Hiszpańscy rolnicy przechytrzyli deszcz. Liczy się każda kropla wody
W Hiszpanii brakuje wody. Deszcze padają coraz rzadziej, spada poziom wód w rzekach i zbiornikach retencyjnych. Aby mieć czym nawadniać pola, zaczęto wykorzystywać wodę odzyskiwaną ze ścieków. Na przykład w śródziemnomorskim regionie Murcja rolnicy używają 90 proc. wody, która spływa do szamb. Hiszpańską technologią zainteresowała się już Francja i kraje Ameryki Południowej.
Jak wynika z danych Narodowej Agencji Meteorologii (AEMET), 34,8 proc. terytorium Półwyspu Iberyjskiego jest dotknięte przedłużającą się suszą. Na brak opadów narzekają przede wszystkim mieszkańcy centralnej Katalonii - jednego z regionów najczęściej odwiedzanych przez turystów. Wody zaczyna brakować nawet w dorzeczu rzeki Ebro, ale także we wschodniej i południowej Andaluzji i południowo-wschodniej części Kastylii La Manchy. Jej braki odczuwają przede wszystkim rolnicy i sadownicy.
Aby chronić hiszpańskie uprawy przed groźbą globalnego ocieplenia, rząd Pedro Sancheza zobowiązał się w maju do zwiększenia krajowego wskaźnika zużycia ścieków i przekazania odzyskanej wody do nawadniania pól. Według Hiszpańskiego Stowarzyszenia na rzecz Odsalania i Ponownego Wykorzystania Wody (AEDyR), 27 proc. (ok. 540) z 2000 istniejących oczyszczani ścieków jest technologicznie przygotowanych do jej recyklowania dla rolnictwa. Już teraz odzyskiwanych jest ponad 400 hektometrów sześciennych wody rocznie. Na dostosowanie oczyszczalni do wymogów rolnictwa i budowę kolejnych zakładów odsalających wodę morską rząd przeznaczył 1,4 miliarda euro.
Regionem, który przoduje w Hiszpanii w ponownym wykorzystaniu wody ze ścieków, jest Murcja - niegdyś cierpiąca na suszę, a obecnie będąca jednym z czołowych producentów warzyw i owoców w UE. Ponowne wykorzystywanie ścieków do nawadniania upraw trwa tam od niemal ćwierć wieku. W rezultacie do ponownego użycia jest w Murcji przeznaczanych około 90 procent wód odpadowych. Dla porównania - w Hiszpanii jest to średnio 9 proc., a w UE - 5 proc.
W ciągu 23 lat powstała w Murcji sieć 100 stacji uzdatniania i dezynfekowania wody z kanalizacji, aby można ją było ponownie wykorzystać na polach. Woda przechodzi w nich przez filtry piaskowe i promienie ultrafioletowe, które niszczą zanieczyszczenia i bakterie, m.in. E. coli. - Pod koniec procesu woda jest krystalicznie czysta i wolna od mikrobów – zapewnia Carlos Lardin z Esamur, instytucji publicznej nadzorującej gospodarkę ściekową w Murcji. Według Esamur, 15 procent zapotrzebowania regionu na nawadnianie jest zaspokajane dzięki wodzie odzyskanej ze ścieków.
Recykling ścieków, który jest tańszy niż odsalanie wody morskiej, wzbudził zainteresowanie za granicą. W kwietniu prezydent Francji, Emmanuel Macron obwieścił, że chce wzorem Hiszpanii recyklować wodę i wykorzystywać ją dla rolnictwa. Od początku roku oczyszczalnie dostosowane do uzdatniania wody dla rolnictwa odwiedziły rządowe delegacje nie tylko z Europy ale też z Ameryki Południowej, m.in. z Argentyny i Boliwii.
ew, AFP