Wakacje 2022

​Wenecja będzie pobierać myto

Wkrótce jednodniowy pobyt w Wenecji będzie kosztował każdego turystę od 3 do 10 euro. Tamtejsze władze chcą ograniczyć napływ odwiedzających. Liczą, że dodatkowa opłata zniechęci część osób do krótkiego pobytu.

Wenecja, jedno z najpopularniejszych europejskich miast, jest przykładem tzw. "overtourismu”, czyli zbyt dużej liczby odwiedzających. Przed pandemią uroki miasta na wodzie podziwiało rocznie około 25 milionów osób z całego świata. Dla porównania liczba mieszkańców Wenecji nie przekracza 255 tysięcy, przy czym w słynnej historycznej części mieszka około 60 tysięcy osób. Przez tłumy na ulicach i placach a także wielkie wycieczkowe statki przybijające do tamtejszego portu UNESCO ostrzegło miasto, że wykreśli je z listy światowego dziedzictwa kulturowego. 

Opłaty odpowiedzią na ultimatum UNESCO

Aby do tego nie doszło, postanowiono wprowadzić ograniczenia, między innymi wobec turystów, którzy najkrócej goszczą w mieście. Jak uzasadnia administracja, decyzja o wprowadzeniu 10 euro opłaty ma poprawić równowagę między liczbą turystów przyjeżdżających do Wenecji a jej mieszkańcami. - Chcemy ograniczyć liczbę jednodniowych wycieczkowiczów, którzy obciążają infrastrukturę miasta, nie oferując niemal nic w zamian. Ponieważ nie zostają na noc, mają niewielkie znaczenie dla naszej gospodarki - uzasadniała w włoskiej telewizji RAI pracownica miejskiego ratusza.

Reklama

Plan dotyczący opłat został ogłoszony przed pandemią, a potem odłożony, kiedy podczas lockdownu miasto niezwykle dotkliwie odczuło brak turystów. Jednak po wielkanocnych tłumach, kiedy to w Wielką Sobotę Wenecję odwiedziło 120 tysięcy turystów, a dzień później - niedzielę 158 tysięcy, władze zdecydowały, że wprowadzą plan w życie.  "Będziemy pierwsi na świecie w tym trudnym eksperymencie. To właściwy kierunek, dla bardziej zrównoważonego zarządzania turystyką" - napisał w sieciach społecznościowych Luigi Brugnaro, burmistrz Wenecji.

Rezerwacje na 2023 już wkrótce

Wydział turystyki miejskiego ratusza poinformował, że w ciągu kilku tygodni miasto uruchomi prosty w obsłudze portal, na którym turyści wybierający się na jeden dzień będą mogli rezerwować bilety wstępu. W tym roku system rezerwacji będzie dobrowolny, jednak ci, którzy z niego skorzystają, będą mieli dodatkowe zachęty, takie jak tańsze bilety do muzeów czy galerii. Władze miasta ostrzegają, że liczba dziennie wydawanych biletów będzie ograniczona. 

Opłaty wejdą w życie 6 stycznia 2023 roku. Ich wielkość będzie zależeć od intensywności ruchu turystycznego. W spokojny dzień, turysta, który nie zamierza nocować w Wenecji, zapłaci 3 euro. Jeśli przyjedzie w dzień, w którym na ulicach będą tłumy, opłata wzrośnie do 10 euro. Burmistrz Wenecji wyraził nadzieję, że dzięki biletom wstępu "odwiedzający przyjmą wolniejsze, bardziej pełne szacunku podejście do miasta".

Ewa Wysocka

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: wakacje | Wenecja | oplaty | Włochy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »