Koronawirus w Polsce. Bardziej niż utraty pracy boimy się obniżenia zarobków

Ponad połowa Polaków (59 proc.) obawia się zmniejszenia swoich wynagrodzeń w związku z pandemią koronawirusa. Niemal co drugi (38 proc.) niepokoi się o swoje miejsce pracy. Jak wynika z badania przeprowadzonego przez IMAS International na zlecenie Krajowego Rejestru Długów Biura Informacji Gospodarczej SA, jak dotąd obawy te nie znajdują potwierdzenia w deklaracjach pracodawców.

59 proc. Polaków obawia się, że z powodu epidemii koronawirusa ich wynagrodzenie ulegnie zmniejszeniu, podczas gdy utraty pracy lęka się 38 proc. Ale w większości przypadków te obawy nie znajdują na razie potwierdzenia w deklaracjach pracodawców - wynika z najnowszego badania przeprowadzonego przez IMAS International na zlecenie Krajowego Rejestru Długów Biura Informacji Gospodarczej SA.

57 proc. ankietowanych pod koniec marca deklarowało, że "pracuje normalnie, jak zawsze", a 14 proc. wykonuje swoje obowiązki zawodowe zdalnie.

- Jeśli spojrzeć na wykształcenie, to widać wyraźnie, że wśród tych, którzy pracują "jak zawsze" dominują osoby z wykształceniem zawodowym i średnim. Wykonywane przez nich zawody wymagają ich obecności na stanowisku pracy. Nie można przecież fabryki przenieść do domu. 14 proc. badanych pracuje zdalnie w domu, w ramach tzw. home office. Tę grupę tworzą głównie osoby z wykształceniem wyższym, czyli w większości reprezentanci stanowisk specjalistycznych, których obowiązki nie wymagają od nich obecności w zakładzie pracy - mówi Adam Łącki, prezes Zarządu Krajowego Rejestru Długów.

Reklama

Blisko 16 proc. respondentów przebywało na urlopach (płatnych bądź bezpłatnych), zwolnieniach lekarskich bądź zasiłkach opiekuńczych. 4,5 proc. badanych nie wykonuje obowiązków zawodowych z powodu zamknięcia zakładu pracy i nie otrzymuje z tego tytułu wynagrodzenia. Tę grupę w dużej mierze tworzą kobiety.

Im mniejsza firma, tym większe obawy

Lęk przed utratą pracy jest odwrotnie proporcjonalny do wielkości firmy, w której ankietowani pracują. O ile zatrudnieni w mikroprzedsiębiorstwach mają takie obawy w 48 proc., to w dużych firmach ten odsetek wynosi 32 proc.. Podobnie ma się w przypadku obaw związanych z redukcją pensji, gdzie rozpiętość wynosi od 68 proc. do 54 proc.

- Takie wyniki nie są dla nas zaskoczeniem. Małe przedsiębiorstwa nie mają dużych oszczędności, które pozwolą im na przetrwanie kilku miesięcy bez normalnej sprzedaży. Dlatego cały czas mocno podkreślamy, że bardzo ważne jest, aby zwłaszcza sektor MŚP otrzymał realną pomoc, w złotówkach, która pozwoli im na wypłaty dla pracowników, ale też na regulowanie zobowiązań wobec kontrahentów. Oni też mają pracowników, którym muszą wypłacić pensje - mówi Andrzej Kulik, ekspert Rzetelnej Firmy, działającej pod patronatem Krajowego Rejestru Długów.

Biznes INTERIA.PL na Twitterze. Dołącz do nas i czytaj informacje gospodarcze

Na razie te obawy w większości wypadków nie wynikają z deklaracji pracodawców.

- 50 proc. badanych przyznaje, że właściciele firm, w których pracują, nie sygnalizują, że mogą być problemy z wypłatą pełnych wynagrodzeń na skutek pandemii koronawirusa. Takie sygnały otrzymuje 19 proc. badanych, a tylko 7 proc. przyznaje zdecydowanie, że tak jest. Przedsiębiorcy mają świadomość, że epidemia się skończy i wtedy będą potrzebować pracowników. Jeśli ich teraz zwolnią, za chwilę mogą zniknąć z rynku, gdy gospodarka ożyje - dodaje Adam Łącki.

Pobierz darmowy program do rozliczeń PIT 2019

10 proc. ma się lepiej niż przed epidemią

Na pytanie o wpływ pandemii koronawirusa na sytuację finansową firm, w których są zatrudnieni, 50,5 proc. respondentów przyznało, że jest on negatywny. Pozytywny wpływ pandemii na budżet pracodawcy zauważa 9,5 proc. badanych. Dla 40 proc. epidemia nie ma znaczenia i wpływu na firmową kasę.



INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: utrata pracy | obniżka pensji | koronakryzys | koronawirus
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »