Ziemia obiecana
W mediach coraz częściej pojawiają się informacje o zarobkowej migracji Polaków do Norwegii. Wiele osób poszukuje pracy na etacie, jednakże istotne znaczenie odgrywa także grupa przedsiębiorców, którzy niekiedy z dużym sukcesem prowadzą swój biznes w Skandynawii.
Większość rankingów jednoznacznie określa, że Norwegia jest jednym z najbardziej rozwiniętych krajów na świecie. Zajmuje ona obszar nieco większy niż Polska przy jednocześnie bardzo małym poziomie zaludnienia w przeliczeniu na kilometr kwadratowy. Według danych OECD (www.oecd.org/norway/), Norwegię zamieszkuje ponad 5 mln obywateli, średni roczny PKB per capita wynosi ok. 50 tys. dol., a inflacja w ciągu ostatnich czterech lat nie przekraczała 2,5 proc. Stabilność norweskiej gospodarki wspiera także dobra kondycja finansów publicznych oraz dodatnie saldo bilansu handlowego. Warto także zwrócić uwagę na stopę bezrobocia, która przez ostatnie 5 lat nie przekroczyła 3,5 proc. Ten czynnik w szczególności zachęca do poszukiwania możliwości zarobkowych na terenie Królestwa Norwegii.
Według danych Statistics Norway (http://www.ssb.no/emner/02/01/10/innvbef/) na 1 stycznia 2012 r. w Norwegii na stałe przebywało 67,3 tys. Polaków. Ich największy napływ nastąpił w latach 2006-2008, zaś obecnie obywatele RP stanowią najbardziej liczną mniejszość narodową w Norwegii. Jednakże przedstawionych danych nie można akceptować bezkrytycznie, ponieważ istnieje również znaczna grupa nielegalnych imigrantów. W oparciu o dynamikę ruchów migracyjnych niektóre źródła podają, że w chwili obecnej w Norwegii może przebywać ponad 100 tys. Polaków. Liczną grupę imigrantów stanowią także Niemcy, Litwini, Szwedzi oraz inni mieszkańcy nowych krajów Unii Europejskiej.
Głównym motywem wyjazdu do Norwegii są najczęściej wysokie płace w porównaniu do zarobków w kraju rodzinnym. Badanie "Polscy migranci w Oslo" wskazuje również na zachętę ze strony osób, które już pracowały w Norwegii i osiągnęły wyższy status materialny w Polsce, dzięki zatrudnieniu za granicą. Warto wspomnieć, że nawet minimalne stawki w niektórych obszarach gospodarki (np. ok. 150 NOK/godz. w sektorze budowlanym) są znacznie większe niż możliwości dochodów w ten samej branży w Polsce. Jednocześnie raport Doing Business in Norway 2012 wskazuje na to, że Norwegia to jedno z najlepszych miejsc na świecie do założenia i rozwijania biznesu. Mocnymi stronami Norwegii są w szczególności: sprawna administracja państwowa, w pełni elektroniczny system obsługi firm (altinn.no) oraz przejrzyste procedury prawne.
Według danych Norwegia Consulting (http://norwegiaconsulting.pl/), rejestracja firmy trwa średnio dwa tygodnie i można jej dokonać przez internet lub za pomocą specjalnego formularza. Następnie należy założyć konto bankowe nowego przedsiębiorstwa i już można wystawiać pierwsze faktury. W niektórych przypadkach potrzebne są jednak dodatkowe pozwolenia bądź wpisy do odpowiednich rejestrów. Warto jeszcze wspomnieć, że obywatele RP nie mają żadnych ograniczeń w zakładaniu własnej firmy w Norwegii. Wystarczy jedynie otrzymać norweski NIP oraz zarejestrować się na komisariacie policji. Ponadto 1 stycznia 2011 r. zniesiono obowiązek posiadania pozwolenia na pracę dla obywateli krajów Europejskiego Obszaru Gospodarczego.
Najpopularniejszymi formami prowadzenia działalności gospodarczej są firma jednoosobowa oraz spółka akcyjna. Według norweskiego urzędu statystycznego (http://www.ssb.no/naeringsliv/) w 2010 r. zarejestrowano w Norwegii ponad 360 tys. przedsiębiorstw. Wśród nich 43 proc. stanowiły przedsiębiorstwa jednoosobowe, 45 proc. spółki akcyjne, a 12 proc. pozostałe rodzaje działalności gospodarczej. Ponadto w 2011 r. rząd norweski obniżył kwotę obowiązkowego kapitału własnego dla spółek akcyjnych (ze 100 tys. NOK do 30 tys. NOK). Fakt ten dodatkowo zachęca do założenia tej formy działalności gospodarczej.
