Badania pokazują, że jeśli chodzi o ocenę szans na znalezienie zatrudnienia, jesteśmy jednym z najbardziej optymistycznie nastawionych narodów w Europie.
- Pozytywny stosunek do rynku pracy to dobry sygnał, jednak podejście to nie jest takie samo u wszystkich obywateli - zaznacza w rozmowie z serwisem infoWire.pl Łukasz Komuda z Fundacji Inicjatyw Społeczno-Ekonomicznych.
W Polsce wciąż jest prawie 2 mln bezrobotnych. Nasze wynagrodzenia w stosunku do płac w innych europejskich krajach są zaś bardzo małe. Większość z nas deklaruje, że na emeryturę mogłaby zaoszczędzić zaledwie 5 proc. swoich zarobków. Dlatego wciąż przy wyborze pracy najważniejszym czynnikiem jest dla nas wysokość pensji. Stabilniejsza sytuacja na rynku pozwala nam jednak coraz częściej zwracać uwagę także na możliwość rozwoju i awansu oraz kulturę organizacyjną w firmie.
Prognozy na kolejne 2,5 roku są dobre - bezrobocie będzie spadać. Niepokojące jest natomiast to, że jeszcze 36 procent Polaków obawia się zwolnień. W grupie tej są najczęściej osoby starsze oraz pracownicy zatrudnieni w sektorach podlegających coraz większej automatyzacji.
