Wielkie oszustwo na zbożu z Ukrainy. Importer zapłaci milionową karę
Inspekcja Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych (IJHARS) nałożyła 1,5 mln zł kary na importera, który dokonał oszustwa obejmującego zboże z Ukrainy. Wprowadził on na polski rynek rzepak techniczny i pszenicę paszową, przedstawiając je jako produkty konsumpcyjne.
Z przedstawionych informacji wynika, że służby zakwestionowały 3882 tony rzepaku oraz 7670 ton pszenicy. W pierwszym przypadku, według IJHARS, importer sfałszował przeznaczenie z technicznego na konsumpcyjne, oraz kraj pochodzenia - z Ukrainy na Polskę. W przypadku pszenicy chodzi o zmianę przeznaczenia z paszowej na konsumpcyjną oraz sfałszowanie kraju pochodzenia.
Jak oświadczył Rzodkiewicz, w ub.r. IJHARS przeprowadziła ok. 82 tys. kontroli artykułów spożywczych pochodzących z krajów pozaunijnych, z czego w ok. 1,4 proc. odnotowano nieprawidłowości. Wyjawił też, że ukarana firma pochodzi z województwa lubelskiego, a sprowadzony towar sprzedawała sześciu kontrahentom jako produkty konsumpcyjne.
- Oszukani zostali kontrahenci z województw pomorskiego i lubelskiego - poinformowała wojewódzka inspektor IJHARS Agnieszka Jarosińska. Zapewniła, że zakwestionowanych produktów nie ma już na rynku, podkreślając, że "nie stanowiły one zagrożenia dla zdrowia i życia ludzkiego".