności od liczby dni w tygodniu, w których korzysta się z trybu zdalnego, hiszpański pracownik wydał w 2020 roku od 2000 do 4000 euro mniej. Odeszły między innymi wyjazdy i dojazdy do pracy, na które zatrudnieni przeznaczali do 80 proc. kwoty na benzynę. Pozostający w domach zaoszczędzali też na porannych kawach w barze, posiłkach w restauracji czy czekoladkach kupowanych w automatach. Zdaniem ministerstwa pracy, wydatki te, łącznie, stanowią dla pracowników do 60 proc. oszczędności.

Biznes INTERIA.PL na Twitterze. Dołącz do nas i czytaj informacje gospodarcze

Dzięki wydanemu w październiku 2020 roku dekretowi, zasady pracy zdalnej zostały uregulowane prawnie. Dlatego, prawa i obowiązki pracownika wykonującego powierzone mu zadania z domu, coraz częściej są włączane do umów zbiorowych. Przykładem jest Hiszpańska Konfederacja Banków Oszczędnościowych (CECA). W zawartych porozumieniach określono m.in. w co bank jest zobowiązany wyposażyć pracownika (m.in. w ergonomiczny fotel) i jakie wydatki mu pokrywa. 

ew