Stres główną przyczyną wypadków w pracy

Eksperci wskazują, że stres w pracy może być przyczyną zaburzeń psychosomatycznych, spadku koncentracji i popełniania błędów, co w konsekwencji prowadzi do wypadków w środowisku pracy. Stres jest podstawowym czynnikiem ludzkim, będącym bezpośrednią przyczyną około 70 proc. wypadków przy pracy. Prawnicy przestrzegają przed konsekwencjami zaniedbań pracodawców i pracowników w tym obszarze.

Przestrzeganie przepisów dotyczących bezpieczeństwa i higieny pracy jest często przez pracodawców traktowane z dużą nonszalancją, a nawet lekceważeniem. Pracodawcy często korzystają z argumentu, że przepisy Kodeksu Pracy nie wskazują bezpośrednio, że pracodawca jest zobowiązany minimalizować stres i tworzyć wolne od niego środowisko pracy, z czego ich zdaniem wypływa wniosek o stosunkowo niewielkiej odpowiedzialności pracodawcy za naruszenie zasad bhp, o ile nie dotyczy to sytuacji rażących, skutkujących bezpośrednim zagrożeniem dla zdrowia i życia.

Zgodnie z art. 15 Kodeksu pracy pracodawca jest zobowiązany zapewnić pracownikom bezpieczne i higieniczne warunki pracy, a w myśl art. 207 Kodeksu pracy pracodawca ponosi odpowiedzialność za stan bezpieczeństwa w zakładzie pracy i zobowiązuje chronić zdrowie i życie pracowników przez zapewnienie bezpiecznych i higienicznych warunków pracy.

Reklama

Szkolenia BHP traktowane po macoszemu

Jak wskazują eksperci, powszechnym błędem pracodawców jest nieprawidłowe dostosowanie stanowisk pracy, procesów i warunków pracy do możliwości pracowników, a także nieprawidłowo przeprowadzane szkolenia (najczęściej wstępne), które często są wyłącznie pozorne.

- Po odbyciu prawidłowo przeprowadzonego szkolenia wstępnego pracownik powinien być zaznajomiony z obowiązującymi w zakładzie pracy przepisami BHP oraz z charakterystyką stanowiska pracy, włącznie z występującym w nim ryzykiem. Szkolenie powinno więc przygotowywać pracownika do wykonywania określonej pracy, poprzez przybliżenie mu przebiegu całego procesu na stanowisku pracy, występujących zagrożeń i sposobów ich przeciwdziałaniu - podkreślają zgodnie radca prawny Monika Kolasińska z Działu Prawa Pracy Kancelarii Sadkowski i Wspólnicy oraz Tomasz Golis, Pierwszy Wiceprezes Śląskiej Izby Pracodawców w Gliwicach.

Prawidłowo przeprowadzona ocena ryzyka zawodowego powinna zawierać zarówno zagrożenia zawodowe w aspekcie technicznym, związanym z zakresem i otoczeniem wykonywania pracy jak i czynniki psychospołeczne, na które składa się także zagrożenie stresem w pracy. W wielu przypadkach przedsiębiorcy nie opracowują oceny ryzyka zawodowego lub jest ona tworzona w pośpiechu, często na zasadzie kopiowania gotowych wzorów dostępnych w różnych publikacjach. Tak sporządzona ocena ryzyka zawodowego nie jest wówczas zindywidualizowana, co przesądza o jej nieprawidłowości.

- Jednym z notorycznych uchybień wśród firm jest całkowity brak lub nieprecyzyjny i nieodzwierciedlający specyfiki działalności przedsiębiorstwa sposób przeprowadzania oceny ryzyka zawodowego na każdym stanowisku i szczeblu zatrudnienia - ocenia Tomasz Golis.

Do pracy tylko z ważnym badaniem

Definiując obowiązki pracodawcy z zakresu BHP należy także pamiętać, iż nie wolno mu dopuścić pracownika do pracy bez ważnych badań lekarza medycyny pracy i szkolenia BHP. Zarówno badania jak i szkolenia muszą się odbywać w godzinach pracy pracownika, na koszt pracodawcy, a obowiązkiem pracodawców jest dopilnowanie, aby pracownik odbył zarówno badania jak i szkolenie.

- W przypadku, gdyby okazało się, że lekarz medycyny pracy w przychodni, z którą pracodawca zawarł umowę nie ma wolnych terminów w pierwszym dniu pracy pracownika - nie można dopuszczać pracownika do pracy dopóki nie wykona zleconych mu badań. Jeśli w takiej sytuacji data rozpoczęcia wykonywania pracy wskazana w umowie z pracownikiem jest wcześniejsza niż data wykonania badań, wówczas należy pracownikowi wypłacić wynagrodzenie za czas oczekiwania na badanie, gdyż brak możliwości świadczenia pracy nie leży w takim przypadku po stronie pracownika - radzi Monika Kolasińska.

Z wykonaniem badań lekarskich i przeprowadzeniem szkoleń BHP wiąże się także leżący po stronie pracownika obowiązek poddania się im. Pracownicy często próbują uchylać się od tego obowiązku, tłumacząc się nadmiarem pracy czy brakiem czasu. Tymczasem jego niedopełnienie może być podstawą do pociągnięcia pracownika do odpowiedzialności porządkowej lub dyscyplinarnej (włącznie z możliwością rozwiązania z nim stosunku pracy bez wypowiedzenia z winy pracownika), a w przypadku wystąpienia zdarzenia wypadkowego z udziałem tego pracownika - z obciążeniem go wyłączną odpowiedzialnością za wypadek przy pracy.

Komisja po wypadku

Istotne obowiązki obciążające pracodawcę w zakresie BHP dotyczą dochowania należytego trybu postępowania w przypadku wypadku przy pracy. W pierwszej kolejności, po wystąpieniu wypadku przy pracy, pracodawca jest zobowiązany do powołania w należytym składzie komisji powypadkowej ustalającej przyczyny zdarzenia.  - Jeżeli jedną z tych przyczyn wypadku przy pracy będzie brak szkolenia ofiary wypadku w zakresie BHP, odbycie szkolenia niepełnego, nieprawidłowo przeprowadzonego, brak oceny ryzyka zawodowego lub jawne uchybienia pracodawcy w zakresie bezpieczeństwa pracy, w związku z uszczerbkiem na zdrowiu pracownik ma prawo ubiegać się od pracodawcy o przyznanie dodatkowego odszkodowania, stanowiącego roszczenie uzupełniające względem rekompensaty uzyskanej przez pracownika z ZUS-u - zwraca uwagę Monika Kolasińska.

Źródło: Kancelaria Sadkowski i Wspólnicy

 
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »