Nowa wersja programu Czyste Powietrze zwiększa wymagania wobec wykonawców instalacji. Nie wszystkie firmy są w stanie im sprostać

Aktualizacja programu Czyste Powietrze, która wystartowała 31 marca br., przyniosła m.in. uszczelnienie zasad finansowania oraz zwiększenie monitoringu wykonawców. – Obecna edycja programu jest najbardziej wymagająca ze wszystkich, jakie do tej pory realizowaliśmy – mówi Paweł Bednarek, prezes zarządu Columbus ONE. Wiele firm nie było w stanie się odpowiednio przygotować do zmian i teraz wstrzymały pozyskiwanie nowych klientów. Grupa Columbus ma ambicję, by konsolidować ten bardzo rozdrobniony rynek.

- Na rynku OZE niewątpliwie dzieje się bardzo dużo. Jednym z głównych wydarzeń jest odblokowanie programu Czyste Powietrze (czasowo wstrzymanego od grudnia 2024 roku) i dostosowanie go do nowych realiów. To powoduje, że mniejsze firmy, które nie zbudowały w tym czasie odpowiedniego zaplecza, nie tyle zmniejszyły kontraktację umów, ile zatrzymały pozyskiwanie nowych klientów - tłumaczy w rozmowie z agencją Newseria Paweł Bednarek.

Jak podaje Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej, zmiany w programie Czyste Powietrze zostały wprowadzone w wyniku licznych nadużyć w zakresie pozyskiwania i realizacji środków przeznaczonych na termomodernizację domów przez nieuczciwych wykonawców. Aktualizacja programu, która ruszyła 31 marca br., zaostrza zasady dofinansowań, tym samym mogła zahamować działalność wykonawców, którzy już zakontraktowali umowy.

- Nie wszystkie firmy są dzisiaj gotowe na realizację Czystego Powietrza w nowej odsłonie. Program stał się nieco bardziej wymagający, co akurat jest właściwe, ponieważ na koniec dnia daje to bezpieczeństwo beneficjentom pod kątem pozyskiwania dotacji, jak i realizacji całej inwestycji. Mamy wieloletnie doświadczenie w obsłudze programów dotacyjnych, natomiast obecna edycja programu Czyste Powietrze jest najbardziej wymagająca ze wszystkich, jakie do tej pory obsługiwaliśmy. To są naprawdę spore wyzwania - mówi prezes Columbus ONE.

Jak informuje NFOŚiGW, w ciągu ostatnich miesięcy w programie przeprowadzona została niezbędna reforma mająca na celu uszczelnienie zasad dofinansowań, wzmocnienie roli gmin w programie przez powierzenie im roli operatorów, wprowadzenie standardów jakości pomp ciepła i kotłów na biomasę oraz zwiększenie monitoringu wykonawców. Budżet programu został zasilony 10 mld zł bezzwrotnych dotacji ze środków Funduszu Modernizacyjnego.

- W Grupie Columbus staraliśmy się maksymalnie wykorzystać ten czas przerwy. Z jednej strony wzmocniliśmy struktury wewnątrz firmy, ułożyliśmy odpowiednie procesy, przygotowaliśmy całą logistykę na to, aby nie tylko kontraktować więcej umów, ale również sprawnie i szybko je realizować. Z drugiej strony nieustannie rozwijamy sieć dystrybucji, sieci sprzedaży, aby przygotować się na nowe zamówienia i potrzeby klientów - mówi zaznacza Paweł Bednarek. - Koncentracja rynku będzie się zmieniać z rozdrobnionego na duże podmioty, które mają doświadczenie w branży, dysponują zasobami ludzkimi i pełną logistyką. Widzimy, że branża zmierza do tego, aby część takich firm, które być może nieodpowiednio się przygotowały, rozpoczęły współpracę z dużymi graczami. Jako Grupa Columbus, czyli jeden z liderów rynku, mamy szansę być znaczącym beneficjentem obecnych zmian rynkowych.

Columbus ONE konsoliduje przedsiębiorców branży OZE, którzy chcą kontynuować działalność, mimo zmian w programie Czyste Powietrze. Firma zapewnia im kontynuację sprzedaży, przeprowadza audyt aktualnych umów, aby zdążyć z ich wykonaniem w terminie, buduje też strategię dla przedsiębiorców.

- Wiele mniejszych podmiotów szuka obecnie wsparcia i sposobu, żeby dalej penetrować rynek, bo jest on niewątpliwie atrakcyjny. Do realizacji programu są jednak potrzebne spore  zasoby ludzkie, choćby w części  administracyjnej czy prawnej. Dlatego zgłaszają się do nas firmy, zorganizowane struktury sprzedaży czy nawet doradcy, chcący przystąpić do realizacji programu z naszym wsparciem - mówi prezes Columbus ONE.

Zgodnie ze stanem na 31 marca 2025 roku, czyli na dzień uruchomienia nowej odsłony programu, Columbus miał zakontraktowanych 13,5 tys. umów, o łącznej wartości przekraczającej 1,5 mld zł.

- Grupa Columbus w samym marcu br. zakontraktowała ponad 1,8 tys. umów, zarówno z programu dotacyjnego Mój Prąd, jak i programu Czyste Powietrze. Biorąc pod uwagę fakt, że dzisiaj ta kontraktacja zaczyna iść coraz bardziej w kierunku programu Czyste Powietrze, który był zawieszony, jest to na pewno dobry wynik, chociaż nasze ambicje są zdecydowanie większe. Jesteśmy gotowi kontraktować dwa-trzy razy więcej umów. Realizujemy takie wolumeny na terenie całej Polski, dbając o interesy beneficjentów zarówno pod kątem pozyskiwania dotacji, jak i finalizacji całej inwestycji - podkreśla ekspert.

Jak wskazuje prezes Columbus ONE, działająca od 11 lat Grupa Columbus ma w swoim portfolio m.in. 100 tys. zakontraktowanych umów, 81 tys. zamontowanych instalacji OZE oraz 450 mln zł wypłaconych prowizji handlowych.

- Columbus ONE to przede wszystkim spółka, która integruje procesy związane z dystrybucją i sprzedażą produktów wewnątrz Grupy Kapitałowej , jak i przygotowuje integrację tego rynku na zewnątrz. Mamy bardzo dobre doświadczenia w przypadku spółek dystrybucyjnych, natomiast z uwagi na to, że paleta dotacji i programów dotacyjnych się zwiększa, chcieliśmy mieć organizację, która będzie w stanie obsługiwać zarówno program Mój Prąd, jak i Czyste Powietrze, dawać wsparcie procesowe dla firm i organizacji, a także rozpocząć konsolidację struktur sprzedażowych, które są obecne na rynku, jak również tych podmiotów, które dopiero na ten rynek wchodzą - tłumaczy Paweł Bednarek.

Źródło: Newseria

artykuł sponsorowany
materiały promocyjne
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »