Ceny jaj biją rekordy. Czy przed Wielkanocą będzie jeszcze drożej?
Według analityków Credit Agricole powodem gwałtownego wzrostu cen jaj oraz mięsa drobiowego jest ograniczenie pogłowia kur w Polsce i na świecie oraz presja kosztowa związana z rosnącymi cenami pasz oraz energii. Choć w ostatnich miesiącach doszło do nieznacznej korekty i spadku cen skupu drobiu, pozostają one na wysokim - na tle historycznym - poziomie - komentują ekonomiści.
Ostatni spadek cen w znacznym stopniu wynika z odbudowy potencjału produkcyjnego polskiego sektora drobiarskiego - wskazali eksperci. Jednocześnie czynnikiem oddziałującym w kierunku zmniejszenia cen skupu drobiu jest słabnący popyt będący efektem wysokich cen mięsa drobiowego i obniżającej się siły nabywczej konsumentów - ocenili analitycy Credit Agricole.
Spadek cen skupu drobiu ograniczany jest jednak przez utrzymującą się presję kosztową w branży drobiarskiej, która wymusza na producentach przerzucanie rosnących kosztów produkcji na kolejne odcinki łańcucha dostaw, a także przez mniejszą podaż drobiu w Europie Zachodniej z uwagi na ptasią grypę.
Analitycy Credit Agricole uważają, że presja kosztowa będzie w kolejnych kwartałach wygasać, co w połączeniu z wyższą podażą drobiu będzie oddziaływać w kierunku spadku cen.
W okresie I-XII 2022 r. wartość polskiego eksportu drobiu (mięsa, przetworów oraz drobiu żywego) zwiększyła się o 53,8 proc. r/r wobec wzrostu o 17,0 proc. w analogicznym okresie 2021 r., co było efektem wyższych cen uzyskiwanych przez eksporterów i większego wolumenu sprzedaży. Cena skupu drobiu wyniosła w styczniu 6,23 zł/kg (+30,9 proc. r/r), a cena pasz dla drobiu ukształtowała się na poziomie 2,29 zł/kg (+25,5 proc. r/r).
W rezultacie relacja cen żywiec/pasza wyniosła w styczniu 2,72 wobec 2,61 przed rokiem, wskazując na poprawę opłacalności produkcji w ujęciu rocznym. Uwzględniając sytuację na światowym i krajowym rynku drobiu analitycy oczekują, że cena skupu drobiu na koniec 2023 r. wyniesie ok. 5,50 zł/kg i ok. 4,40 zł/kg na koniec 2024 r.
Obserwowany na rykach wzrost cen jaj wynika z obniżonej podaży jaj i jest w znacznym stopniu efektem strat spowodowanych ptasią grypą w Europe, a także z wysokiej presji kosztowej, z jaką zmagają się ich producenci - wskazują analitycy.
Eksperci z Credit Agricole oczekują w kolejnych miesiącach korekty cen wraz z odbudową produkcji. "Prognozujemy, że w II poł. 2023 r. spadek cen przyspieszy, co będzie wynikiem oczekiwanej przez nas nadpodaży na rynku, będącej skutkiem obserwowanej obecnie bardzo wysokiej opłacalności produkcji" - napisali analitycy.
W okresie I-XII 2022 r. wartość polskiego eksportu jaj zwiększyła się o 98,5 proc. r/r wobec spadku o 8,3 proc. w analogicznym okresie 2021 r., co było efektem zarówno wyższych cen uzyskiwanych przez eksporterów jak i wyższego wolumenu sprzedaży.
Cena skupu jaj klasy M w styczniu wyniosła 67,87 zł/100 sztuk (+86,8 proc. r/r), a cena pasz dla niosek ukształtowała się na poziomie 1,97 zł/kg (+23,9 proc. r/r). W konsekwencji w styczniu relacja cen 100 jaj/pasza wyniosła 34,49 wobec 22,87 przed rokiem, wskazując na bardzo silną poprawę opłacalności produkcji jaj w ujęciu rocznym.
Uwzględniając perspektywy sytuacji na unijnym oraz krajowym rynku jaj analitycy prognozują, że cena skupu jaj klasy M na koniec 2023 r. wyniesie ok. 42 zł/100 sztuk oraz ok. 47 zł/100 sztuk na koniec 2024 r.
Zdaniem analityków Credit Agricole,"głównymi czynnikami ryzyka dla przewidywanego scenariusza cen drobiu i jaj jest kształtowanie się cen energii oraz pasz, a także przebieg ptasiej grypy w obecnym sezonie w Europie" - napisali w opracowaniu.
opr.MZB