W większości branż zarabia się poniżej średniej
Coraz mniej jest branż, w których płace nie straciły realnej wartości. W większości średnia płaca rośnie w tempie o połowę wolniejszym niż ceny.
BIZNES INTERIA na Facebooku i jesteś na bieżąco z najnowszymi wydarzeniami
Płace rosą szybciej niż inflacja tylko w czterech na 39 działów gospodarki. W czerwcu działo się tak w siedmiu branżach. W sierpniu w firmach niefinansowych, w których pracowało od dziesięciu osób wynagrodzenia były wyższe w skali roku o ponad 16 proc. w budownictwie mieszkaniowym oraz w firmach sprzedających i naprawiających samochody. W branży tytoniowej zarabiało się średnio o jedną piątą więcej niż przed rokiem. Przeciętnie zaś ponad 24 proc. więcej niż rok temu zarabiało się także w firmach transportowych i magazynowych. Przeciętna płaca w budowlance i transporcie wynosiła ok. 6,3 tys. zł brutto, w firmach handlujących autami - 7 tys. zł brutto, zaś w branży tytoniowej - 8 tys. zł brutto. Oznacza to, że w dwóch pierwszych działach gospodarki, pomimo zachowania wartości realnej, płace i tak są przeciętnie niższe niż średnia w całym sektorze przedsiębiorstw. Ta wyniosła ponad 6,58 tys. zł brutto.
Główny Urząd Skarbowy podał, że przeciętnie płace były w sierpniu o 12,7 proc. wyższe niż rok wcześniej. Ich wartość nabywcza zmniejszyła się o 2,7 proc. (Inflacja w sierpniu wyniosła 16, 1 proc.). GUS publikuje dane na temat zmiany realnych płac od początku 2006 r. Tylko raz - w styczniu 2010 roku - realny spadek wynagrodzeń był wyższy - o 3 proc. Także w sierpniu po raz pierwszy od dwóch lat zmniejszył się realny fundusz płac spadł nieznacznie o 0,4 proc.
O więcej niż przeciętnie płace były wyższe w: górnictwie (13,4 proc.), w branży spożywczej (13,8 proc.), rafineriach i branży paliwowej (14,4 proc.).
Przy czym przeciętne płace w firmach produkujących żywność wyniosły niespełna 5,6 tys. zł brutto. W górnictwie było to prawie 10 tys. zł miesięcznie, zaś w branży paliwowej - ponad 10,5 tys. zł brutto.
Nawet nominalnie wynagrodzenia spadły w elektrowniach i przedsiębiorstwach przesyłowych (o 2,3 proc. w skali roku). W tej branży przeciętna płaca wyniosła w zeszłym miesiącu ponad 9,1 tys. zł.
Najmniej zaś płace wzrosły w firmach produkujących meble (o 4,6 proc.), wodociągowych (6,3 proc.) oraz o 7 proc. w budowlanych wykonujących prace specjalistyczne. W firmach meblarskich przeciętna płaca wynosi niespełna 4,9 tys. zł, a w budowlanych - ok. 7 tys. zł.
W dwudziestu działach gospodarki (na 37, w których GUS analizuje płace), wynagrodzenia były niższe niż średnia dla sektora przedsiębiorstw. Poniżej 5 tys. zł przeciętnie zarabia się w firmach: tekstylnych, odzieżowych, produkujących wyroby ze skóry, meblarskich, w turystyce i w administrowaniu.
GUS podał także informacje o wartości realnej emerytur i rent. Świadczenia wypłacane przez ZUS straciły na wartości 5,7 proc., a wypłacane przez KRUS - ponad 9 proc.
Aleksandra Fandrejewska
Zobacz również: