Praca zdalna zostanie, chcemy modelu hybrydowego
Już 6 na 10 pracowników aktualnie wykonuje swoje obowiązki całkowicie zdalnie. Nie jest to jednak idealne rozwiązanie. Okazuje się, że chociaż zdaliśmy test pracy zdalnej całkiem nieźle, nie jest to idealne rozwiązanie. Pracownicy chcą funkcjonować w trybie mieszanym - częściowo w domu, a częściowo w biurze. W badaniu Grafton Recruitment oraz CBRE taką chęć zadeklarowało 64 proc. pracowników. Co dziesiąta osoba wskazuje, że optymalna jest praca cały czas w biurze, a 26 proc. nie ma nic przeciwko zdalnej pracy w pełnym wymiarze.
Na pytanie, jaki jest optymalny model wykonywania pracy, większość odpowiada, że mieszany - wynika z badania Grafton Recruitment oraz CBRE. Co nam przeszkadza w pracy z domu? W pierwszej trójce trudności pracy zdalnej znajdują się: ograniczony bezpośredni kontakt z innymi pracownikami, problemy z oddzieleniem życia zawodowego i prywatnego oraz rzadkie wyjścia z domu.
Eksperci CBRE wskazują, że te kwestie rozwiązuje fizyczne biuro, które ma symboliczny wymiar. To miejsce spotkań i przestrzeń do wykonywania pracy, o której po wyjściu można zapomnieć.
- Z pracą zdalną mierzymy się od marca. Mieliśmy czas, żeby się do niej przyzwyczaić, a teraz przyszedł moment, żeby zacząć ją systematycznie planować. Większość firm postawi na hybrydowy model pracy, zwłaszcza, że tego oczekują pracownicy. Będzie to wymagało nie lada umiejętności w zakresie planowania i strategii, ale też optymalnego wykorzystania biura.
Wszyscy za nim tęsknią, ale już teraz wiadomo, że jego rola się nieco zmieni. Będzie to przede wszystkim miejsce spotkań, gdzie na znaczeniu zyska część wspólna i dostęp do nowoczesnych technologii - mówi Joanna Mroczek, szefowa działów Badań Rynku i Marketingu w Polsce i regionie CEE w CBRE.
W hybrydowym modelu pracy aż 43 proc. pracowników liczy na 3 dni pracy z domu, 26 proc. chce przebywać w biurze tylko jeden dzień w tygodniu, a 24 proc. chce pracować zdalnie przez dwa dni z pięciu. Jeden dzień pracy z domu wystarczy tylko 6 proc. pracowników.
- W naszym badaniu już od kilku edycji widać wyraźną tendencję wzrostową jeżeli chodzi o oczekiwany czas pracy zdalnej. Teraz chcemy, żeby tych dni było więcej niż jeszcze przed pandemią. Nadal jednak niewielu pracowników mówi o tym, że chce pracować zdalnie cały czas. Po tak długim czasie od startu pandemii wszyscy znają już doskonale nie tylko zalety, ale też wady pracy z własnych czterech kątów - mówi Joanna Wanatowicz, Business Director, Grafton Recruitment.
Już 4 na 10 pracowników wskazuje, że ograniczony bezpośredni kontakt z innymi pracownikami to największa bolączka pracy zdalnej. Co trzecia osoba ma problem z wyraźnym oddzieleniem życia zawodowego od prywatnego. Na trzecim miejscu mankamentów pracy zdalnej znajdują się rzadkie wyjścia z domu.
Poza podium, ale z równie dużą liczbą wskazań znalazło się narzekanie na ograniczony kontakt nie tylko ze współpracownikami, ale innymi osobami (30 proc.). Co ważne, co piąty pracownik wskazuje, że w domu brakuje mu odpowiedniego sprzętu do wykonywania pracy oraz ma nieodpowiednie warunki z powodu współdomowników, w tym głównie dzieci, które wymagają dużo uwagi.
CBRE Group, Inc. (NYSE: CBRE), spółka z listy Fortune 500 i S&P 500 z siedzibą w Los Angeles, jest największą na świecie firmą doradczą świadczącą usługi w zakresie nieruchomości komercyjnych i inwestycyjną (na podstawie przychodów z 2019 r.).
73 proc. pracowników deklaruje, że dzięki implementacji i odpowiedniemu wykorzystaniu rozwiązań IT ich firmom udało się przetrwać kryzys spowodowany pandemią COVID-19. Jak na nowe realia zareagował polski biznes? Czego możemy spodziewać się w 2021 roku?
Rok 2020 z pewnością zapisze się w annałach jako niezwykle trudny. Pandemia COVID-19 zmusiła wszystkich do zmiany spojrzenia na świat. Abstrahując od globalnej recesji oraz zapaści ekonomicznej, jednym z największych wyzwań biznesu w 2020 roku był przymusowy lockdown. Z dnia na dzień wiele firm musiało zamknąć swoje fizyczne oddziały i oddelegować pracowników do pracy zdalnej. Niewiele z nich było odpowiednio przygotowanych na taką sytuację.