Norweski urząd podatkowy (www.skatteetaten.no) informuje, że podatek dochodowy CIT w Norwegii wynosi 28 proc. Jest on odprowadzany w formie zaliczek cztery razy w ciągu roku, w oparciu o deklarację podatkową, którą każdy przedsiębiorca wypełnia na początku stycznia. Określa on wówczas przybliżoną kwotę dochodu w danym roku obrotowym, a urząd podatkowy wyznacza zaliczki na podatek i przysyła faktury w odpowiednich terminach. Dodatkowo każdy przedsiębiorca w firmie jednoosobowej jest zobowiązany do odprowadzania składki ZUS w wysokości 11 proc. dochodów. Podatek dochodowy rozliczany jest do 31 maja (elektronicznie) lub 30 kwietnia (w formie papierowej) każdego roku.
Kolejnym obciążeniem podatkowym jest VAT (nor. Merverdiavgift, w skrócie MVA), którego stawka jest zależna od rodzaju towaru lub usługi. Zasadniczo jest ona ustalona na poziomie 8, 15 i 25 proc. Każdy przedsiębiorca, który prowadzi działalność objętą przepisami o podatku VAT, jest zobowiązany wysłać wpis do odpowiedniego rejestru po przekroczeniu obrotów w wysokości 50 tys. NOK w ciągu ostatnich 12 miesięcy. Następnie co dwa miesiące ma on obowiązek składania deklaracji podatku VAT w oparciu, o którą następuje rozliczenie. VAT należny jest zwracany na konto firmy w ciągu 6 tygodni od momentu zatwierdzenia deklaracji, zaś VAT dłużny powinien być zapłacony w wyznaczonych terminach na konto podane przez poborcę podatkowego.
Badania przeprowadzone przez Uniwersytet Warszawski (Przyczyny wyjazdu oraz warunki życia i pracy migrantów w Norwegii: studium przypadku Polaków w Oslo) pokazują, że najczęściej wybieraną przez Polaków branżą zatrudnienia jest budownictwo, rolnictwo i rybactwo, przemysł oraz działalność usługowa. Według danych Pol-nor Consulting (http://www.pol-nor.com/), właśnie w branży budowlanej Polacy rejestrują najwięcej swoich przedsiębiorstw (ponad 40 proc.), co stanowi ok. 1 proc. ogółu przedsiębiorstw rejestrowanych w tym sektorze. W całkowitym rozrachunku Polacy rejestrują średnio 6 proc. wszystkich przedsiębiorstw, co oznacza, że tyko w 2011 r. mogli zarejestrować prawie 3 tys. nowych firm.
Istotną kwestią są także liczne ulgi podatkowe, które przysługują polskim przedsiębiorcom w Norwegii. Istnieje bowiem kilka możliwości, które daje norweski urząd podatkowy dla imigrantów w celu obniżenia realnej kwoty podatku dochodowego. Przede wszystkim ważne są zarobki współmałżonka w Polsce, w oparciu o które można uzyskać zmianę klasy podatkowej, czyli zmniejszenie podstawy opodatkowania. Istotny jest także status cywilny oraz częstotliwość wizyt w Polsce. Według publikacji ekspertów Norwegia Consulting realny podatek w Norwegii może być niekiedy znacznie niższy niż w Polsce, jeżeli dana osoba spełnia warunki uzyskania odpowiedniego statusu bądź klasy podatkowej.
Można sądzić, że w obliczu obecnych zawirowań na rynkach międzynarodowych Polacy nadal będą decydować się na wyjazd do Norwegii. Kraj ten kusi bowiem nie tylko poziomem zarobków, lecz także wysokim standardem życia. Także norweski rząd zdaje sobie sprawę z potrzeby napływu imigrantów, którzy będą wykonywać pracę w sektorach objętych deficytem siły roboczej. 9 maja 2012 r. dziennik "Aftenposten" (www.aftenposten.no) podkreślał, że Polacy w znaczący sposób przyczyniają się do rozwoju norweskiej gospodarki. Jednocześnie znaczna część rodaków przelewa swoje dochody do Polski, co wpływa korzystnie na warunki gospodarowania w Polsce. Dobrze jest mieć zatem świadomość, że na migracji Polaków korzystają obie strony współpracy.
Kamil Pikuła
Autor jest byłym pracownikiem Szkoły Głównej Handlowej w Warszawie
Biznes INTERIA.PL na Facebooku. Dołącz do nas i czytaj informacje gospodarcze