Recesja. Sejmowa komisja za niedzielą handlową 6 grudnia
Komisja Polityki Społecznej i Rodziny Sejmu poparła w czwartek zapis w rządowym projekcie ustawy o zniesieniu zakazu handlu w niedzielę 6 grudnia. Do projektu dołączono inny, poselski, przewidujący zniesienie zakazu handlu w niedzielę w czasie epidemii.
Komisja nie zgłosiła zastrzeżeń do zapisu, wprowadzającego 6 grudnia niedzielę handlową. Przepadła jednak poprawka Lewicy, przewidująca wypłacenie pracującym tego dnia 150 proc. wynagrodzenia. Została potem zgłoszona jako wniosek mniejszości.
Komisja zdecydowała wcześniej na połączenie dwóch projektów ustaw i do rządowego dołączono zgłoszony przez posłów PO, zakładający zniesienie zakazu handlu w niedzielę w czasie stanu zagrożenia epidemicznego lub epidemii i przez 60 dni po ich zniesieniu.
- W kolejnej nowelizacji ustawy o tarczy antykryzysowej proponuje się, aby niedziela 6 grudnia była dniem handlowym. To zły pomysł. Pracownicy będą musieli w tym dniu przyjść do pracy i narażać swoje zdrowie, a nawet życie - powiedział w czwartek przewodniczący NSZZ "Solidarność" Piotr Duda.
W środę na stronach Rządowego Centrum Legislacji opublikowano projekt nowelizacji ustawy o szczególnych rozwiązaniach związanych z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19, zgodnie z którym niedziela 6 grudnia tego roku ma być handlową.
Krytycznie do tego pomysłu odniósł się w czwartek podczas konferencji prasowej przewodniczący Solidarności Piotr Duda.
- W kolejnej nowelizacji ustawy o tarczy antykryzysowej proponuje się, aby niedziela 6 grudnia była dniem handlowym. To bardzo zły pomysł, przyjęliśmy go z oburzeniem. Pracownicy będą musieli w tym dniu przyjść do pracy i narażać swoje zdrowie, a nawet życie. Według uzasadnienia, które znajduje się przy tym projekcie ustawy tak faktycznie rząd nie napisał nic nowego, tylko tyle, że ma to rozładować przedświąteczny ruch i pomoże to biznesowi. Tam nie ma nic o bezpieczeństwie ludzi pracujących w centrach handlowych - powiedział Duda.
Uważa on, że nie rozładuje to natężenia ruchu w galeriach handlowych.
- Jesteśmy zbulwersowani. Doskonale wiemy, jak wyglądają Mikołajki w galeriach handlowych, ile będzie ludzi którzy będą chodzić i roznosić koronawirusa, zakażać się wzajemnie. Dla mnie jest to sytuacja nieodpowiedzialna ze strony rządzących - mówił.
Powiedział też, że "swoją rękę przyłożyły do tego dwie organizacje związkowe - OPZZ i Forum Związków Zawodowych". - Dla mnie sytuacja jest niedopuszczalna, gdzie związki zamiast dbać i bronić pracowników, dbać o ich bezpieczeństwo, idą ręka w rękę z biznesem i pracodawcami - oznajmił.
Według niego zakupy można zrobić w innych dniach, tym bardziej, że dwie kolejne niedziele 13 i 20 grudnia będą handlowe. Podkreślił, że "Solidarność" zawsze będzie stała po stronie pracowników. - Apelujemy do rządzących, aby się opamiętali - dodał Duda.
Jego zdaniem, pomocy przede wszystkim potrzebuje teraz branża hotelarska.
Biznes INTERIA.PL na Twitterze. Dołącz do nas i czytaj informacje gospodarcze