Największym wyzwaniem dla firm spowodowanym lockdownem było zapewnienie pracownikom odpowiedniego zaplecza informatycznego i zdalnego dostępu do dokumentów. Badania potwierdzają, że co trzecia polska firma nie dysponowała odpowiednimi zasobami sprzętowymi, natomiast 8 proc. z nich nie stworzyło procedur pracy zdalnej, a także nie posiadało bezpiecznego łącza VPN dla pracowników przebywających poza firmą. Jednak aż 67 proc. firm zdecydowało się ich oddelegować do pracy zdalnej, co oczywiście było decyzją mającą na celu ochronę zdrowia.
Stworzyło to jednak wiele problemów w bieżącym funkcjonowaniu biznesu. Outsourcing oraz digitalizacja dokumentów pociągnęła za sobą konieczność digitalizacji całych procesów jak chociażby zarządzanie obiegiem umów, faktur, dokumentów pracowniczych, korespondencji itd. To z kolei oznaczało konieczność implementacji platform workflow do zarządzania zdigitalizowanymi procesami.
Niektóre firmy mniej boleśnie odczuły konieczność przejścia na model pracy zdalnej. Wynikało to z faktu, iż znaczna część ich pracy realizowana już była w oparciu na rozwiązaniach cyfrowych. Najszybciej i najchętniej model home office wprowadziły przedsiębiorstwa z branży nieruchomości (92%), IT (86%), usług dla biznesu (84%) oraz SSC/BPO (80%)2.
Według badań Atman, 33% firm biorących udział w ankiecie stwierdziło, że są dobrze przygotowane na kryzys pod względem organizacyjnym, jak i technologicznym. 66% z nich oceniło, że ich organizacje dość sprawnie poradziły sobie z początkowymi problemami (najczęściej wskazywanymi były niedostatek narzędzi do pracy zdalnej i niewystarczająca przepustowość Internetu) i szybko
Szczególnie branża HR została postawiona przed trudnym wyzwaniem. Konieczność zdalnego zarządzania zasobami ludzkimi wymusiła implementację szeregu rozwiązań informatycznych. W tym kontekście szczególną uwagę należy zwrócić na tzw. e-teczkę personalną. Na to rozwiązanie decyduje się coraz większy odsetek naszych klientów. Dzięki niej działy kadrowe mają stały dostęp do dokumentów pracowniczych z każdego miejsca z dostępem do Internetu.
W porównaniu do ubiegłego roku o 17% wzrosła liczba certyfikatów kwalifikowanych, co potwierdza coraz większą popularność tzw. e-pieczęci i mechanizmów identyfikacji elektronicznej (eID)9. Niemal 50% polskich firm chce w najbliższej przyszłości wdrożyć możliwości elektronicznej identyfikacji oraz usług zaufania. Wśród naszych klientów obserwujemy coraz większą chęć wykorzystania podpisów czy pieczęci elektronicznych. Wynika to z faktu, iż pozwalają one na zachowanie odpowiedniego tempa realizowania działań, które dla wielu branż jest kluczowym elementem, a także z coraz większej liczby narzędzi gwarantujących odpowiedni poziom bezpieczeństwa. Obserwujemy rozkwit tzw. przemysłu 4.0. Biznes zaczyna stosować technologie opierające się na koncepcjach Internetu Rzeczy, sieci 5G czy blockchainów.
Pandemia przyspieszyła wdrażanie zmian, które i tak były nieodzowne w kontekście rozwoju biznesu. Z pewnością będziemy obserwować wzrost znaczenia analityki danych w kontekście podejmowania decyzji. Sprawdził się outsourcing oraz praca zdalna, co doprowadziło do digitalizacji procesów a stąd już tylko mały krok do wykorzystania sztucznej inteligencji. Już teraz Iron Mountain oferuje Insight’a - rozwiązanie oparte na sztucznej inteligencji, które potrafi walidować wnioski kredytowe, wyszukiwać rozproszone dane i zbierać je formując analizy predyktywne dla naszych klientów. Potrafi analizować informacje z nośników video, audio, dokumentów papierowych oraz na nośnikach elektronicznych. Takie wsparcie jest niezwykle cenne w codziennej pracy - sztuczna inteligencja może przejąć uciążliwe obowiązki, które będą sprawnie realizowane, pozostawiając tym samym przestrzeń czasową dla pracowników na działania strategiczne biznesowo.
Przed wybuchem pandemii COVID-19 aż 73% firm nie inwestowało w nowe technologie. Jednak już teraz trend ulega zmianie. 69% przedsiębiorstw ma zamiar korzystać z nowoczesnych form komunikowania się z klientem, a 27% z systemów do zarządzania i monitorowania pracy zdalnej.
Jednym z niewielu pozytywnych skutków pandemii jest akceleracja rozwoju technologii w biznesie. Cyfrowy podpis oraz możliwość zawierania umów online pozwala 72-krotnie przyspieszyć procesy sygnowania dokumentów i 70% redukcję kosztów. W najbliższym czasie możemy spodziewać się także rozwoju usług z zakresu elektronicznego zarządzania dokumentami (DMS), procesami biznesowymi (BMP) oraz przepływem pracy (tzw. workflow). Coraz większą popularnością będą cieszyć się platformy takie jak M-Files, eVault czy Kofax. Przewiduje się, że synergia tych rozwiązań pozwoli zredukować liczbę błędów pracowników o 43%, natychmiastowy wzrost wydajności o 36% przy jednoczesnej redukcji kosztów administracji o 23%.