Praca marzeń? Sprawdzamy, jak naprawdę wygląda zawód stewarda i stewardessy

Zawód stewarda i stewardessy kojarzy się z pozostawaniem w podróży, zwiedzaniem odległych krajów, poznawaniem ciekawych kultur i dobrymi zarobkami. Jaka jest jednak prawda o tej profesji?

Artykuł z ekspozycją partnera

Pobudka o 7 rano w Warszawie. Kilka godzin później lądowanie w Hiszpanii. Chwila odpoczynku i kolejny lot - tym razem do Dubaju. Rutyna nam nie grozi! Skoro już jesteśmy na miejscu, dlaczego by trochę nie pozwiedzać? Lepszej okazji nie znajdziemy. Co w międzyczasie? Nawiązywanie nowych znajomości, poznawanie ciekawych ludzi, szansa na doszlifowanie języka, może pamiątkowe zakupy.

Z głową chmurach

O zawodzie stewardessy bądź stewarda marzył zapewne każdy. Na pierwszy rzut oka wydaje się bowiem, że łączymy ciekawe zajęcie z podróżowaniem. A do tego: dobrze płatne, ponieważ delegacyjny charakter zatrudnienia oznacza zarobki wyraźnie powyżej średniej krajowej. Wszystko to brzmi zbyt pięknie, by było możliwe. Jaka jest prawda o zawodzie stewardessy i stewarda? Zapytaliśmy o to stewardessę, Elżbietę Kwiatkowską.

Reklama

- W moim przypadku, 30 lat temu, była to praca marzeń m.in. ze względu na możliwość zwiedzania świata. Wtedy chciałam latać, ale ostatecznie nie zdecydowałam się na ten krok. Jednak gdzieś tam, z tyłu głowy, to marzenie zawsze było. Coś mnie ciągnęło do tych maszyn - mówi pani Elżbieta. - Dużo lataliśmy z mężem i synami prywatnie. Zabierałam chłopców na spacer, na lotnisko. Nie przeszkadzał mi odgłos silników przelatujących czasami samolotów nad naszym blokiem. Zwykle chodziłam z zadartą głową i obserwowałam lecące samoloty Zawsze kochałam te "stalowe ptaki" i chciałam latać, ale wtedy wybrałam dzienne studia, rodzinę, bycie mamą i żoną. W ubiegłym roku, mając już dorosłe dzieci, ot tak wysłałam moje CV do LOT Cabin Crew. Nie sądziłam, że zostanę zaproszona na rekrutację ze względu na wiek (mam 47 lat), a jednak... Chciałabym zobaczyć moją minę, kiedy odebrałam telefon. Uważam, że lepiej żałować tego, co się zrobiło, niż tego, że się czegoś nie zrobiło - opowiada o swojej drodze zawodowej Elżbieta Kwiatkowska.

Stewardesa oraz steward są członkami załogi samolotu. Ich zadanie polega na dbaniu o bezpieczeństwo i komfort pasażerów podczas lotu. Do podstawowych obowiązków należą: poinformowanie o procedurach bezpieczeństwa, podawanie posiłków i napojów oraz stworzenie miłej atmosfery. Ale też dopełnienie różnego rodzaju procedur wewnętrznych.

- Na pokładzie jesteśmy wszystkim. Nie mamy pomocy z ziemi i musimy radzić sobie sami w każdej sytuacji. Raz jesteśmy pielęgniarką, raz strażakiem, innym razem hydraulikiem, opiekunką starszej osoby, psychologiem - wyjaśnia Elżbieta Kwiatkowska. - Pasażerowie z pewnością nie widzą dużego zmęczenia. Niektórym wydaje się, że przecież to nic takiego podać komuś kawę czy herbatę... Do zmęczenia przyczynia się z pewnością spanie w różnych miejscach - trzeba nauczyć się odpoczywać w nie swoim łóżku - wyjaśnia stewardessa.

Prace na wysokościach

Zapominać nie można więc, iż jest to praca odpowiedzialna i w warunkach, które trudno nazwać standardowymi. Nie są to typowi pracownicy, wykonujący swoje obowiązki od poniedziałku do piątku w godzinach od 8 do 16. Mimo że zasada 40 godzin w tygodniu zostaje zachowana, zdarzać się mogą zmiany trwające 12 godzin i dłużej. A wszystko to na wysokości ok. 10 km nad ziemią.

- Tę pracę albo się kocha, albo nienawidzi. Wczesne poranki i późne powroty do domu, to rzecz normalna. Nie ma wolnego podczas państwowych świąt, dni wolnych od pracy. Latamy zawsze. Grafiki nie są regularne. Problematyczne są także różnice czasowe - kiedy u nas noc, w miejscu docelowym jeszcze dzień. Wiele godzin na nogach, nieregularny tryb życia, odżywiania, życie po prostu na walizkach. Trzeba nauczyć się radzić ze zmęczeniem, odpoczywać, kiedy tylko się da - opowiada o trudach pracy stewardessa.

Praca stewarda i stewardessy to jednak przede wszystkim praca z ludźmi, co wiąże się z dwiema wiadomościami: dobrą i złą. Dobra jest taka, iż zawód ten daje szansę na rozwijanie szeregu umiejętności, które przydadzą nam się na co dzień: łatwość nawiązywania relacji, asertywność, empatia, radzenie sobie w stresujących sytuacjach. Pole do rozwoju jest więc ogromne.

Osoby, które chciałyby sprawdzić się tego typu pracy mogą wziąć udział w trwającej rekrutacji prowadzonej do LOT Cabin Crew. To szansa nie tylko dla tych, którzy chcą pracować z drugim człowiekiem, ale i dla miłośników dalekich podróży.

Twardo stąpać po ziemi

Zła wiadomość jest natomiast taka, iż zdarzają się trudniejsze chwile: omdlenia, ataki paniki, wymioty, kłótnie czy pijani pasażerowie. Jakie cechy zatem przydadzą się w takiej pracy? Zapytana o to stwerdessa wymienia jednym tchem:

- Odwaga, pracowitość, otwartość, słuchanie drugiego człowieka, skromność, szybkość w podejmowaniu decyzji, skupienie, empatia, warto lubić drugiego człowieka, pozytywne myślenie, znajomość języków obcych.

Praca stewardessy i stewarda może być fascynującą i satysfakcjonującą ścieżką zawodową dla osób, które kochają podróże, chcą się rozwijać, poznawać ciekawych ludzi i ich historie. Tutaj każdy lot jest inny!

Artykuł z ekspozycją partnera

.
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »