Płaca minimalna w 2022 roku wyniesie 3000 zł
Rada Ministrów przyjęła propozycję dotyczącą minimalnego wynagrodzenia za pracę w 2022 r. w kwocie 3000 zł oraz minimalnej stawki godzinowej dla określonych umów cywilnoprawnych w 2022 r. w kwocie 19,60 zł.
Zgodnie z propozycją Rady Ministrów proponowana kwota minimalnego wynagrodzenia za pracę wzrosłaby o 200 zł w stosunku do kwoty obowiązującej w tym roku (2800 zł), tj. o 7,1 proc.
Natomiast minimalna stawka godzinowa dla pracujących na określonych umowach cywilnoprawnych wzrastałaby w stosunku do kwoty obowiązującej w bieżącym roku (18,30 zł) o 1,30 zł.
Powyższe propozycje Minister Rozwoju, Pracy i Technologii z upoważnienia Rady Ministrów przekaże do negocjacji Radzie Dialogu Społecznego.
Proponowane kwoty będą przedmiotem negocjacji z partnerami społecznymi. Negocjacje powinny zakończyć się w ciągu 30 dni od dnia otrzymania propozycji.
Jeżeli w tym terminie Rada Dialogu Społecznego nie uzgodni ww. wysokości płacy minimalnej, wówczas decyzje w tym zakresie podejmie Rada Ministrów w drodze rozporządzenia. Ustalone przez Radę Ministrów kwoty nie mogą być niższe niż zaproponowane Radzie Dialogu Społecznego do negocjacji.
BIZNES INTERIA na Facebooku i jesteś na bieżąco z najnowszymi wydarzeniami
Propozycja minimalnego wynagrodzenia w 2022 r. w kwocie 3 tys. zł jest rozsądna - ocenia Konfederacja Lewiatan. Organizacja postuluje wprowadzenie zasady przewidującej, że poziom płacy minimalnej równa się połowie przeciętnego wynagrodzenia.
We wtorek rząd przyjął propozycję minimalnego wynagrodzenia w 2022 r. w kwocie 3 tys. zł. Minimalna stawka godzinowa ma wynosić 19,60 zł.
"To rozsądna propozycja w okresie, gdy gospodarka wychodzi z kryzysu spowodowanego pandemią COVID-19" - oceniła organizacja.
Jak wskazał doradca zarządu Konfederacji Lewiatan i przewodniczący zespołu ds. budżetu, wynagrodzeń i świadczeń socjalnych w RDS Jacek Męcina, związkowcy oczekiwali dużo wyższej podwyżki płacy minimalnej.
- Tymczasem powinna ona brać pod uwagę kondycję firm w czasie pandemii, które z trudem radzą sobie z utrzymaniem biznesu. Każdy znaczący wzrost kosztów działalności, a koszty pracy mają dla firm newralgiczne znaczenie, może oznaczać trudności z utrzymaniem zatrudnienia - oceniał.
Dodał, że wzrost minimalnego wynagrodzenia na poziomie wynikającym ze wskaźników ustawowych jest dobrą propozycją. - Od dawna postulujemy jednak, żeby zmienić dotychczasową metodę ustalania wzrostu płacy minimalnej tak, aby była ona określana jako 50 proc. przeciętnego wynagrodzenia i podwyższana automatycznie tylko do tego poziomu. Gwarancją byłby zatem poziom płacy minimalnej - 50 proc. przeciętnego wynagrodzenia - podał.
Według Męciny, ewentualny dalszy wzrost w warunkach wzrostu PKB oraz zakładając rosnącą inflację, byłby już przedmiotem uzgodnień pomiędzy pracodawcami i związkami zawodowymi w Radzie Dialogu Społecznego.