Ziemia rolna podrożała o 20 proc. w ciągu roku. Szybko rosną też ceny dzierżawy
W minionym roku, w porównaniu z 2021 r., ceny gruntów ornych podrożały o jedną piątą (19,5 proc.) - wynika z danych GUS opublikowanych przez Agencję Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. Teraz jeden hektar kosztuje ponad 61 tys. złotych. O 18,5 proc. więcej - 1430 zł - trzeba średnio płacić za roczną dzierżawę jednego hektara. Eksperci twierdzą, że przez rosnące koszty produkcji rolnej i wojnę w Ukrainie popyt na grunty zmaleje.
Informacje GUS o średnich cenach gruntów ornych są dla rolników ważne. To na ich podstawie banki oceniają plany inwestycyjne i udzielają im kredytów. Biorąc pod uwagę ceny z uwzględnieniem jakości gruntów, rolnicy mogą wnioskować o pożyczki przez trzy linie kredytowe. Pierwszą jest MRcsk - kredyty z częściową spłatą kapitału na zakup użytków rolnych przez młodych rolników. Druga to RR na inwestycje w rolnictwie i rybactwie śródlądowym, a trzecia linia Z na zakup użytków rolnych.
Od lat najdroższa ziemia rolna jest w Wielkopolsce. GUS informuje, że w czwartym kwartale ubiegłego roku jeden hektar kosztował tam ponad 80 tys. zł, a ziemia najwyższej klasy nawet 98 tys. zł. Za rok dzierżawy hektara trzeba było zapłacić 1900 zł. Kolejnymi pod względem wielkości cen są Kujawy i Pomorze. W obu województwach cena gruntów ornych sięga 68 tys. zł. Tam też najdroższa jest dzierżawa - ponad 2 tys. zł za hektar.
Ceny rosły najszybciej w trzech województwach - lubelskim, mazowieckim i pomorskim. Wszędzie tam w grudniu 2022 r. grunty orne kosztowały ponad 50 tys. zł za ha. Było to o 6 tysięcy więcej niż w pierwszym kwartale - przypomina GUS. Czynsze dzierżawne wzrosły tam zaś z poziomu dziewięciuset do ponad tysiąca złotych za hektar za rok.
Zdaniem ekspertów, wzrostom cen ziemi ornej sprzyjały dobre wyniki gospodarstw rolnych w 2021 roku. Z danych FADN - unijnego systemu zbierania danych rachunkowych od rolników - wynika, że w 2021 r. dochód z rodzinnego gospodarstwa rolnego wzrósł o 38 proc. Do inwestowania w grunty zachęcały też mieszkańców wsi niemal zerowe stopy procentowe i niskie oprocentowanie lokat. Eksperci prognozują, że w najbliższym czasie popyt na ziemię zmaleje. Mają na to wpłynąć coraz wyższe koszty produkcji i tocząca się w Ukrainie wojna.
Ewa Wysocka