Płace minimalne w RFN od Nowego Roku. Firmy już kombinują, jak je obejść
Od 1 stycznia w RFN będą obowiązywać ustawowe płace minimalne. Firmy szukają dróg, jak unikać płacenia tych stawek. Związkowcy są oburzeni.
Ustawowe płace minimalne, w wysokości co najmniej 8,50 euro, wchodzą w Niemczech w życie z dniem 1 stycznia 2015. Ale czy dostaną je naprawdę wszyscy?
Zrzeszenie Niemieckich Związków Zawodowych (DGB) zarzuca pracodawcom, że przygotowują się do unikania wypłaty swym pracownikom tych stawek. Jak powiedział wiceprezes DGB Stefan Koerzell w Berlinie, prawnicy radzą przedsiębiorcom, jakie można stosować tricki.
- Jedną z większych luk są wynagrodzenia dla niepełnoletnich - wyjaśnił.
O poradę do związków zawodowych zwrócili się roznosiciele gazet i prospektów. Niektórych z nich zleceniodawcy pytali, czy w ich rodzinach są też osoby niepełnoletnie.
- Umowy o pracę miały zostać przepisane na niepełnoletnich członków rodziny, bo tym nie przysługują płace minimalne. Pracę faktycznie wykonywaliby dalej dorośli członkowie rodziny - wyjaśnia Koerzell.
- Takie omijanie przepisów uważam za zwykłe świństwo - oburza się związkowiec.
Inne firmy szukają furtki przez zatrudnianie osób długotrwale bezrobotnych tylko na pół roku. Przez pierwsze 6 miesięcy pracodawcy nie są zobowiązani do płacenia im minimalnych stawek. Strategia firm polega na tym, że potem ludzie ci będą zwalniani i zatrudniać się będzie innych, długotrwale bezrobotnych.
- Będziemy przed sądem bronić tych, którzy zdecydują się podać sprawy do sądu - zapowiedział wiceszef DGB. Warunkiem jest jednak, aby byli oni członkami związków zawodowych.
- Zadbamy także o to, żeby firmy te stanęły pod pręgierzem kontroli finansowej pod zarzutem zatrudniania pracowników na czarno, żeby na dłuższą metę ukrócić ten proceder - powiedział Koerzell.
Rzecznik federalnego ministerstwa pracy ostrzegał także, że pracodawcy, nieprzestrzegający przepisów muszą liczyć się z wysokimi karami. Wszelkie oferty pomocy i porad prawnych w tym zakresie nie są poważne, jeżeli "starają się stworzyć wrażenie, że istnieją legalne sposoby płacenia minimalnej stawki 8,50 euro", stwierdzono w ministerstwie.
dpa / Małgorzata Matzke, Redakcja Polska Deutsche Welle