Holandia: Z obawy przed zakażeniem odmówiła pracy w biurze. Dostanie odszkodowanie od pracodawcy

​Sąd w Maastricht na południu Holandii orzekł, że pracodawca musi wypłacić 66 tys. euro odszkodowania recepcjonistce, której przestał wypłacać wynagrodzenie, gdy ta z obawy przed zakażeniem się koronawirusem odmówiła w pracy w biurze i chciała pracować z domu.

BIZNES INTERIA na Facebooku i jesteś na bieżąco z najnowszymi wydarzeniami

W marcu 2020 r. holenderski rząd wprowadził rekomendację pracy w domu. Intencją gabinetu premiera Marka Ruttego było to, aby ze względu na pandemię koronawirusa jak najmniej osób wychodziło z domów.

Właściciel biura administracyjnego, który decyzją sądu ma teraz zapłacić odszkodowanie, mimo rządowych wytycznych nalegał, aby jego pracownicy nadal pracowali na miejscu. Wymagał tego także od 61-letniej kobiety, która od dłuższego czasu chorowała na serce i uzasadniała, że nie chce przychodzić do pracy, bo obawia się infekcji. Gdy mimo nacisków nie zgodziła się na powrót do biura, pracodawca przestał wypłacać jej pensję. Recepcjonistka wystąpiła do sądu z żądaniem rozwiązania stosunku pracy, wypłaty zaległego wynagrodzenia i odszkodowania.

Reklama

Sąd przychylił się do jej wniosku i nakazał wypłatę 66 tys. euro stwierdzając, że pracodawca nie mógł zmuszać kobiety do przychodzenia do biura, gdy nie było to dla niej bezpieczne miejsce.

PAP
Dowiedz się więcej na temat: Holandia | praca zdalna | praca z domu | odszkodowanie | pandemia | koronawirus | COVID-19
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »