Kiedy Polska wejdzie do strefy euro?

Grecy będą mieli swoją komisję śledczą?

Parlament Grecji opowiedział za powołaniem komisji śledczej, która zbada okoliczności w jakich poprzednie władze kraju zgodziły się na programy pomocowe Unii Europejskiej i Międzynarodowego Funduszu Walutowego o łącznej wartości 240 mld euro.

Inicjatywę rządzącej lewicowej Syrizy i jej koalicyjnego partnera prawicowej partii Niezależni Grecy (ANEL) poparło 156 deputowanych spośród 250 obecnych na sali; przeciw było 72, a 22 wstrzymało się od głosu. Podczas trwającej osiem godzin debaty poprzedzającej głosowanie premier Aleksis Cipras podkreślił, że naród grecki oczekuje "bezstronnych i obiektywnych" odpowiedzi na wiele pytań, które pojawiły się w ciągu ostatnich pięciu lat.

- Po pięciu latach parlamentarnej ciszy w sprawie najważniejszych kwestii, które doprowadziły do katastrofy pomocowej, dzisiaj rozpoczynamy procedurę, która da odpowiedzi na pytania dręczące naród grecki - mówił szef rządu.

Reklama

Komisja przeanalizuje w jaki sposób konserwatywne władze Grecji zawierały umowy z wierzycielami i przyjrzy się wszystkim innym kwestiom dotyczącym programów pomocowych, a także wprowadzaniu ich w życie. Chodzi m.in. o rewizje deficytu budżetowego z 2009 roku (błędne dane na ten temat wywołały kryzys zadłużenia w kraju), restrukturyzację zadłużenia z 2012 roku i rekapitalizację banków.

Były premier Antonis Samaras, obecnie w opozycji, oskarżył Ciprasa o odciąganie uwagi opinii publicznej od naglących problemów gospodarczych. - Faktycznie będziemy potrzebować nowej komisji (...) do zbadania kryzysu kredytowego, do którego nas przybliżacie i do zbadania nowego programu pomocowego, w którego kierunku nas prowadzicie - powiedział. Utworzenie komisji było jedną z obietnic przedwyborczych Ciprasa, który ostro krytykuje programy pomocowe i niepopularne środki oszczędnościowe, z jakimi się one łączą.

Grecy borykają się ze skutkami oszczędności wprowadzanych w ostatnich pięciu latach. Kraj powoli wychodzi z kryzysu, ale nadal prawie jeden na pięciu obywateli jest bez pracy.

W marcu parlament przyjął ustawę o pomocy dla najuboższych, na mocy której najbiedniejszym Grekom przysługują darmowe dostawy prądu, bony na żywność oraz dopłaty do mieszkań. Cipras przekonuje, że w kraju panuje kryzys humanitarny.

Od sierpnia 2014 roku Grecja nie otrzymała zagranicznej pomocy - pisze Reuters. Grecji kończą się środki finansowe i dlatego władze usiłują osiągnąć porozumienie z międzynarodowymi wierzycielami w sprawie reform niezbędnych do odblokowania ostatniej transzy pakietu pomocowego.

_ _ _ _ _ _

Rosja może zaoferować Grecji zniżkę na gaz i nowe kredyty, gdy premier Aleksis Cipras odwiedzi Moskwę w tym tygodniu - pisze biznesowy dziennik "Kommiersant", powołując się na źródło w rządzie Rosji. Cipras spotka się w środę z prezydentem Władimirem Putinem.

Rzecznik Kremla poinformował w minionym tygodniu, że Putin i Cipras mają omówić stosunki gospodarcze i unijne sankcje wobec Moskwy.

- Jesteśmy gotowi rozpatrzyć kwestię udzielenia zniżki na gaz; jego cena jest według kontraktu powiązana z ceną ropy naftowej, która w ostatnich miesiącach znacznie spadła, jesteśmy też gotowi omówić możliwość udzielenia Grecji nowych kredytów. Tu jednak jesteśmy zainteresowani wzajemnymi posunięciami, m.in. otrzymaniem przez Rosję określonych aktywów w Grecji - zacytował dziennik "Kommiersant" źródło w rządzie rosyjskim. Rozmówca, na którego się powołuje, nie sprecyzował, o dostęp do jakich aktywów chodzi Rosji.

Agencja Reutera przypomina, że w roku 2013 rosyjski Gazprom twierdził, że chce nabyć grecką państwową spółkę gazową DEPA, lecz zrezygnował z kupna, bo nie otrzymał wystarczających gwarancji w kwestii pozycji finansowej spółki.

Rosyjski dziennik cytuje też wypowiedź wiceministra obrony Grecji Kostata Isichosa, który powiedział, że wobec obecnych rozbieżności między UE a Rosją w związku z kryzysem ukraińskim wizyta Ciprasa w Moskwie ma znaczenie historyczne.

- Unia i Rosja znajdują się na historycznym rozdrożu. Celem naszego rządu jest zapobieżenie dalszemu pogłębieniu konfliktu, doprowadzenie do nowej wiosny w stosunkach między UE a Rosją - powiedział Isichos, który jest współprzewodniczącym dwustronnej komisji rządowej ds. współpracy gospodarczej, przemysłowej i naukowo-technicznej.

W ambasadzie Grecji w Rosji powiedziano dziennikowi, że Cipras przyjedzie już do Moskwy we wtorek wieczorem, a w środę spotka się prezydentem Władimirem Putinem. W planie wizyty są też rozmowy z premierem Dmitrijem Miedwiediewem, przewodniczącym Dumy Państwowej (niższej izby parlamentu) Siergiejem Naryszkinem i patriarchą Cyrylem.

PAP
Dowiedz się więcej na temat: unijne dotacje | fundusze unijne | ceny gazu | MFW | Gazprom | Grecja
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »