Ostatni moment na oszczędzanie na emeryturę!

Kluczowe w zrozumieniu swoich finansów osobistych jest to, że im wcześniej zaczniemy samodzielnie budować kapitał na przyszłą emeryturę, tym więcej uda nam się go zgromadzić, przy mniejszym wysiłku.

Jak zarządzać kapitałem emerytalnym?

Nie ma cudów i emerytura z ZUS po pierwsze będzie na pewno niska, a znak zapytania dotyczy tylko tego jak bardzo niska.

Trzeba sobie uświadomić, że relacja naszych przyszłych emerytur z ZUS do wynagrodzenia będzie dużo gorsza niż w przypadku poprzednich pokoleń. Już dziś wiadomo, że będzie to zapewne poniżej 1/3 obecnych zarobków.

Nie ma więc co stawiać sobie pytań czy jest sens odkładać, tylko ile powinienem czy powinnam przeznaczać na budowę tego emerytalnego kapitału co miesiąc.

Reklama

Myśląc o przyszłym świadczeniu emerytalnym najlepiej podzielić je na dwie części: tę "państwową" i tu założyć, że z ZUS dostaniemy nie więcej niż 1/3 obecnej pensji oraz swoją prywatną. Zakładając ile wyniesie pierwsza i określając ile potrzebować możemy łącznie na emeryturze można policzyć jaki kapitał trzeba zbudować (uwzględniając ile nam zostało do emerytury i biorąc pod uwagę średni czas życia).

A jeśli teraz zadbamy o godną emeryturę, w przyszłości nie będziemy musieli w desperacji np. oddawać mieszkania za rentę hipoteczną.

W obliczeniu kwoty, którą musimy zgromadzić pomagają kalkulatory emerytalne.

Jak widać, kobieta, która ma obecnie 40 lat, zakłada, ze na emeryturę przejdzie w wieku 67 lat, szacuje, że będzie emerytką przez 24 lata i wyliczyła, że będzie jej potrzebna dodatkowa prywatna emerytura w wysokości 2 tys. zł, musi co miesiąc odkładać po 828 zł. Jeśli zacznie oszczędzać w wieku 20 lat, wystarczy kwota 381 zł co miesiąc. To kalkulacja, przy założeniu rocznej stopy zwrotu z inwestycji 3 proc. ponad inflację.

Druga istotna kwestia, to dobór sposobów budowania swojej przyszłej emerytury.

Warto wybrać te możliwości, które dają dodatkowe korzyści np. podatkowe. Po pierwsze ulokować pieniądze w instrumenty dostępne w tzw. trzecim filarze emerytalnym, czyli Indywidualne Konto Emerytalne, Indywidualne Konto Zabezpieczenia Emerytalnego lub program łączący obydwa.

Przypomnijmy, ze na dziś w przypadku IKZE roczny limit wpłat to 5115,6 zł.

Wypłata pieniędzy z IKZE nie jest objęta 19 procentowym podatkiem od zysków kapitałowych, ani nie jest objęta stawką podatku dochodowego wynoszącą 18 proc. lub 32 proc. Z wypłacanych z IKZE środków pobierany jest wyłącznie 10 proc. ryczałtowy podatek (po osiągnięciu 65 lat i wpłacaniu pieniędzy przez 5 lat kalendarzowych). W przypadku IKZE dzięki wpłatom co roku można skorzystać z ulgi podatkowej - przy rozliczeniu PIT za 2017 r. może to być od 920 do 1636,99 zł (w zależności od stawki podatkowej).

Można mieć jednocześnie także IKE, na które w tym roku można wpłacić 12789 zł, a konstrukcja tego konta emerytalnego jest inna, bo korzyści podatkowe w tym przypadku uzyskuje się na koniec oszczędzania. Wypłata z IKE po osiągnięciu 60 lat nie jest objęta 19 proc. podatkiem od zysków kapitałowych.

Ważne, że zgromadzone na tych kontach pieniądze są prywatne i podlegają dziedziczeniu. W przypadku śmierci zostaną wypłacone osobom uprawnionym lub spadkobiercom oraz nie będą obciążone podatkiem od spadków i darowizn.

Oszczędzając na emeryturę można wykorzystywać do tego profesjonalne tzw. fundusze cyklu życia. Charakteryzują się one tym, że mają wbudowany mechanizm, zgodnie z którym skład portfela inwestycyjnego automatycznie dopasowuje się do wieku danej osoby, z upływem lat zwiększając udział instrumentów pozwalających na zabezpieczenie zgromadzonego kapitału (im młodsza osoba tym większy udział akcji, mniejszy obligacji - potem z wiekiem rośnie udział obligacji, maleje akcji) . To daje komfort i nie trzeba głęboko analizować właściwej strategii inwestycyjnej na dany moment. Wystarczy wybrać fundusz z określoną perspektywą odpowiadającą momentowi przejścia na emeryturę.

Dodatkowy impuls do odkładania oszczędności emerytalnych dadzą nowe Pracownicze Programy Kapitałowe, z dodatkową finansową zachętą od państwa (mają zacząć działać od 2019 r.). Jak sama nazwa wskazuje są one skierowane do osób zatrudnionych na umowach o pracę. Mikroprzedsiębiorcy i osoby uzyskujące dochody na podstawie innych umów powinni wiedzieć, że w kwestii emerytury powinni liczyć przede wszystkim na siebie.

rc

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: oszczędzanie pieniędzy | emerytura | oszczędzanie
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »