​Sąd pracy w Niemczech : Dobra wiadomość dla opiekunek

Jak poinformował w zeszłym tygodniu Krajowy Sąd Pracy w Berlinie-Brandenburgii przyznał on opiekunce z Bułgarii zaległe wynagrodzenie za nadgodziny w kwocie blisko 39 tys. euro. Podopieczną zajmowała się bowiem nie 30 godzin w tygodniu, ale 21 godzin na dobę. Swoimi wyrokami sądy pracy wzmocniły prawa setek tysięcy opiekunów 24-godzinnych w Niemczech.

Kobiety z Europy Wschodniej opiekują się niemieckimi seniorami

Najczęściej to kobiety z Europy Wschodniej opiekują się niemieckimi seniorami w ramach opieki 24-godzinnej. Każda godzina takiej pracy i pozostawania w gotowości do pracy powinny być wynagradzane zgodnie z ustawową płacą minimalną - orzekł Federalny Sąd Pracy (BAG) w Erfurcie w 2021 r.

 "To, co wydaje się oczywiste, jest w praktyce łamane setki tysięcy razy dziennie i jest podstawą modelu biznesowego całej branży. Choć jawnie nielegalna, 24-godzinna opieka jest tolerowana przez polityków od wielu lat. Była to dla państwa opłacalna opcja uniknięcia odpowiedzialności za rozszerzenie opieki nad osobami starszymi, w oparciu o ich potrzeby" - opisuje portal SecureDGB.

Reklama

Federalny Sąd Pracy skierował do sądu niższej instancji - Krajowego Sądu Pracy w Berlinie-Brandenburgii (LARbG) - skargę pochodzącej z Bułgarii opiekunki Dobriny D. Kobieta, skierowana do pracy w Niemczech przez bułgarską agencję pracy jako opiekunka 24-godzinna, od 1995 roku opiekowała się niemiecką seniorką, mającą ponad 90 lat.

Agencje pracy wykorzystują opiekunki

Chociaż jej umowa o pracę przewidywała tylko 30-godzinny tydzień pracy, Dobrina D. pozostawała w dyspozycji do pracy opiekuńczej praktycznie przez całą dobę w mieszkaniu swojej podopiecznej. "Kobieta musiała zostawiać na noc otwarte drzwi swojego pokoju, aby zawsze móc być do dyspozycji seniorki w nieoczekiwanych przypadkach. Za tę pracę otrzymywała ok. 950 euro netto miesięcznie" - pisze SecureDGB.

Opiekunka z Bułgarii, składając sprawę do sądu, zażądała wynagrodzenia za pełne 24 godziny na dobę, ponieważ pracowała codziennie 6 rano do godz. 22-23 i pozostawać w gotowości o każdej porze, także w nocy.

"Miała zatem prawo do płacy minimalnej przez 24 godziny na dobę, 7 dni w tygodniu, czyli 168 godzin tygodniowo. Pracodawca zakwestionował jednak te godziny pracy, powołując się na wynikający z umowy 30-godzinny tydzień pracy" - wyjaśnia LTO. "Opiekunka mieszkała z seniorką i intensywnie się nią opiekowała: prowadziła gospodarstwo domowe, pomagała w wyżywieniu i higienie osobistej, dotrzymywała jej towarzystwa" - dodaje portal.

Opiekunki pracują 24 godziny na dobę

Po długim procesie LARbG orzekł w wyroku z 5 września bieżącego roku, że Dobrina D. pracowała 21 godzin na dobę i powinna otrzymać za przepracowane godziny należne wynagrodzenie - informuje portal Legal Tribune Online (LTO). Sąd oszacował je na kwotę blisko 39 tys. euro.

"Opieka nad starszymi lub chorymi członkami rodzin często przytłacza, mycie męża lub matki, gotowanie dla nich czy podawanie leków jest wyczerpujące i zajmuje dużo czasu. Dlatego wiele rodzin zatrudnia prywatnych opiekunów. W Niemczech większość kobiet pochodzi z Europy Środkowo-Wschodniej" - komentuje portal DGB Rechtsschutz.

"Swoimi wyrokami Federalny Sąd Pracy i Krajowy Sąd Pracy wzmocniły prawa setek tysięcy opiekunów 24-godzinnych w Niemczech. Obecna decyzja pokazuje, że warto upominać się o swoje" - podkreśla Anja Piel, członek zarządu Federacji Niemieckich Związków Zawodowych (DGB).

"Apelujemy też o podejmowanie działań zbiorowych. Pracownicy powinni być od samego początku chronieni przed wyzyskiem i łamaniem prawa pracy. Jednocześnie potrzebne są skuteczne środki ostrożności, aby pracownicy nie byli zmuszani do podejmowania wątpliwych prawnie form zatrudnienia, które utrudniają walkę o odzyskanie swoich praw. Ustawodawca musi też wdrożyć wymogi Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości i zobowiązać pracodawców do wprowadzenia odpornego na manipulacje, niezawodnego i dostępnego dla wszystkich pracowników systemu rejestracji czasu pracy" - wylicza Piel.

"Mam nadzieję, że wyrok ten wzbudzi w społeczeństwie świadomość, oraz że niemieckie prawo pracy będzie traktować 24-godzinnych opiekunów tak samo, jak wszystkich innych pracowników" - podsumowuje prawnik Thomas Heller z Centrum Związków Zawodowych ds. Rewizji i Prawa Europejskiego.

Biznes INTERIA.PL na Facebooku. Dołącz do nas i czytaj informacje gospodarcze

PAP
Dowiedz się więcej na temat: kodeks pracy | opiekunki | praca opiekuna | praca w Niemczech | praca w nocy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »