Wielkie umysły wcale nie myślą podobnie, czyli jak P&G promuje neuroróżnorodność w miejscu pracy

Greta Thunberg, Elon Musk, Anthony Hopkins – co łączy te osoby? Wszyscy znajdują się w spektrum autyzmu. I każdy z nich osiągnął niebywały sukces w swojej dziedzinie. Mimo takich przykładów, ponadprzeciętne umiejętności osób w spektrum wciąż nie są wystarczająco doceniane na rynku pracy. Tymczasem firma Procter & Gamble stworzyła specjalny program, w którym dostrzega unikalność ich cech i zatrudnia osoby neuroróżnorodne, także w swoich polskich oddziałach.

Trudności ze znalezieniem zatrudnienia

Kultura rozmów kwalifikacyjnych przyzwyczaiła nas do tego, że musimy się jak najlepiej zaprezentować. Na tak skonstruowanym rynku pracy osoby znajdujące się w spektrum autyzmu, te z ADHD, dysleksją czy dyspraksją, spotykają ogromne trudności. Pomimo wysokich kwalifikacji i wielkiego potencjału, ich sposób komunikacji często odbiega od normy przyjętej podczas rozmowy kwalifikacyjnej.

To sprawia, że w świecie, w którym dominują ekstrawertycy, neuroróżnorodni kandydaci często wypadają mniej korzystnie od neurotypowych kolegów i koleżanek. Pracodawcy nie decydują się więc na zatrudnienie takiej osoby, uzasadniając to faktem, że kandydat/tka "nie pasuje do zespołu". Tymczasem, Procter & Gamble, producent takich marek jak Gillette, Head & Shoulders, Pampers czy Oral-B, dostrzegł w neuroróżnorodnych osobach zdolności, które nieczęsto można spotkać u osób neurotypowych, a mogą one stanowić cenny kapitał. Przetwarzanie dużych ilości informacji o krytycznym znaczeniu i rozpoznawanie zawartych w nich wzorców, koncentracja na szczegółach, czy też wykonywanie powtarzalnych zadań, są niezbędne do testowania nowych rozwiązań, rozwiązywania problemów, budowania narzędzi analitycznych.

Doświadczenie z życia prywatnego

Osoby pracują w Globalnym Centrum IT w Warszawie oraz Europejskim Centrum Planowania i Logistyki i zajmują stanowiska back-end developera, Citizen developera oraz back-end testera/materiały prasowe

Skąd pomysł na taki program?   Wszystko zaczęło się w 2017 roku w głowie dr Emmy O'Leary, dyrektor pracującej w dziale badań i rozwoju w brytyjskim oddziale P&G. Pomogły jej w tym osobiste doświadczenia, bo u jej syna w wieku sześciu lat zdiagnozowano autyzm. Opieka nad dzieckiem autystycznym otworzyła jej oczy na ogromny potencjał osób w spektrum, które przeważnie całkowicie niesłusznie są wykluczone z rynku pracy. A dzieje się tak tylko dlatego, że zachowują się i myślą inaczej niż ogół społeczeństwa.

Bardzo często wyróżniają się ponadprzeciętnymi zdolnościami analitycznymi i matematycznymi. Potrafią także wychodzić poza schematy myślowe i identyfikują wzorce, których inni nie dostrzegają, dzięki czemu rozwiązują problemy w sposób unikalny i nietuzinkowy. Mają również umiejętność koncentrowania się przez długi czas na powierzonych zadaniach, przez co w pewnych obszarach osiągają wyniki znacznie lepsze niż inni zatrudnieni.

O'Leary zdała sobie sprawę z tego, że dostrzeżenie takich osób na rynku pracy stanowi ogromną wartość nie tylko dla osób o cechach neuroróżnorodnych, ale również dla pracodawców, którzy otworzą się na ten inny, często zupełnie innowacyjny sposób myślenia.

Pomysłem O'Leary zainteresowali się inni liderzy P&G. Pierwszy zespół, w którym zostały zatrudnione osoby ze spektrum autyzmu, powstał w strukturach Globalnego Centrum Usług Biznesowych (GBS) w Kostaryce. Obecnie program funkcjonuje również w Singapurze, Stanach Zjednoczonych a w ciągu ostatniego roku został wprowadzony także w Polsce.

Odpowiedzialne podejście do procesu zatrudnienia

W naszym kraju osoby ze spektrum autyzmu pracują w znajdującym się w Warszawie Europejskim Centrum Planowania i Logistyki oraz w drugim co do wielkości Centrów Technologii IT. Jednak zanim zatrudniono pierwszych pracowników, firma musiała się gruntowanie do tego przygotować. Przez cały proces rekrutacji P&G miała pełne wsparcie "Specialisterne Foundation" - fundacji, która oferuje kompleksową pomoc w zatrudnianiu osób neuroróżnorodnych.

Pomogła ona zarówno określić potrzeby firmy i umiejętności wymagane na danym stanowisku, jak i opracować i zrealizować proces rekrutacji, oraz specjalny pięciotygodniowy program szkoleniowo-wdrożeniowy.  Kandydaci mieli okazję zapoznać się z firmą i przygotować się do wykonywania stojących przed nimi zadań.

Efektem tych działań było zatrudnienie 4 osób na stanowiskach back-end developera, Citizen developera oraz back-end testera. Na każdym z tych stanowisk, wymagana jest precyzja, wytrwałość przy powtarzaniu pewnych czynności, przetwarzanie dużej ilości krytycznych informacji i rozpoznawanie w nich wzorców czy też szybkie wychwytywanie nieprawidłowości. Dzięki tym wyjątkowym umiejętnościom realizują swoje zadania na najwyższym poziomie.

"Win-win situation", czyli każdy zyskuje

Pracodawcy często zwracają uwagę na wysokie kompetencje osób ze spektrum autyzmu, ale wyzwanie podejmują wciąż nieliczni. Tymczasem P&G docenia wyjątkowość neuroróżnorodnych pracowników, chętnie więc zatrudnia osoby o takim profilu.

Firma nie tylko dąży do tego, by stworzyć środowisko pracy jak najbardziej odzwierciedlającego różnorodność prawdziwego społeczeństwa. Chce także, aby każdy pracownik czuł się swobodnie, był doceniany i mógł po prostu być sobą, bo tylko wtedy może osiągnąć szczyt swoich możliwości.

Na programie zatrudnienia osób różnorodnych zyskuje każdy. P&G zdobywa zaangażowanego i wyjątkowego pracownika o niezwykłych zdolnościach analitycznych, a pracownik ze spektrum autyzmu - pracę, w której czuje się doceniony, akceptowany i spełnia się zawodowo w środowisku, w którym nikt nie wymaga od niego, by dostosował się do reszty. Wreszcie na koniec i nie bez znaczenia jest fakt, że takie programy jak ten otwierają kolejne rozdziały w historii tworzenia świata równych szans dla wszystkim.

 

Materiały promocyjne

materiały promocyjne
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »