Zakład zbudowała holenderska spółka Heerema Fabrication Group. Powstał on na terenie opolskiej podstrefy Wałbrzyskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej. Budowa fabryki trwała zaledwie osiem miesięcy. Generalnym wykonawcą była spółka Adamietz. Wmurowanie kamienia węgielnego odbyło się w kwietniu, a w piątek zakład został oficjalnie oddany do użytku.
Zakład powstał na 3,4-hektarowej działce, za którą zapłacono 1,1 mln zł. Cała inwestycja jest warta 20 mln zł. HFG wytwarza elementy do platform morskich, które w całości są składane w Holandii i Wielkiej Brytanii. Holendrzy już wcześniej prowadzili produkcję w Opolu, korzystali jednak z wydzierżawionej hali. Zatrudniali ok. 100 osób.
- Zakład jest projektowany tak, że powinniśmy w nim zatrudnić 110 osób produkcyjnych. Dodatkowe osoby to inżynierowie i kadra zarządzająca. Poziom zatrudnienia - 200 osób - chcemy osiągnąć do końca przyszłego roku - powiedział dyrektor zakładu HFG Polska Grzegorz Pawlus.
Teraz produkcja ze starej hali będzie przeniesiona do nowej. Ma to nastąpić przed 20 grudnia br. "Skupiamy się głównie na branży offshore. Pięć lat temu zaczynaliśmy od barierek i klatek schodowych na platformy wiertnicze. Dzisiaj produkujemy elementy, które ważą po 30-40 ton. Elementy bardzo ważne ze względu na bezpieczeństwo konstrukcji" - mówi Pawlus.
Na decyzję Holendrów o wyborze miejsca na inwestycję wpłynęło m.in. sąsiedztwo Odry i portu. Jak dotąd transport gotowych elementów odbywa się drogą lądową. W Opolu HFG działa już od pięciu lat. Firma ma swoją siedzibę w Zwijndrecht w Holandii. Jest światowym liderem w projektowaniu i wykonywaniu platform dla przemysłu offshore. Grupa zatrudnia łącznie ponad tysiąc osób, a swoje oddziały ma również na terenie Wielkiej Brytanii. W Polsce HFG rozpoczęła działalność w 2008 r. Opolska fabryka dostarcza takie elementy, jak: barierki, klatki schodowe, blachownice, które są wykorzystywane przy produkcji platform wiertniczych.
